To już lepszy patent z tą cyną ...
bo cynowanie to najlepsza metoda - jaka znasz lepsza, ze uzywasz sformulowania "to juz lepszy" ?
Ja bym to wypiaskował i zaspawał, najlepiej tigiem, chociaż migiem także powinno dać radę.
mozna zaspawac, ale to tyle samo roboty z przygotowaniem okolicy , a dorzucasz jeszcze piaskowanie,
po spawaniu tez trzeba jakos uksztaltowac powierzchnie, wiec co zrobisz,
cyna ? to bez sensu przegrzewac blache spawaniem, zeby ja cynowac, skoro ubytek jest tak maly, ze wystarczy samo cynowanie,
szpachla ? dobra do szybkiej roboty, technologia oficjalnie prawidlowa, ale raczej nie gdy robisz dla siebie (forma sobie nie bedzie tak trafna w zdaniu
a wiec zywica ? wiecej roboty z wygladzeniem, ale zdecydowanie lepsza od szpachli - i ten sam problem co z cyna,a mianowicie nie trzeba spawac pod zywice