Siema, może i ja w końcu opiszę swojego Fiata na forum. Nie wiem czy jest sens opisywać historię Fiata od kiedy jest u mnie, bardziej chciałbym opisać to co się dzieje i co będzie się z nim dalej działo.
W 2010 roku gdy zakupiłem Fiata wyglądał tak:
chodziłem do technikum i nie miałem za bardzo środków na remont, a chciałem ujednolicić mu kolor więc w wolny weekend zabrałem się za Fiata, szpachla w ruch, jakiś tam lakier i jazda, efekt... słaby ( ale wtedy liczyły się chęci i jakaś tam zabawa przy fiacie ).
Następnie gdy poszedłem do pracy zaczęło się odkładanie każdego grosza na fiata, zbieranie części no i wyszło to zupełnie lepiej
Fiacik sprawował się świetnie, lecz silnik powoli zaczął się pocić, chciałem brać się za remont, aż tu do głowy przyszedł mi całkiem inny pomysł... mocy było mało, no i zaczęły się przemyślenia, a może by tak jakiś swap? Trwało to dosyć długo, aż w końcu padła decyzja, zmieniamy silnik... no dobra tylko na co? pomysłów było wiele, lecz najbardziej rozsądny wydawał się 1.8 rover. Zacząłem rozglądać się za silnikiem, aż tu nagle moją uwagę przykuł wystawiony kpl 2.9 VR6. Z roverem wiedzieliśmy, że nie powinno być problemu z przekładką, z VRem natomiast brnięcie w nieznane... no i tak stałem się posiadaczem silnika 2.9 VR6. Skoro nie miało być łatwo, postanowiliśmy, że fiat dostanie automat, parę dni później skrzynia z Jaguara xj6 ZF4HP22 była już moja.
Ostanie spojrzenie na silnik i lecimy:
Trochę stary silnik nabrudził
Porównanie OHV i VR:
Silnik plus skrzynia (do przymiarek stara skrzynia - pusta):
Przymiarki:
Silnik na miejscu, skrzynia też, tak więc trzeba było pomyśleć o heblach, na przód poszły 286mm z AR 156 2.4JTD na tył równie z Alfy 251mm, most wpadł volvo 740
Na dzień dzisiejszy Fiat wygląda tak:
tył trochę szeroko wyszedł, ale jest już na to pomysł. Więcej zdjęć dodam jak będę składał na gotowo. Pierwszy montaż był, żeby dopasować wszystko, wszystko wywalamy, bierzemy się za czyszczenie i malowanie, no i składamy już na gotowo. Pozdro