To ze mam padniętą uszczelkę pod głowicą to wiem, ale skoro nie wali płynu do oleju i odwrotnie, ale płyn do cylindra to jeszcze ujdzie, zwłaszcza że to jest do opanowania (dolewam płyn do zbiorniczka co 250 km). Bardziej mnie interesi, czy przejdzie to lanie oleju na zewnątrz (zasyfi się silnik na nowo i uszczelni, czy nie), jak wymienie olej z pełnego syntetyka rzadkiego na półsyntetyk czy nawet mineralny, ale gęstszy.