Podłączę się pod temat. Problem polega na tym, że wentylator włącza się jak kreska jest pod 120 stopni. Nie wiem co jest grane, bo jakby to był czujnik, to przecież nie włączałby się w ogóle albo różnie, a ten się przy 120 stopniach włącza i stara się zbić, choć już trochę za późno. Wcześniej włączał się troszkę powyżej kreski 90 stopni.
Mój jedyny typ to walnięty czujnik na termostacie, ten od wskazówki na liczniku. Co wy na to?
I od razu drugie pytanie - auto nie było odpalane od daaawna, w tej chwili leci woda z układu wydechowego. Ale tak leci naprawdę fest. Para z rur czy uszczelka?