Rozsypane jakieś łożysko w moście

[banned]

Podczas jazdy z tyłu słychać głośne gwizdanie/szumienie, głośniejsze nawet niż wycie samej przekładni głównej chyba że prędkość jest akurat taka że przekładnia
wyje mocno. Podczas jazdy na luzie 5km/h słychać wyraźnie nierównomierne szumienie. Myślałem że to łożyska półosi ale wymiana nic nie dała.
Obstawiam że rozlatuje się coś na przekładni głównej. Zastanawiam się tylko co się stanie jak to się rozleci do reszty, czy mogę z tym bezpiecznie jeździć czy nie.

[oprawca_1978]

W moście prócz łożysk na półosiach, masz dwa łożyska stożkowe na wałku napędzającym koło talerzowe mechanizmu różnicowego oraz dwa łożyska stożkowe kosza mechanizmu różnicowego.

Weź podnieś samochód z tyłu, żeby oba koła były w górze, zapal silnik, wrzuć piąty bieg, niech się koła kręcą, wyjdź z samochodu i hamuj kolejno do końca jedno koło tylne i drugie (wtedy przeciwległe będzie się obracać z prędkością dwa razy większą).
Jeśli hałas przy zahamowaniu jednego koła nie będzie się zmieniał w miarę hamowania danego koła - to hałasują łożyska kosza mechanizmu różnicowego albo wałka. Łożyska wałka można prewencyjnie dociągnąć, wystarczy odkręcić końcówkę wału napędowego od końcówki wałka, wziąć nasadkę nr 32 (czy 36, nie pamiętam już) i na zahamowanych tylnych kołach, dociągnąć nakrętkę wałka momentem jakieś 200 Nm (średnia z przepisowych 175-225 Nm wg książki).
Jeśli zaś hałasują łożyska kosza mechanizmu różnicowego, to zapewne straciły naciąg i kosz obija się w łożyskach. Tu pomaga tylko wyregulowanie mostu. Luz tych łożysk reguluje się poprzez rozciągnięcie obudowy mostu śrubą rzymską o wartość 0.2 mm i podkładanie podkładek dystansowych pod zewnętrzne pierścienie łożysk kosza mechanizmu różnicowego. Jest to o tyle kłopotliwe, że przy tej operacji reguluje się także luz międzyzębny przekładni głównej (0.15 czy 0.2 mm, nie pamiętam już), który sprawdza się na zębach koła talerzowego czujnikiem zegarowym.
W domowych warunkach jest to ciężkie do osiągnięcia, chociażby z racji braku przyrządu do rozciągania obudowy mostu a także i czujnika zegarowego. Ponadto, naciąg tych łożysk właściwie mierzy się dynamometrem, którego też raczej nikt w garażu nie posiada.
Bardzo mało jest w Polsce warsztatów, w których są specjaliści, umiejący poprawnie wyregulować naciąg łożysk wałka, położenie wałka względem koła talerzowego oraz położenie kosza mechanizmu różnicowego względem wałka oraz naciąg łożysk kosza i luz międzyzębny przekładni.

Najlepiej jest to opisane w książce p. inż. E. Kaima "Naprawa i eksploatacja samochodów FSO 1500", wydawnictwo WKŁ z 1990 roku.

[Zoltan#1930]

Ja stawiam jednak na podporę wału. Miałem most z rozsypanym łożyskiem na ataku-wibracje i wstrząsy były bardzo duże, a odgłosów opisanych nie było.

[kuuuba777]

do usunięcia

[Aetius]

u mnie podpora była wymieniana a hałas z tyłu jaki był taki jest, trochę pomogło wymienienie oleju w moście ale raczej nie były wymieniane uszczelki żadne następnym razem jak będę u mechanika to niech on mi tam grzebie przy hamulcach a jak sobie konkretnie most uszczelnię bo się leje

[wrb#1974]

miałem zadać podobne pytanie odnośnie skrzyni od 132. biegi wchodzą dobrze, nie wyskakują ale na piątym biegu huczy miarowo. rozbierał ktoś taką skrzynię, co może w niej hałasować i czy da się to usunąć?