Autor Wątek: poldonez dławi się obroty spadają  (Przeczytany 7457 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

poldonez dławi się obroty spadają
« Odpowiedź #20 dnia: Listopad 19, 2007, 00:32:14 am »

Kacper

  • Gość
Aparat zapłonowy juz rozebrany.

Mniej wiecej w połowie wysokości panewki, jak nachodzi na nią "podstawa" aparatu, jest wbity trzpień, trzeba wziąć coś cienkiego i go wybić, potem wszysko się juz samo od siebie rozkłada jak klocki lego.

Może mi ktoś powiedziec jaką oporność powinna miec zdrowa cewka aparatu? Moja ma 1637 ohm i nie mam pojęcia czy to dobrze czy źle, skonsultowałem się z książką Morawskiego, ale podane u niego jednostki oporności są nierozpoznawalne przez google/wikipedie i nie wiem jak je przeliczyc na Ohmy, chyba że to jeden z wielu błędów w druku... :-/

poldonez dławi się obroty spadają
« Odpowiedź #21 dnia: Listopad 19, 2007, 17:23:00 pm »

tlukas

  • Gość
Cytat: "Kacper"

Może mi ktoś powiedziec jaką oporność powinna miec zdrowa cewka aparatu? Moja ma 1637 ohm i nie mam pojęcia czy to dobrze czy źle, skonsultowałem się z książką Morawskiego, ale podane u niego jednostki oporności są nierozpoznawalne przez google/wikipedie i nie wiem jak je przeliczyc na Ohmy, chyba że to jeden z wielu błędów w druku... :-/


U mnie w Morawskim pisze, że oporność cewki powinna wynosić 700 - 800 Ohmów

poldonez dławi się obroty spadają
« Odpowiedź #22 dnia: Listopad 20, 2007, 00:31:48 am »

Kacper

  • Gość
Cytat: "tlukas"
Cytat: "Kacper"

Może mi ktoś powiedziec jaką oporność powinna miec zdrowa cewka aparatu? Moja ma 1637 ohm i nie mam pojęcia czy to dobrze czy źle, skonsultowałem się z książką Morawskiego, ale podane u niego jednostki oporności są nierozpoznawalne przez google/wikipedie i nie wiem jak je przeliczyc na Ohmy, chyba że to jeden z wielu błędów w druku... :-/


U mnie w Morawskim pisze, że oporność cewki powinna wynosić 700 - 800 Ohmów


Sorry za brak zaufania, ale czy ktoś może to jeszcze potwierdzić? Poprostu nie chce sie w nastepne koszty zapedzic...:-/

[ Dodano: 23 Lis 2007 19:05 ]
Polonez nadal gubi obroty, czy ktoś może mi pomóc?

Przypomnę co jest juz zrobione: Wymienione świece, moduł zapłonowy, cewka zapłonowa, zielony kabel, wyczyszczony i wyregulowany gaźnik i dysze, sprawdzony aparat zapłonowy, wymieniona pompa paliwa. Dzisiaj dwóch mechaników przy nim grzebało i narazie nie maja pomysłów, wyregulowali zawory i jeszcze raz ustawili zapłon (teraz pali "za dotknięciem palca").

To wszystko jest już zrobione a poldek nadal jak dostanie 2000obr/min to gaśnie (jakby go odcinało, jakies odcięcie zapłonu czy co :-/). Na prawdę tracę nadzieję, że to auto będzie normalnie jeździć kiedykolwiek.

Czy ktoś ma może jakies pomysły, proszę o pomoc  :(

poldonez dławi się obroty spadają
« Odpowiedź #23 dnia: Listopad 24, 2007, 16:54:44 pm »

doomelek-22

  • Gość
Witam.Ja też walczę ze swoim poldkiem.Długo (2 lata) jeździłem tylko na LPG i na gazie jest ok , spróbowałem zalać raz benzyną i lipa -jak ssanie jest na max wyciągnięte to mam ok 1500 obrotów ,jak depnę pedał gazu to mocno przerywa/dławi ,nawet jak jest nagrzany (80,90 stopni) to gaśnie po wyłączeniu ssania ,próby polegające na okiełznaniu obrotów pedałem gazu niestety nie przynoszą efektu.Czyściłem gaźnik (trochę paprochów było) wykręciłem wszystko oprócz wkrętu regulacyjnego biegu jałowego oraz przepustnic ,stwierdziłem też że membrana zaworu ZHS jest już mało elastyczna ,ale jej nie wymieniłem.Zawór elektromagnetyczny został celewo uszkodzony (jakiś domorosły mechanior pewnie :x ) w ten sposób że został ucięty czpień wewnątrz zaworu.W rezultacie całe to czyszczenie nic nie dało.Na LPG cały czas ok.W chwili obecnej nie mam już pomysłu co to może być...

poldonez dławi się obroty spadają
« Odpowiedź #24 dnia: Listopad 24, 2007, 18:08:41 pm »

Offline mis

  • Nowicjusz
  • Wiadomości: 51
    • 1,6GLE
hmm  a coś tak banalnego jak reg linki gazu na pancerzu ???
1.6 GLE

poldonez dławi się obroty spadają
« Odpowiedź #25 dnia: Listopad 24, 2007, 18:33:21 pm »

Kacper

  • Gość
Moj polonez już fruwa, nie wiadomo co mu do końca było. Mechanik ustawił rozrząd, zawory wyregulował i nie przynosiło to efektów. Wkońcu na próbe założył cewke od jakiegos Opla i poldon odżył! Pojechałem do sklepu i kupiłem cewkę do polda, ale po wymianie znów lipa. W tej chwili jest założona cewka Oplowska i wszystko jest OK :-).

doomelek-22 - jak jeździłeś cały czas na gazie to ja sprawdziłbym czy membrana od pompy paliwa jeszcze wogóle żyje czy wyzioneła juz ducha całkiem. Poprzedni właściciel mojego polda jeździł zima - lato na gazie, odpalał tez na gazie i jak mechanik wyciągnął pompę to sie z niej membrana wysypała, poprostu jak pompa chodzi bez obciążenia, bo przepompowane paliwo wraca spowrotem do baku to wkońcu pada.

poldonez dławi się obroty spadają
« Odpowiedź #26 dnia: Listopad 24, 2007, 19:22:09 pm »

doomelek-22

  • Gość
W pompce membranę wymieniłem ...Cały czas to samo -lekko ssanie i silnik kręci 1000-1500 obrotów ,ale jak chcę przygazować to tragedia ,próbowałem pływak regulować (książkowe 8mm) paliwo w komorze jest , już czwarty raz sprawdzałem ,pompka przyspieszająca też działa (jak poruszam przepustnicą to paliwo jest rozpylane do gardzieli), zielony kabelek sprawny .Trudno to z czymś powiązać -na gazie działa przecież ok. więc cewka ,kable ,świece ,moduł elektroniczny nie powinny mieć znaczenia.Pozostaje chyba jeszcze raz rozbebeszyć gaźnik ,kolektor ssący można chyba odpuścić -wewnątrz widać że czysty, może przy wlotach do silnika jakaś babajaga się zrobiła  :roll: ,ale to tak mało prawdopodobne jak trafienie w totka.Szlag może człowieka trafić ,proste urządzenie mechaniczne a zagadka jak z Archiwum X  :D

[ Dodano: 25 Lis 2007 12:22 ]
Uff.Udało mi się namierzyć usterkę -przytkana dysza powietrza układu rozruchowego (znajduje się obok głównych dysz  powietrza I i II przelotu),wystarczyło przedmuchać sprężonym powietrzem i silnik pracuje ok.Przypuszczam że powodem był brak filtra paliwa (w pompce sporo osadu ,w gaźniku też ) .Pozdrawiam

poldonez dławi się obroty spadają
« Odpowiedź #27 dnia: Luty 04, 2008, 10:43:25 am »

ToM

  • Gość
hmm ponawiam temat... bo znowu dzisiaj mialem problemy... Cewka aparatu zmieniona, caly zaplon praktycznie nowy i nadal przerywa na co mozna postawic w takim momencie :?:

poldonez dławi się obroty spadają
« Odpowiedź #28 dnia: Luty 04, 2008, 12:02:37 pm »

Meyron

  • Gość
Odnośnie Twoich problemów z samochodem to sprawdz w pierwszej kolejności owy zielony kabelek o którym ktoś wcześniej wspominał.To lubi się często upalać,szczególnie przy kopułce i może żle stykać Oraz sprawdz samą kopułkę,która może być w środku popękana Jeśli nie masz o tym pojęcia sam nic nie zdziałasz.U mnie w Poldku elektryk stwierdził,że kopułka jest popękana chociaż ja żadnego pęknięcia nie moglem wypatrzeć,wymieniłem i wszystko wróciło do normy.

poldonez dławi się obroty spadają
« Odpowiedź #29 dnia: Luty 04, 2008, 18:07:24 pm »

Offline Stingerek

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6139
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro 1.4
    • http://www.thg.pl
Domelek na to jest jeden stary patent.
Potrzebujesz tak z 10 litrów paliwa i troche gazu.

Rozpędzasz samochód na gazie do około 80-90km/h na 4 biegu.
Nastepnie przełączasz na benzyne , redukujesz do 3 biegu i wciskasz gaz z wpodloge i trzmasz tak az predkosc spadnie do 50km/h wtedy wpinasz 2 bieg i znowu gaz w podloge i trzymasz az zwolni. Potem znowu rozpedzasz auto na gazie do 70-80km/h i powtarzasz cykl kilka razy aż pomoże.
Efekt będzie taki ze auto bedzie sie dlawic szarpac itd, ale za drugim razem raz zalapie, dwa razy zalapie, po ktoryms razie da sie nim pojechac kawalek z gazem w podlodze, a jak zrobisz to porzadnie to po 20-30 imnutach takiej zabawy bedzie chodzil na benzynie jak nowy. Czyli w skrocie: Rozbujaj auto na gazie (idealna bedzie jeszcze górka) redukcja biegu, przelacz na bełte i gaz w podloge do momentu az zacznie zwalniac, potem reduka na dwa i znowu.
U mnie pomogło. Też miałem GLE i tez 2 lata nie jeździl na benzynie, nowa pompka, czyszczony gaźnik, kabele , świece duperszpimy, aż podjechałem do takiego starszego gościa do warsztatu to mi powiedział żeby tak zrobić. Zrobiłem i autko smigało jak złoto.
Spróbój u siebie.

Gdzieś głęboko pod Moimi i Twoimi powiekami, tam gdzie czarów jest miasteczko spotkasz mnie...

poldonez dławi się obroty spadają
« Odpowiedź #30 dnia: Luty 04, 2008, 19:36:26 pm »

ToM

  • Gość
Cytat: "meyron"
Odnośnie Twoich problemów z samochodem to sprawdz w pierwszej kolejności owy zielony kabelek o którym ktoś wcześniej wspominał.To lubi się często upalać,szczególnie przy kopułce i może żle stykać Oraz sprawdz samą kopułkę,która może być w środku popękana Jeśli nie masz o tym pojęcia sam nic nie zdziałasz.U mnie w Poldku elektryk stwierdził,że kopułka jest popękana chociaż ja żadnego pęknięcia nie moglem wypatrzeć,wymieniłem i wszystko wróciło do normy.


wszytsko to co wymieniles wymienilem na nowe... nawet cewka w aparacie zaplonowym jest zmieniona. Nie mam pojecia w czym moze tkwic caly blad.

A z ztym rozpedzaniem i redukcja tez prbowalem bo myslalem ze gdziesz moze jakis syf jest w ulkadzie paliwowym ale nic nie ma bo byl caly czyszczony i gaznik rowniez... Juz sam zglupialem i nie wiem co to...

poldonez dławi się obroty spadają
« Odpowiedź #31 dnia: Luty 04, 2008, 19:48:21 pm »

Offline Stingerek

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6139
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro 1.4
    • http://www.thg.pl
To ze czyszczone to jedno, u mnie też było czyszczone i dopiero taka jazda mu pomogła.

Gdzieś głęboko pod Moimi i Twoimi powiekami, tam gdzie czarów jest miasteczko spotkasz mnie...

poldonez dławi się obroty spadają
« Odpowiedź #32 dnia: Luty 04, 2008, 19:49:07 pm »

Kacper

  • Gość
Wymieniłeś/sprawdziłeś może cewkę zapłonową (to taka spora puszka/cylinder z której idzie kabel WN do aparatu) ?? Ważne żebyś sprawdził, czy przypadkiem nie masz założonej od fiata, bo są różne i zła potrafi dać takie efekty (u mnie tak było).

Opisz dokładnie co się dzieje, jak się zachowuje silnik, czy zaczyna przerywać, dławić się czy poprostu gaśnie po przekroczeniu jakiś obrotów

poldonez dławi się obroty spadają
« Odpowiedź #33 dnia: Luty 04, 2008, 19:59:00 pm »

ToM

  • Gość
Cewka jest nowa do elektronicznego zaplonu. To napewno jest dobre. nawet jak ma juz 70 stopni doda mu sie gazu na biegu jalowym i wtedy spada z obrotow i gasnie. Podczas jazdy tez ma takie glupawki ze przestaje ciagnac ale jak mu tylko sie wcisnie gaz w podloge zaczyna ladnie sie wkrecac :)

poldonez dławi się obroty spadają
« Odpowiedź #34 dnia: Luty 04, 2008, 21:41:40 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13899
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
moze masz nieszczelnosc w dolocie
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

poldonez dławi się obroty spadają
« Odpowiedź #35 dnia: Luty 05, 2008, 14:53:00 pm »

ToM

  • Gość
hmm a jezeli ta klapka co jest w obudowie plastikowej na obudowie filtra powietrza sie macha jak chce :mrgreen: to moze byc powod :?:

poldonez dławi się obroty spadają
« Odpowiedź #36 dnia: Luty 05, 2008, 17:06:21 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13899
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
malo pradopodobne ,ale kto wie
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

poldonez dławi się obroty spadają
« Odpowiedź #37 dnia: Luty 05, 2008, 17:14:16 pm »

ToM

  • Gość
A w jakich miejscach moze byc ten dolot najczesciej nieszczelny :?: Hmm a od czego jest bezpiecznik zaworu gaźnika w 1,6 GLE :?:

[ Dodano: 05 Lut 2008 18:21 ]
hmm tak teraz pomyslalem ze moze rozrzad sie przestawil... Taka mozliwosc tez moze powodowac takie skutki :?:

poldonez dławi się obroty spadają
« Odpowiedź #38 dnia: Luty 12, 2008, 18:25:17 pm »

supermichi

  • Gość
Cytat: "tlukas"
Według mnie masz uwalony modul zapłonowy.


Witam mam taki sam problem w polonezie powiedzcie mi jak wygląda moduł zapłonowy i gdzie go znajde. za pomoc z góry dzieki (a jak ktos by był chętny to moge odsprzedac mojego poldka)!!