Cytat: Despero w Dzisiaj o 14:50:51
Jak się używa samochód zgodnie z jego przeznaczeniem i dba o silnik (a nie katuje, bo to OHV = gówno i nie żal, i tak będzie swap na rovera), to niekoniecznie.
przeznaczeniem samochodu jest jeździć, nie wiem jak można używać auta niezgodnie z przeznaczeniem ? Nurkować ?
Owszem, z tym się nie sprzeczam, ale jazda jeździe nie równa. Jak się pocina cały czas na 5 przy 50 km/h, to silnik skończy się równie szybko jak ciągłe latanie bokiem, palenie gumy, kręcenie do odcinki, szczególnie seryjnym samochodem, którego taka eksploatacja wykończy w tempie natychmiastowym...
Moje GSi ma skromne 152 tys. km od nowości na liczniku, bez jakiejkolwiek ingerencji poza olejem, filtrami i paskami, przeżyło trochę zanim tak naprawdę nauczyłem się nim jeździć. Teraz jak wyczułem, jak odpowiednio eksploatować OHV'kę, w dalszym ciągu, nawet na LPG ciągnie ładnie, do 165 km/h na GPS i więcej nie ma co go cisnąć, bo nie od tego ten silnik jest. Zamykam swój wątek w tym temacie, koniec OT.