Silnik monobosch.
Objaw jest taki, że słychać stukanie z silnika. Jak się ściągnie w czasie pracy silnika fajkę z drugiej świecy to przestaje stukać (wiadomo, chodzi gorzej, bo na 3 gary ale nie stuka)...
Świecę zmieniłem, bo pomyślałem że jest wadliwa... przestał stukać na parę minut i stuka znowu...
Czy to jest to osławione spalanie stukowe ? Zmieniłbym kable, ale nie chce się pchać w niepotrzebne koszty.
A może to coś z głowicą ? Tak czy siak ją muszę zrzucić bo mi cieknie na jednym rogu lekko.