Witam, odebralem wprawdzie wczoraj samochod, ale dzisiaj tak skojarzylem, ale pokolei.
Dalem samochod na wymiane pompyhamulcowej i wymiane tarcz i klockow, po odebraniu silnik telepie jak glupi i praktycznie nie mam hamulcow (tak jakby serwo nie dzialalo) na pracujacym silniku slychac jak powietrze syczy przy serwie, powiedzieli mi ze serwo mam uszkodzone i kwalifikuje sie do wymiany. Po powrocie do domu znalazlem taka mala uszczeleczke, ktora powinna byc miedzy pompa a serwem, na starej pompie ktora mam w bagzniku ona jest, natomiast druga, ktora zalozylem na druga pompe, zeby to zalozyli, niestety luzem lezy w bagazniku, czyli jej nie zalozyli, czy te objawy moga byc przez taka mala uszczelke? Prosze o szybka odpowiedz, bo nie wiem czy odmawiac serwo, czy jechac ich opier...?