Heh ale wiesz wtedy jak dlamnie jedyną alternatywą było zrzucanie głowicy to był to koniec bo koszta niemałe z robocizną ale dało się taniej może nie tak jak być powinno ale cóż ważne że się udało i że do Czerniewic przyjade roverkiem (niezapeszać
). Będziemy mogli przy browku rozprawiać się o 1.8 roverka