Autor Wątek: Krzyżaki  (Przeczytany 3163 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Krzyżaki
« dnia: Maj 11, 2007, 21:14:34 pm »

HIPEK

  • Gość
Ludzie niech mi ktoś napisze krok po kroku jak zdjać krzyżak segery mam zdjete i nie wiem co dalej poznaczyłem sobie wszytsko co i jak ma być złożone do kupy i stanąłem w miejscu i nie wiem jak sie do tego zabrać HELP!!

Krzyżaki
« Odpowiedź #1 dnia: Maj 11, 2007, 21:20:47 pm »

gucio

  • Gość
trzeba wybijać. nie potrafię ci opisać tej operacji i fotek nie posiadam.

Krzyżaki
« Odpowiedź #2 dnia: Maj 11, 2007, 23:10:07 pm »

Russell

  • Gość
Wymiana krzyżaków to najdurniejsza rzecz jaką robiłem. Robiłem, robiłem, i pojechałem w końcu na szrot po cały wał. Wyjąc to pikuś, ale włożyc nowe tak zeby łożysk nie rozwalić to mistrzostwo

Krzyżaki
« Odpowiedź #3 dnia: Maj 11, 2007, 23:55:50 pm »

Kołcz_1906

  • Gość
daj mi krzyzak to bez najmniejszych problemow zaloze za pierwszym razem, juz zmienialem krzyzaki i nie mialem z tym najmniejszych problemow

Krzyżaki
« Odpowiedź #4 dnia: Maj 12, 2007, 21:55:48 pm »

mirklok

  • Gość
oczysc  te dolki w ktorych zanjdowały sie zawleczki połuż na ronym podłozu i bierzesz wybijak zastawaiasz z jednej strony i pukasz w łozysko az z drugiej strony ( przeciwnej) bedzie lekko wystawac drugie łozysko bierzemy opcegi lub klucz zaciskowy i wyciagamy łozysko. Po wyciagnieciu drugiego lozyska  bierzemy zastawiamy wybijak  w miejscu  2 Łozyska   i przebijasz krzyżak na droga strone  do oporu  i wysiagasz te pierwsze łozysko i tak  samo przy nastepnych trzeba postepowac

Krzyżaki
« Odpowiedź #5 dnia: Maj 13, 2007, 00:10:57 am »

Offline Elwood#1887

  • Moderator
  • Wiadomości: 2725
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wujek Samo Zlo
Wyciagasz zawleczki, rozwalasz miseczki i wydłubujesz krzyzak. Zalozenie nowego to dosc skomplikowana operacja- najpierw zaznaczasz na krzyzaku 1,2,3,4  i podpisujesz miseczki które musza trafic na to samo miejsce. Po zalozeniu nowych musisz scisnac miseczki za pomoca imadła i 2 duzych nakretek- powoli aby wycisnac powietrze i móc zalozyc pierscienie. Potem powtarzasz operacja. Pierwszy krzyzak najprawdopodobniej rozwalisz ale nic sie nie martw :) Przed załozeniem nowych krzyzaków dobrze jest przeszflifowac drobnym papierkiem otwory w wale aby zlikwidowac ewentualne zadziory które skutecznie uprzykrzaja zycie  :wink:
Obecny park maszynowy :
Ford Granada 4.0 '82 "No replacement for displacement "
BMW E36 323ti  '98 No LPG
BMW E82 125i   '10 "Ferrero Rocher Złoty Miesiąc"& No LPG

Odp: Krzyżaki
« Odpowiedź #6 dnia: Sierpień 16, 2011, 16:30:43 pm »

Offline Bomber

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 350
  • Płeć: Mężczyzna
    • 2.0C '84, Omega Bfl '03
Czy wał z takim luzem:
http://www.youtube.com/watch?v=h3nxRzz06KI
kwalifikuje się do wymiany krzyżaka?

O co chodzi ze sprawdzaniem luzu osiowego czopów krzyżaka? Czy nie jest tak że w zestawie z krzyżakiem dodane są odpowiednie pierścienie osadcze i nic nie trzeba mierzyć?

Odp: Krzyżaki
« Odpowiedź #7 dnia: Sierpień 16, 2011, 20:13:56 pm »

Offline oprawca_1978

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 575
Odkręć końcówkę wału od końcówki wałka napędowego tylnego mostu i dopiero wtedy sprawdź luz na krzyżaku, chwyć lewą ręką wał, prawą końcówkę i pobujaj  w rękach. Jeśli wyczujesz luz - to krzyżak kompletny do wymiany. Nie ma prawa być wyczuwalnego luzu na krzyżakach, bo przy wyższych prędkościach wał rozwali luz jeszcze bardziej i będzie całym samochodem wibrować.
Jeśli kręcisz wałem nieodłączonym od mostu, to 'zbierasz' nim luzy na wałku mostu napędowego, luzy na drugim krzyżaku i luzy pomiędzy przełożeniami pomiędzy sprzęgłami przesuwnymi biegów w skrzyni, luzy na przekładniach biegów skrzyni, luz zazębienia stałego skrzyni, itd...
To samo zrób z pierwszym krzyżakiem, choć z tego, co wiem, znacznie szybciej leci krzyżak tylny.
Przy okazji sprawdź też luz na wałku mostu. Wypadałoby go profilaktycznie dociągnąć (moment 175-225 Nm, najlepiej celować gdzieś w okolice 200 Nm).
Odkręć wał i dopiero wtedy sprawdzaj luzy na krzyżakach.
Pamiętaj, że po wymianie krzyżaków wału, warto go wyrównoważyć, bo inaczej luz może powstać od samej niewspółosiowości wału na nowym krzyżaku i pomimo sprawności nowego krzyżaka, samo niewyrównoważenie potrafi szybciutko krzyżak załatwić.
Jak Kuba Bogu - tak Bóg Kubańczykom!

Odp: Krzyżaki
« Odpowiedź #8 dnia: Sierpień 18, 2011, 08:01:26 am »

Offline Mariusz#

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2287
  • Płeć: Mężczyzna
    • POLONEZ Atu+ 1.6 GSI

to co ci tam stuka na tym filmiku to nie jest luz z krzyżaka tylko odgłos przy zazębieniu się na skrzyni.
krzyżak najczęściej słychać przy ruszaniu -metaliczne puknięcie z okolicy mostu. lub podczas jazdy buda dostaje wibracji przy pewnych prędkościach lub w pewnym zakresie obrotów.
« Ostatnia zmiana: Sierpień 18, 2011, 08:05:32 am wysłana przez Mariusz#1926 »
Pan inżynier widzę, że lubi jeździć tym polonezem