W pompce membranę wymieniłem ...Cały czas to samo -lekko ssanie i silnik kręci 1000-1500 obrotów ,ale jak chcę przygazować to tragedia ,próbowałem pływak regulować (książkowe 8mm) paliwo w komorze jest , już czwarty raz sprawdzałem ,pompka przyspieszająca też działa (jak poruszam przepustnicą to paliwo jest rozpylane do gardzieli), zielony kabelek sprawny .Trudno to z czymś powiązać -na gazie działa przecież ok. więc cewka ,kable ,świece ,moduł elektroniczny nie powinny mieć znaczenia.Pozostaje chyba jeszcze raz rozbebeszyć gaźnik ,kolektor ssący można chyba odpuścić -wewnątrz widać że czysty, może przy wlotach do silnika jakaś babajaga się zrobiła :roll: ,ale to tak mało prawdopodobne jak trafienie w totka.Szlag może człowieka trafić ,proste urządzenie mechaniczne a zagadka jak z Archiwum X :D
[ Dodano: 25 Lis 2007 12:22 ]
Uff.Udało mi się namierzyć usterkę -przytkana dysza powietrza układu rozruchowego (znajduje się obok głównych dysz powietrza I i II przelotu),wystarczyło przedmuchać sprężonym powietrzem i silnik pracuje ok.Przypuszczam że powodem był brak filtra paliwa (w pompce sporo osadu ,w gaźniku też ) .Pozdrawiam