Autor Wątek: Rover - uszczelka pod głowicą  (Przeczytany 6517 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Rover - uszczelka pod głowicą
« Odpowiedź #20 dnia: Wrzesień 17, 2007, 18:08:06 pm »

Offline mareks#1181

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 1214
  • Płeć: Mężczyzna
    • Atu+ GSI
no to mam lepszy problem. jak odpalę poldroverka i pozwole w spokojnej jeżdzie osiągnąć temp.50 stopni C to póżniej mogie grzać kilometry i nic.Ale niech tylko po odpaleniu gaz do dechy  i rura to 5 kilometrów i zamarza parownik  i wywala płyn przez korek w zbiorniczku.Po odpowietrzeniu i dolaniu około 1 litra płynu można dajej spokojnie jechać.Dodam ,ze nie wali powietrzem w zbiorniczek i płyn jest czysty i oleju nie przybywa.Fakt też stawiam na uszczelke po głowica.Może kiedys zrobię.

Rover - uszczelka pod głowicą
« Odpowiedź #21 dnia: Wrzesień 17, 2007, 21:18:01 pm »

Offline OLO

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1245
zrób tak jak ja. Olej poloneza, przestań go myć, naprawiać, przeglądaj w jego obecności ogłoszenia o sprzedaży samochodów. Naprawi sie.
Ja przez miesiac spuszczałem mu wode na noc, dolewałem na czas jazdy i tankowałem. NIC poza tym.
Teraz jest spokój :)
Były:
PNC 1.6 GLE 95
PNC 1.6 DOHC 91
PNC 1.5 GLE 93 EVO 1
PNC 1.5 GLE 94 EVO 2
PNC 1.6 GLI 95 EVO 3
PNC 1.5 GLE 94 EVO 4
PNC 1.4 GLI 96 EVO 5
PNC 1.9 D 96 EVO 6
PNC 1.6 GSI 99 EVO 7

Karetka 1.6 GLI 97 EVO 8
PN 1.5 SLE 90 EVO 9

Rover - uszczelka pod głowicą
« Odpowiedź #22 dnia: Wrzesień 17, 2007, 23:36:18 pm »

Offline AndrewS#100

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 973
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO 125p 1.4 16V MPI
    • http://www.roverki.pl
Cytat: "mareks#1181"
Ale niech tylko po odpaleniu gaz do dechy i rura to 5 kilometrów i zamarza parownik i wywala płyn przez korek w zbiorniczku.


bo wtedy sruby glowicy nie trzymaja dobrze
nie ma dobrego docisku na uszczszelke
Pozdrawiam Andrzej
FSO 125p 1.4 16V MPI
Rover 800 2.0 16V MPI
Jawa TS 350

Rover - uszczelka pod głowicą
« Odpowiedź #23 dnia: Wrzesień 22, 2007, 21:09:15 pm »

Offline -Marcin-

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1575
    • PN 3.0 24v, PN Truck 1.6E
dzis rozlaczylem wszystko co sie dalo od silnika, rozpialem rozrzad, a takze zdjalem pokrywe zaworow. widok nie jest zbytnio zachecajacy, wszysssssstko w budyniu. przepustnica tez zawalona budyniem, a nawet  filtr powietrza. mycia bedzie ze heeejjj. wode ze zbiorniczka wciagal prawie natychmiast. oleju w zbiorniku nie bylo, bo cala wode wciagal do oleju. ale to podobno tak jest w tym silniku.
przez 6 miesiecy pracy w warsztacie sam zdjalem okolo 10-15 glowic i pierwszy raz cos takiego widze, nawet w hondzie takiego czegos nie bylo (wiem wiem, budowa silnika roverowskiego jest troche inna niz reszty "zwyklych" silnikow).

ale!!! przestaly mi walic popychacze jak chodzil na tym budyniu (na cieplym i na zimny)   :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen: tylko bylo slychac "cyk cyk cyk" (wtryski)   :mrgreen:
i pytanko: czy da rade kupic sruby glowicy na sztuki? bo gdzies cos takiego widzalem, ze na sztuki da rade nabyc.
to ja, byly Marcin#839