Ceziu przecie był dawca 44e o którego się spuszczali że złomuje el w Vinie
poszło na złom bo rdzewiak był niesamowity.
Bocian aż takiej tragedi nie było. ale już teraz naprawde go pojadło. zreszta raz blacha była robiona. dopóki stał zimą w garażu było oke, ale jak zaczela się codzienna jazda do pracy no to... i tyle czasu na glebie :D
Gdy by nie generalny remont fiata, Polonez został by przywrócony do świetnośći, lecz wiadomo wszystkiego nie można w życiu posiadać.
A co do swapów to przecie dwa przeszedł
z twojej łapy.
Silniczek jeszcze nowemu nabywcy dłuuugo posłuży.
Fiat będzie za to chuchany i dmuchany