Witajcie. Żeby nie było że zupełnie nic się nie dzieje, pora wrzucić złotą Carówkę. Samochód do niedawna należał do kolegi, ma rozbudowaną historię. Pochodzi z 1994 roku, pierwotnie napędzał go gaźnikowiec 1600 z podtlenkiem lpg. Oryginalnie posiadał grocliny standard. Parę lat temu został przebudowany na 1.4 (żeby nie było, podzespoły pochodzą z caro '94, silnik jeszcze ze starym blokiem). Później samochód otrzymał orciari. Najeździł masę kilometrów, po kraju i nie tylko. Obecnie dostał u mnie etat dupowozu. Niestety pęknięciu uległa głowica, ale ten silnik jest na tyle udany że nie chciałem go zmieniać na inną jednostkę i otrzymał inną głowicę, po remoncie. Naprawę przeszedł też przód- efekt stłuczki. Z wyposażenia wciąż są groki, chociaż inny zestaw, z ogrzewaniem. Seryjne hamulce z przodu zastąpiła wentylowana siena.