Pacjent to fabryczny Plusorover, walczę z tym od tygodnia.
Pompa na bank sprawna, podłączona na krótko działa.
Prąd sprawdzany multimetrem, testerem do alternatorów i żaróweczką 5W.
Na wyłączniku bezwładnościowym jest ponad 12.5V i żaróweczka się świeci. To samo na złączu 13 kr.
Na skrzynce bezpieczników na bezpieczniku pompy przy kręceniu rozrusznikiem jest już tylko 9.6V. Tak samo na zmostkowanej kostce po lewej stronie komory silnikowej na błotniku.
Złącze 1kr za zegarami podłączone, nie zdrutowane, nie zaśniedziałe.
Kostki za wykładziną po lewej stronie od pedału: Na grubym turkusowym ani niebieskim nie ma śladu napięcia. Podanie plusa bezpośrednio z aku ani na bezpiecznik, ani na kabel niebieski, ani na turkusowy nie powoduje reakcji pompy.
Gdzie jeszcze szukać?