Pacjent to Fiat 125p rocznik 1987 kompletnie odbudowywany i modyfikowany od podstaw. Szerokie zawieszenie i silnik rover 1.8
Jestem na etapie składania hamulców i potrzebuję konsultacji, żeby uniknąć wpadki.
Moja konfiguracja, którą składam i mam już wszystkie części, to tak:
Przód to Lucas na tarczach trucka, pompa i serwo Bendix, tył most jugol, seryjne tarcze stary typ, korektor siły hamowania z plusa (ten ze śrutem).
Być może w drugim etapie wyląduje szeroki most na bębnach i może serwo i pompa Lucas - na razie nie ma takiej opcji.
Moje pytania na chwilę obecną to:
1) Czy zastawić sobie czujnik uszkodzenia ukł. hamulcowego \ korektor siły hamowania (nie znam faktycznej nazwy)
Czy ma on pozytywny\negatywny\neutralny wpływ na działanie układu?
2) Przewody elastyczne mam nowe, sztywne będę dorabiał od podstaw ze względu na miks gwintów.
Jaką średnice przewodów wybrać? Miedziane standardowe? Jest różnica w jakości\trwałości przy zakupie z różnych źródeł?
Nie umieszczam w dziale szybka odpowiedź, bo będę konsultował w trakcie składania.