Autor Wątek: Alternator łożyska??????  (Przeczytany 2357 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Alternator łożyska??????
« dnia: Grudzień 13, 2005, 19:43:04 pm »

BUBU#1897

  • Gość
Po wczorajszych wojaż?ch gdy podjechałem pod dom usłysz?łem z silnika jakby jakie? rzezienie...tarcie, otworzyłem maske ale było ciemno:) wiec niewiele zobaczyłem. Dzi? rano jeczy jeszcze bardziej jak się odpali i gazuje to też jeczy :cry:  :cry: . Pojechałem do mechaniora a ten rzekł spoglodaj?c na silnik.... łożysko w alternatorze..ale był nad?gany  :mrgreen: troche więc pojechałem do drugiego i ten rzekł to samo...a byłó trze?wy :smile:  :smile: ??Wie ktos ile moga kosztować te łozyska czy trzeba co? oprocz nich kupić jeszcze :?:  :?: > Moj poldolot to gle 1994 :sad:

Ps. Czy to się trudno samemu wymienia???jakby komu? co? do głowy wpadło to byłbym wdzieczny za wskazówki :eek:  :sad:

[ Dodano: 2005-12-13, 20:10 ]
w temacie miało być łożysko alternatora :oops:  :oops:  :oops:  :roll:  :roll:

Alternator łożyska??????
« Odpowiedź #1 dnia: Grudzień 14, 2005, 09:01:55 am »

thomas#1840

  • Gość
łożyska koszt za oba około 16 zeta  :)

a co do altka - ważne aby zaznaczyć dwie czę?ci obudowy przed rozłozeniem no i póżniej przy skręcaniu aby te szpilki po równo podoci?gać żeby zachować osiowo?ć cy có? .Reszty do wiem się jak go rozbiorę ,napewno będzie trzeba zachowac odwrotn? kolejno?ć wrzucania czę?ci do tej z jak? wypadały z niego podczas rozbiórki  :mrgreen:  ;)
napewno bym wymienił od razu szczotki, chyba że masz blisko do sklepu i zd?żysz podskoczyć w razie czego jak je sprawdzisz  ;)

Alternator łożyska??????
« Odpowiedź #2 dnia: Grudzień 14, 2005, 09:31:34 am »

BUBU#1897

  • Gość
Dzięki thomas za odp, no wła?nie szczotki też zamierzam wymienić bo słyszałem, że jak się jedno wymienia to i drugie się powinno, no nic zmykam do garażu...jeszcze raz dzięki.  :smile:  :smile:

Alternator łożyska??????
« Odpowiedź #3 dnia: Grudzień 14, 2005, 10:00:27 am »

sgrzegorz

  • Gość
Ja miałem to samo. Ale sam sobie zregenerowałem altka. Problem wyst?pił tylko przy zdejmowaniu mniejszego łożyska z tyłu. |ci?gacz miałem za duży i nie dałem rady go ?ci?gn?ć dlatego użyłem diaxa. Drugi problem pojawił się przy wymianie przedniego łożyska, tzn. znajduje się ono między dwiema blaszkami, które trzymaj? 4 ?ruby(przynajmniej u mnie). Wymieniłem łożysko i ?rubki - po zakręceniu musiałem przypiłować nakrętki bo zahaczały podczas obrotów o obudowę altka. Teraz wszystko działa ok. Dodatkowo wymieniłem szczotkotrzymacz i przeleciałem papierkiem wodnym bieguny wirnika. :)

Alternator łożyska??????
« Odpowiedź #4 dnia: Grudzień 14, 2005, 18:39:13 pm »

BUBU#1897

  • Gość
Cytat: "sgrzegorz"
Ja miałem to samo. Ale sam sobie zregenerowałem altka. Problem wyst?pił tylko przy zdejmowaniu mniejszego łożyska z tyłu. |ci?gacz miałem za duży i nie dałem rady go ?ci?gn?ć dlatego użyłem diaxa. Drugi problem pojawił się przy wymianie przedniego łożyska, tzn. znajduje się ono między dwiema blaszkami, które trzymaj? 4 ?ruby(przynajmniej u mnie). Wymieniłem łożysko i ?rubki - po zakręceniu musiałem przypiłować nakrętki bo zahaczały podczas obrotów o obudowę altka. Teraz wszystko działa ok. Dodatkowo wymieniłem szczotkotrzymacz i przeleciałem papierkiem wodnym bieguny wirnika. :)


Tym opisem wyreczyłę? mnie...podobne problemy..podobnie działania tylko że mnie pomagało 2 mechaników...aha sporym problemem okazała się sruba trzymaj?ca alternator...nieruszana chyba od nowo?ći...więc z ni? było w zasadzie najwiecej problemów.
Tak sobie zauważyłem, że wszystkie poldki cierpi? na te same dolegliwo?ci i zawsze psuje się to samo, dlatego tez mam pytanie może kto? wie co u mnie zepsuje się następne :?:  :badass:  :badass: to może kupie już co? zapasowego po wypłacie...ehhh do?c napraw do wiosny :mrgreen:  :mrgreen:  :roll:
Dzięki za pomoc :smile:  :smile:  :smile:

Alternator łożyska??????
« Odpowiedź #5 dnia: Grudzień 16, 2005, 12:11:13 pm »

Łyku

  • Gość
Cytat: "BUBU"
...ehhh do?c napraw do wiosny :mrgreen:  :mrgreen:  :roll:
 



nigdy tak nie mow, bo on ci zrobi na zlosc i sie roz**kraczy w najmniej oczekiwanym momencie, ja juz sie nauczylem ze z kazdej wyplatki co nieco musze mu dac (to jak kieszonkowe dla dzieciaka :mad:  )  lepiej byc przygotowanym i nie wydac, niz miec wydatek i czarna dziure w portfelu  :twisted:

ale generalnie zycze ci zebys mial ze swoim lepsze doswiadczenia niz ja  :mrgreen:

Alternator łożyska??????
« Odpowiedź #6 dnia: Grudzień 17, 2005, 01:13:35 am »

BUBU#1897

  • Gość
Cytat: "Łyku#1872"
Cytat: "BUBU"
...ehhh do?c napraw do wiosny :mrgreen:  :mrgreen:  :roll:
 



nigdy tak nie mow, bo on ci zrobi na zlosc i sie roz**kraczy w najmniej oczekiwanym momencie, ja juz sie nauczylem ze z kazdej wyplatki co nieco musze mu dac (to jak kieszonkowe dla dzieciaka :mad:  )  lepiej byc przygotowanym i nie wydac, niz miec wydatek i czarna dziure w portfelu  :twisted:

ale generalnie zycze ci zebys mial ze swoim lepsze doswiadczenia niz ja  :mrgreen:

dzięki za życzenia, wiem wiem moja bestia rowneż przyzwyczajona że co miesi?c dostać co? musi, ?rednio raz w miesi?cu l?duje w garażu żeby co? wymienić, poprawić, naprawić, dokręcić i tak jest zawsze ...ale to juz taki urok polonezów..ja gadam swoje on swoje..dzi? np zapliłem go ruszyłem powoli po czym wciskam gaz a on nie przyspieszai tak się wlokłem z 5 km aż mu przeszło....himeryczny jaki? na staro?c się zrobił:)

Alternator łożyska??????
« Odpowiedź #7 dnia: Grudzień 27, 2005, 00:42:47 am »

Radecki Marcin

  • Gość
U mnie poszło łatwo tylko jak przykrecilem regulator przy składaniu to dotykał diody i ładowania niebyło kontrolka sie swieciła i szukałem według ksiazki podlka 3 godziny przyczyny a to ze sie styka z dioda to odkrylem przez przypadek :) Wymiana sama poszła lekko :) tez zaznaczylem dwie czesci alternatora ale chyba nietrzeba :)