bębny w trusku były (przed plusem nie wiem jak teraz) zupełnie inne niż te w lukasie - truck miał bębny chyba od samego poczatku. O ile wiem mosty w truckach są zawsze którsze (przełożeniami) niż te w caro więc nadaje się to na miasto (chyba że ktoś ma silnik lubiący stałe obroty w okolicach 5-6 krpm
To a propo mostu.
Co do hamulców to nie o blokowanie tu chodzi bo i na 223 się to dawało zrobić tylko o siłę hamującą jaką da się z teog wycisnąc NIE blokując kół (Piter wie o czym mówię bo jechał moim przed tym jak zrobił swoje heble, ale jak je zrobił ) to hamują bez zarzutu naprawdę.
Z tyłu mocnoejsze heble niż sa tarcze lub bębny nie ma sensu bo i tak tył to jest mniej niż 20 % hamowania więc nie ma o co kopii kruszyć (no chyba że ktoś lubi auto bokiem ustawiać podczas hamowania i to nie hamulcem ręcznym
) - tak samo 4xtarcze 260
- nie chyba ze dla estetyki :D.
Z przodu 260 to niezłe rozwiązanie mocno porównywalne ze skutecznością lukasa. Lukas nadrabia większym serwem więc sila potrzebna do takiego samego hamowania jest podobna jak przy 260 i starym serwie (przy większym fi tarczy do tej samej sły hamującej koło potrzebny jest mniejszy nacisk na tarcze) nie ma problemu w zimie. 260 + serwo lukasa mogłoby być kłopotliwe choć zachodnie furki dla kobiet moja coś w tym rodzaju (wielgachne serwo) żeby można było małym palcem lewej nogi hamować (i niekoniecznie jest ABS)