Z racji, iż jestem w posiadaniu sporej ilości odpadów blachy powlekanej 0,5 mm, postanowiłem chwilę się pobawić.
Obok - uszczelniacz - nie pamiętam już, do czego dedykowany, idealnie natomiast pasujący średnicą na końcówkę polonezowskiego
Niestety, okazał się nieco za gruby, a mała średnica zewnętrzna wymagałaby i tak zastosowania dodatkowego elementu. Nie chciało mi się kombinować, więc poprzestałem na blasze...
Odsadzenie od mostu...
Jak to w przypadku robótek ręcznych - wyszło nieidealnie - jest ósemka, co widać zresztą na powyższym foto; no i pewnie również lekkie bicie. Będzie to działać jak należy - dobrze osłoni?