Autor Wątek: Czasami swiecie sie ladowanie  (Przeczytany 4665 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Czasami swiecie sie ladowanie
« Odpowiedź #20 dnia: Lipiec 06, 2006, 08:27:08 am »

Offline Osfald

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 690
    • JAGUAR XJL 3.0 Supercharged 380KM
sprawdz polaczenia elektryczne w kostkach i przeczysc je odpowiednim preparatem, np. Kontakt60.
FSO Car Team
12 lat przejeździłem wyrobami FSO. Są powody do dumy :)

Czasami swiecie sie ladowanie
« Odpowiedź #21 dnia: Lipiec 08, 2006, 22:17:42 pm »

Kołcz_1906

  • Gość
Powiem tak, wymieniłem łożyska w alternatorze bo były już kaput, szczotki bo też ich nie dużo było, regulatro napięcia bo był spalony kompletnie i ładowanie wydaje się normalne, tzn wcze?niej było 19V i więcej, a teraz jest ok 15 i wci?ż ro?nie, nie wiem czy tak ma być w końcu to akumulator czyli co? w rodzaju kondenstaora czyli stopniowo się ładuje, ?wiatła już nie pulsuj?, chyba że wł?cze jakie? obci?żenie ale to normalne, że przygasaj? delikatnie przygasaj? ?wiatła w momencie wł?czenia obci?żenia, ale nadal mam problem z kontrolk? bo przy większym obci?żeniu czyli ?wiatła i co? jeszcze, dmuchawa, przeciwmgielne, stop itp zaczyna ?wiecić ale bardzo słabo i to bez względu na obroty silnika, prosze o wszelkie uwagi i spostrzeżenia co jest lub może być nie tak.

Czasami swiecie sie ladowanie
« Odpowiedź #22 dnia: Lipiec 09, 2006, 11:26:07 am »

Offline Osfald

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 690
    • JAGUAR XJL 3.0 Supercharged 380KM
jesli napiecie ladowania masz ponad 14,5V to jest niedobrze..., a jesli dodatkowo rosnie to juz calkiem cos nie gra....

akumulator to rzeczywiscie pewnego rodzaju "kondensator" ale nawet kondensator ma wartosc graniczna napiecia... za wysokie napiecie przylozone do jego koncowek zniszczy go! podobnie jest z akumulatorem... dopuszczalne napiecia ladowania nie powinny przekraczac 15,5V, a w instalacji samochodowej 14,5V aby uniknac gazowania

nalezaloby dokladnie zajac sie alternatorem i wykonac jego testy na stanowisku probierczym jesli wymiana osprzetu nie pomogla...

byc moze masz uszkodzone uzwojenie wirnika (spalenie stabilizatora)
FSO Car Team
12 lat przejeździłem wyrobami FSO. Są powody do dumy :)

Czasami swiecie sie ladowanie
« Odpowiedź #23 dnia: Lipiec 09, 2006, 13:19:44 pm »

Kołcz_1906

  • Gość
A więc, po dzisiejszych testach i walkach z układem ładowania akumulatora doszedłem (chyba) do sedna sprawy, ładowanie było, ale było małe ale, zapalałem napięcie na rosło do ok 17,5V po czym spadało w wolnym tępie po ok 5 minutach spadło do ok 16V, ale dalej mnie to niepokoiło, więc postanowiłem że sprawdze poziom elektrolitu, niby było widać elektrolit w celach ale stwierdziłem że może przez jazde z uszkodzonym regulatorem napięcia(wtedy ładowanie wynosiło od 19V wzwyż) jaka? ilo?ć elektrolitu odparowała i być może zwiększyła się gęsto?ć elektrolitu(to tylko moje domysły więc nie wiem czy tak było) dolałem, zapaliłem auto, ladowanie nie przekrczało 15V, po czym spadało bardzo powoli, nie wiem do jakiej warto?ci bo nie mam za dużo gazu żeby go móc swobodnie zostawić na wolnych obrotach i spradzić do k?d spadnie napięcie, po wł?czeniu obci?żenia(?wiateł) spadło do 14,4, dalesze obi?żenie spowodowało spdek napięcia do ok 13,9V, po wył?czeniu obici?żenia napięcie ładowania utrzymywało się w granicach 14,4V, jak troszke postoi to sprawdze jeszcze raz dokł?dnie napięcia, czy się rzeczywi?cie polepszyo czy może tak się stało chwilowo.
Co do kontorlki to ?wieci się przy większym obci?żeniu czyli co? więcej niż tylko ?witła, my?le że przez uszkodzony regulator napięcia akumulator jest jeszcze nie doładowany i dlatego się ?wieci.

[ Dodano: 2006-07-09, 15:02 ]
Już wszytsko sprawdzone, ładowanie 14,3V i się nie zmienia, a więc wszystko jest sprawne, tylko zbyt duża gęsto?ć elektrolitu powodowała wyższe napięcie ładowania akumulatora.

Czasami swiecie sie ladowanie
« Odpowiedź #24 dnia: Sierpień 03, 2006, 12:46:06 pm »

RATMAN#1809

  • Gość
Cytat: "Osfald"
Russel, a moze napisalbys co to za poldek? ja przynajmniej nie mam pojecia...  :mrgreen:

swiecaca sie kontrolka ladowania to:

1. skonczone (lub konczace sie) szczotki
2. padl regulator
3. padly diody (dioda) mostka obwodu wzbudzenia lub mostka prostujacego prad dla samochodu
3. zle podlaczona kontrolka
4. uszkodzenie uzwojenia wirnika... itd

mierzyles napiecie ladowania na akumulatorze?

reszta pewnie nie pisze bo tak jak ja mysla, ze w tak popularnych tematach uzycie szukajki nie byloby grzechem...


Albo ..zimny lut (lub całkowity brak) na jednym z poł?czeń stojan - mostek diodowy
Rok z tym walczyłem
jak było mokro - ładował jak trzeba
na sucho - jako? kiepsko

Czasami swiecie sie ladowanie
« Odpowiedź #25 dnia: Sierpień 03, 2006, 21:54:06 pm »

Kołcz_1906

  • Gość
Ludzie, albo mi kto? podpowie co jest tu nie tak albo wypie.....rdole tego złoma, dalej ładowanie jest zbyt wysokie nawet na poziomie 21V, czy kto? mi wreszcie powie o co tutja chodzi, regulator wymieniłem jaki? miesi?c temu, szczotki i łożyska, nawet kupiłem didoy które okazało się że s? sprawne więc chyba sobie je w dupe wmontuje, wszystko jest ok w tym dziadzie, dzisiaj niepotrzebnie rozbebeszylem caly alternator zeby diody sprawdzic i nic, jedyne co mi do głowy jeszcze przychodzi to wymienić kondensator, czy jest taka możliwo?ć ze wła?nie on powoduje iż ładowanie jest zbyt duże i ?wieci sie kontrolka ładowania prz dużym obci?żeniu czy moze cały alterantor wymienić od razu???
za wszelekie trafne sugestie wielkie dzięki

Czasami swiecie sie ladowanie
« Odpowiedź #26 dnia: Sierpień 04, 2006, 06:33:25 am »

pluton_14

  • Gość
Kołcz#1906, a moze zalatw sonie od kogos altka na podmiane i zobacz co sie bedzie dzialo.




PZDR Pluton

Czasami swiecie sie ladowanie
« Odpowiedź #27 dnia: Sierpień 08, 2006, 21:16:19 pm »

Marek Bydgoszcz

  • Gość
Witam po sporej przerwie.
Moje perypetje z alternatorem (C+ alternator Eldom 70A z czarn? plastikow? obudow?) zaczeły sie od nie ?wiec?cej kontrolki ładowania, czasem ?wieciła czasem nie. Zlałem to bo nie było problemu ze ?wiatłami i z odpalaniem. Zim? pojawiło się jeszcze żarzenie kontrolki przy większym opci?żeniu to mnie zaciekawiło ale zlałem to bo nie było problemów. Niedawno zauważyłem że nadmuch dmucha raz szybciej raz wolniej kontrolka przy tym sie nie zapalała, aż niedawno całkiem przestał ładowac znaczy jak był zimny to ładował ale po chwili przestawał. Wymontowałem popatrzyłem czy nie ma zinmych lutów pomierzyłem diody duże miały na jednej płytce 374 (nie wiem jaka to jednostka) na drugiej 361 diody wzbudzenia 389 wszytkie równo i tylko w jedn? strone. Zmierzyłem regulator stary i nowy dla porównania różnica była między dwoma nóżkami (przylutowane do szczotek) nowy 521 w drug? 0 stary 360 w drug? 1108 (znaczy puszcza) jest tam jeszcze jedna nóżka do masy ale i tam warto?ci były różne. Wnioskuje z tego, że to wina regulatora bo ładuje 14,05 V bez obci?żenia a z ?wiatłami 13,9 V wiadomo że jak powł?czam wszystko to jeszcze spadnie ale to na wolnych obrotach dam gazu to będzie git. Teraz pytanie do znawców czy warto?ci diod s? poprawne (wiadomo że ich nie wylutowałem do pomiaru ale trudno to wszystko rujnować) ma może kto? co? dla porównania ??

Czasami swiecie sie ladowanie
« Odpowiedź #28 dnia: Sierpień 08, 2006, 21:24:28 pm »

Offline Osfald

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 690
    • JAGUAR XJL 3.0 Supercharged 380KM
diody krzemowe powinny miec te wartosci ponad 600 ale oczywiscie wylutowane... wiec podejrzewam, ze u Ciebie jest OK. Niestety pomiary statyczne (wykonywane w warunkach niepracujacego urzadzenia) bywaja zludne..... ta sama, niby dobra dioda, moze w czasie pracy gubic parametry!

w zasadzie mam identyczny problem co Ty (a regulator juz zmienilem) i dopiero zamierzam sie za to zabrac na powaznie... Takze mam skoki napiecia i takze nie swieci kontrolka ladowania. Pomiary dla porownania takze wykonam.
FSO Car Team
12 lat przejeździłem wyrobami FSO. Są powody do dumy :)