Autor Wątek: O fałszywych oszczędno?ciach na NIE planowaniu głowicy  (Przeczytany 12735 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

O fałszywych oszczędno?ciach na NIE planowaniu głowicy
« dnia: Kwiecień 21, 2006, 20:41:32 pm »

Offline Osfald

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 690
    • JAGUAR XJL 3.0 Supercharged 380KM
Witam.

Okolo rok temu oddałem samochód do warsztatu z poleceniem wymiany uszczelki pod głowic?. Po 3 dniach odebrałem auto. Mechanik mnie poinformował, że nie oddal głowicy do planowania tylko "zabielił" j?... powiedział, że głowica jest prosta więc nie ma sensu wydawać niepotrzebnie pieniędzy. Ucieszony niskim kosztem naprawy podziękowałem i odjechałem... Wróciłem jeszcze po 1kkm na dokręcanie głowicy.

Po około 8 miesi?cach powróciły objawy padniętej uszczelki (mocno białe spaliny, majonez na korku, samochód bardzo zamulony). W ostatnim okresie płynu chłodz?cego ubywało mi w ilo?ci: 1zbiorniczek wyrównawczy/ tydzień. Ponadto ostatnimi czasy zacz?ł mi klekotać który? zawór cichn?cy z oporami dopiero po 10 min jazdy.

Oto dokumentacja fotograficzna bloku i głowicy po mojej dzisiejszej walce. Czerwonymi owalami zaznaczyłem 2 miejsca przecieku do kanału wodnego (1 i 4 cylinder), a żółtymi tragiczne spasowanie kanałów wodnych bloku i głowicy (czy tak to wygl?da standardowo?). Chciałbym aby ludzie obeznani w temacie zerkneli na te zdjecia i podrzucili mi ewentualne uwagi, spostrzeżenia, rady... niezbedne przy poprawnej wymianie uszczelki oraz kasowaniu luzów zaworowych w silniku z hydrokorektorami.



















Przepraszam za jako?ć zdjęć... telefon...
FSO Car Team
12 lat przejeździłem wyrobami FSO. Są powody do dumy :)

O fałszywych oszczędno?ciach na NIE planowaniu głowicy
« Odpowiedź #1 dnia: Kwiecień 21, 2006, 22:51:32 pm »

Offline Elwood#1887

  • Moderator
  • Wiadomości: 2725
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wujek Samo Zlo
Głowice polonezowska powinno sie planowac ZAWSZE - jest mocowana niesymetrycznie do bloku -na 9 srub i nie ma bata aby odkrecic ja bez pokrzywienia . Głowice te sa tez wrazliwe na przegrzanie(aczkolwiek duzo mniej niz głowice do dohc ,ale ta jest mocowana symetrycznie na 10 ) Na pewno musisz bardzo dokładnie wyczyscic powierznie bloku przed załozeniem nowej uszczelki, na koniec wziosc biała szmate i za pomoca benzyny czy jakiegos rozpuszczalnika trzec wszedzie az bedzie czysta(ja tak zawsze robie, tylko sie nie smiac :cool:  )  Z tego co widze to w bloku sa głębokie wzery :?  Najlepiej gdybys splanował blok ale wiaze sie to z totalna rozbiórka silnika, mozesz oczywiscie to pominac ale najprawdopodobniej za  jakis czas znowu wywali w tych samych miejscach pomimo planowania glowicy. Dodatkowo kup dobra uszczelke i nowe sruby do głowicy. Podczas montazu skreć o około 10% wyzszym momentem(ale tez bez przesady). Sruby skrecaj powleczone olejem i KONIECZNIE wyczysc przed skrecaniem gwinty za pomoca odpowiedniego gwintownika.

PS jak masz głowice na stole to popraw przy okazji kanały- zwłaszcza wydech -maja przelot gorszy niz w maluchu  :evil:
Obecny park maszynowy :
Ford Granada 4.0 '82 "No replacement for displacement "
BMW E36 323ti  '98 No LPG
BMW E82 125i   '10 "Ferrero Rocher Złoty Miesiąc"& No LPG

O fałszywych oszczędno?ciach na NIE planowaniu głowicy
« Odpowiedź #2 dnia: Kwiecień 21, 2006, 23:06:16 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13953
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
przez takie "oszczednosci" przechodzilem jak mialem 16lat  :mrgreen:  ,kosztowalo mnie to dodatkowe 13pln na uszczelke i strate czasu w garazu (no moze przesadzilem z ta strata czasu - zlowiek sie zawsze czegos nauczy)

dobry masz aparat w telefonie
spasowaniem kanalow sie nie przejmuj - one tak maja seryjnie
co do blokow to nie widac zadnych wrzerow - ta sa pozostalosci po uszczelce
planowanie bloku mozna odpuscic tylko raz widzialem ze bylo potrzebne

co do glowicy to przy okazji przetrzyj papierkiem sciernym tu i owdzie jak radzi Elwood#1887,
JA ci radze przy okazji planowania zjechac glowice o 1mm to bedzie mniej palil  ;)
moment dokrecenia srob za drugim razem to 103Nm ,ze rzeczywiscie lepiej dac ze 110Nm i lepiej w 4 etapach a nie 2 jak radzi ksiazka

o ustawianiu zaworow juz pisalem ,nie wiem czy tobie napisalem tak samo ,ale mala w tym filozofia
montujesz klawiature ,zawory ustawiasz na wyczuwalny luz
kasujesz luz i wkrecasz jeszcze 2.5 obrotu
i bedzie banglac :D
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

O fałszywych oszczędno?ciach na NIE planowaniu głowicy
« Odpowiedź #3 dnia: Kwiecień 22, 2006, 09:05:54 am »

Offline Osfald

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 690
    • JAGUAR XJL 3.0 Supercharged 380KM
bardzo dziekuje za rady :D

w bloku po oczyszczeniu pozostalosci z uszczelki nie zauwazylem zadnych wiekszych wzerow. Czy moge cala powierzchnie w bloku przejechac papierem wodnym 400? nie narobie jakis nierownosci?

w tych miejscach gdzie uszczelka skapitulowala jej fragmenty zostaly wrecz wypchniete do kanalu wodnego, a w cylindrach gdzie byly nieszczelnosci (1 i 4) powstalo duzo sadzy (czarne komory spalania)... porobie jeszcze fotki. Co do spasowania kanalow w kolektorach i glowicy to juz raz szlifowalem kolektor wydechowy frezami, a teraz mam okazje pobawic sie z kolektorem dolotowym.

Jak i czy wogole mozna czyscic ta czesc cylindra do ktorej juz nie dochodza pierscienie na tloku (obszar okolo 4mm od powierzchni bloku). Chemicznie (rozpuszczalnik)?

KGB ciesze sie (oczywiscie nie zlosliwie  :roll: ), ze przechodziles to juz w wieku 16 lat ale ja zaufalem mechanikowi z wieloletnim doswiadczeniem (byl polecanym fachowcem). O koniecznosci planowania wiele sie wczesniej naczytalem jednak jako teoretyk w tej kwestii (nigdy wczesniej sam nie wymienialem uszczelki pod glowica) nie chcialem upierac sie przy wlasnym zdaniu... no i mam skutki...

głowicę zamierzam dokrecac w III etapach tak jak podaje producent uszczelki - 30, 70, 110Nm. Czemu jest dobrze wymienic sruby? Moga peknac? Nie sprawdzilem jaka klase wytrzymalosci maja wybita na lbach ale wygladaja na solidne  ;) Bardziej mnie martwi moment dokrecania nakretek na szpilkach mocujacych zestaw dzwigienek zaworowych do glowicy... powinno tam byc chyba 19Nm, a moj klucz ma zakres 28-210Nm...

KGB troszke inaczej opisales to mailu (dziekuje za szybka odpowiedz), troszke inaczej teraz ale ogolnie wiem juz o co chodzi... przeczytalem takze ten artykul: http://www.fsoautoklub.pl/?action=technika&id=6

u mnie zaden zawor nie mial luzu wyczuwalnego reka (ale mogl akurat byc niekorzystnie obrocony walek). Przy montazu przeprowadze odpowiednie regulacje i dam znac o efektach (rozumiem ze nadmierne wkrecenie srubek regulacyjnych skonczy sie strzalami w jeden albo drugi kolektor?). Kupilem na wszelki wypadek jeden hydrokorektor jednak wszystkie korektory wyciagniete przeze mnie z bloku silnika, napelnione olejem, nie daja sie wcisnac (wiec sa sprawne).

PS
telefon to K750i z 2Mpix matryca... jednak optyka obiektywu (pomimo autofokusu) wymaga jeszcze dopracowania... stad marna jakosc.
FSO Car Team
12 lat przejeździłem wyrobami FSO. Są powody do dumy :)

O fałszywych oszczędno?ciach na NIE planowaniu głowicy
« Odpowiedź #4 dnia: Kwiecień 22, 2006, 12:24:09 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13953
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
pozostalosci uszczeliki mozesz czyscic papierem ,ale lepiej skrobakiem lub zwyklym skalpelem - pojdzie sprawniej

srob w polonezie nie trzeba wymieniac ,nie wiem gdzie to przeczytales
sruby od glowicy wymienia sie w padaczkach francuskich i podobnych gdzie bloki sa aluminiowe ,badz tuleje chodza luzem
Polonez jest na to za solidny
fakt ,ze musialem wymienic kiedys srube ,ale to przez metrowa rurke - ukrecilem srube  :oops:

swinstwa z cylindra zetrzyj szmatka umoczona w rozpuszczalniku

momentem przykrecenia klawiatury sie nie przejmuj - mozesz to zrobic na oko ,a raczej na reke
jak nie masz wyczycia to pocwicz sobie na swoim kluczu dynamometrycznym i klawiature przykrec mniejsza sila

przy regulowaniu luzuw musisz kilkakrotnie obrocic walkiem - tylko tak znajdziesz luzy na wszystkich zaworach
nadmierne wkrecenie srub podeprze zawory ,regulator ma ~5mm skoku
nie przestrasz sie gdzy podczas wkrecania srub regulacyjnych wcisna sie zawory - ten typ tak ma
mysle ,ze sobie poradzisz
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

O fałszywych oszczędno?ciach na NIE planowaniu głowicy
« Odpowiedź #5 dnia: Kwiecień 22, 2006, 20:53:04 pm »

Offline Osfald

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 690
    • JAGUAR XJL 3.0 Supercharged 380KM
narazie prace zawieszam do poniedzialku bo dopiero wtedy bede mogl oddac glowice do planowania...

obiecalem dorzucic fotke jak wyglada padnieta uszczelka... oto i uszkodzenie miedzy 4cylindrem, a kanalem wodnym...




ponizej hydrokorektory:



wszystkie po sprawdzeniu (proba wcisniecia reka tloczka przy napelnionym olejem cylinderku nie powiodla sie) wydaja sie byc sprawne....
FSO Car Team
12 lat przejeździłem wyrobami FSO. Są powody do dumy :)

O fałszywych oszczędno?ciach na NIE planowaniu głowicy
« Odpowiedź #6 dnia: Kwiecień 22, 2006, 21:31:15 pm »

Offline Elwood#1887

  • Moderator
  • Wiadomości: 2725
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wujek Samo Zlo
Cytuj (zaznaczone)
srob w polonezie nie trzeba wymieniac ,nie wiem gdzie to przeczytales


KGB- słyszałes kiedys o czyms takim jak zmęczenie materiału ? U siebie mierzyłem sruby i wyszło mi ze sa ponad 2 mm dłuzsze od orginału wiec dmuchajac na zimne kupiłe nowe. Zawsze człowiek jest spokojnijszy  :)
Obecny park maszynowy :
Ford Granada 4.0 '82 "No replacement for displacement "
BMW E36 323ti  '98 No LPG
BMW E82 125i   '10 "Ferrero Rocher Złoty Miesiąc"& No LPG

O fałszywych oszczędno?ciach na NIE planowaniu głowicy
« Odpowiedź #7 dnia: Kwiecień 22, 2006, 21:56:21 pm »

Drobek

  • Gość
Osfald,  Planowanie głowicy jest zbedne w silniku 1,6 poloneza. Na moim warsztacie nigdy jeszcze nie planowalismy głowicy POLONEZA przy wymianie uszczelki a w ci?gy 10 lat poldków przewinęło sie okropnie duzo itd i żadnej reklamacji jeszcze nie było, Może niektórzy mechanicy dokręcaja głowice nieumiejętnie  lub ich klucze dynanometryczne żle wskazuja. itd.  
Może i fachowo powinno sie planowac ale w tym silniku to jest raczej nie potrzebne.

O fałszywych oszczędno?ciach na NIE planowaniu głowicy
« Odpowiedź #8 dnia: Kwiecień 22, 2006, 22:04:01 pm »

Michal

  • Gość
Na forum juz nie raz użytkownicy zalecali planowanie głowicy przy wymianie uszczelki pod głowic? w polonezie, a to ze względu na jej kiepski docisk, planowanie to nie duży wydatek

O fałszywych oszczędno?ciach na NIE planowaniu głowicy
« Odpowiedź #9 dnia: Kwiecień 22, 2006, 22:07:11 pm »

Offline Osfald

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 690
    • JAGUAR XJL 3.0 Supercharged 380KM
Cytat: "Drobek"
Osfald,  Planowanie głowicy jest zbedne w silniku 1,6 poloneza. Na moim warsztacie nigdy jeszcze nie planowalismy głowicy POLONEZA przy wymianie uszczelki a w ci?gy 10 lat poldków przewinęło sie okropnie duzo itd i żadnej reklamacji jeszcze nie było, Może niektórzy mechanicy dokręcaja głowice nieumiejętnie  lub ich klucze dynanometryczne żle wskazuja. itd.  
Może i fachowo powinno sie planowac ale w tym silniku to jest raczej nie potrzebne.


no to ja juz nic nie wiem... jedni twierdza, ze zawsze trzeba planowac inni, ze nie...

Drobek, a moze nie macie reklamacji bo zawiedziony klient poprostu nie bedzie korzystal wiecej z uslug zakladu, w ktorym wykonano robote kiepsko  :mrgreen:  ;) ZART! nic nie sugeruje!  :roll:

Prawde powiedziawszy ja tak robie... jesli zaklad wykaze sie brakiem fachowosci odrazu rezygnuje z jego uslug.
FSO Car Team
12 lat przejeździłem wyrobami FSO. Są powody do dumy :)

O fałszywych oszczędno?ciach na NIE planowaniu głowicy
« Odpowiedź #10 dnia: Kwiecień 22, 2006, 22:08:59 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13953
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
Cytat: "Elwood#1887"
Cytuj (zaznaczone)
srob w polonezie nie trzeba wymieniac ,nie wiem gdzie to przeczytales

KGB- słyszałes kiedys o czyms takim jak zmęczenie materiału ? U siebie mierzyłem sruby i wyszło mi ze sa ponad 2 mm dłuzsze od orginału wiec dmuchajac na zimne kupiłe nowe. Zawsze człowiek jest spokojnijszy  :)

zmeczenie materialu wystepuje zawsze ,ale sruby do glowicy sa w poldku i tak przewymiarowane i jeszcze nie mielismy potrzeby ich wymieniania
oprocz tych ktore ukrecilem  :oops: (2 sztuki)
reszta sostala stara i bankowo je nadwyrezylem ,a i tak sprawdzily sie w dalzej eksploatacji
wiec sadze ,ze dokrecane prawidlowym momentem sa wieczne  ;)


jak to planowanie glowicy jest niepotrzebne ?
przeciez przegrzana glowica aluminiowa wykrzywia sie
najlepszym przykladem jest moj brak planowania - wciagnelo mi uszczelke przy kanalach lasek popychaczy gdzie praktycznie nie ma cisnienia mogacego spowodowac jakiekolwiek wydmuchy
olej mi uciekal
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

O fałszywych oszczędno?ciach na NIE planowaniu głowicy
« Odpowiedź #11 dnia: Kwiecień 22, 2006, 22:13:10 pm »

Offline Elwood#1887

  • Moderator
  • Wiadomości: 2725
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wujek Samo Zlo
Cytuj (zaznaczone)
oprocz tych ktore ukrecilem  (2 sztuki)

I co kupiłes nowy komplet czy dales 2 z innego kompletu ??
Obecny park maszynowy :
Ford Granada 4.0 '82 "No replacement for displacement "
BMW E36 323ti  '98 No LPG
BMW E82 125i   '10 "Ferrero Rocher Złoty Miesiąc"& No LPG

O fałszywych oszczędno?ciach na NIE planowaniu głowicy
« Odpowiedź #12 dnia: Kwiecień 22, 2006, 22:13:50 pm »

Dex `68

  • Gość
sruby owszem tak jak tu jeden z panów pisał wyzej , mozna wymienic lecz nie trzeba , nie duzy wydatek a czasem lubi? sie zerwac w głowicy przy dociaganiu , jest to sporadycznie wystepuj?cy przypadek ale wystepujacy niestety , planowanie głowicy powinno sie odbywac za kazdym razem gdy zostanie ona sci?gnieta w przypadku poloneza , choc i w innych autach równiez za kazdym razem powinno sie planowac , mechanicy zwykle odkręcaj? głowice jak leci nie w odwrotnej kolejnosci i bez planowania po jej załozeniu bedzie kicha , polecam tez kupić silikon i dodatkowo uszczelnic silikonem , bloki silnika czasem potrafi? byc wredne i pomimo ze głowica splanowana to mog? puszczac w niektórych miejscach a tak przynajmniej sie przyklei głowica do uszczelki a uszczelka do bloku i bedzie lepsze uszczelnienie tylko odrazu mówie ze nie zaduzo silikonu bo mozna zakleić bardzo łatwo otwór ci?nieniowy

O fałszywych oszczędno?ciach na NIE planowaniu głowicy
« Odpowiedź #13 dnia: Kwiecień 22, 2006, 22:18:08 pm »

Offline Osfald

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 690
    • JAGUAR XJL 3.0 Supercharged 380KM
czytalem takze gdzies, ze mozna posluzyc sie smarem miedzianym jako dodatkowym uszczelnieniem pomiedzy uszczelka, a powierzchniami uszczelnianymi... czy ktos to sprawdzal? taki smar ma wysoka odpornosc na temp. ale jak sie sprawdza jako uszczelniacz?

czy moze radzicie jednak silikon wysokotemperaturowy?
FSO Car Team
12 lat przejeździłem wyrobami FSO. Są powody do dumy :)

O fałszywych oszczędno?ciach na NIE planowaniu głowicy
« Odpowiedź #14 dnia: Kwiecień 22, 2006, 22:26:06 pm »

Dex `68

  • Gość
tez słyszałem o tym ze smar mozna dac ale nie testowałem tego nigdy osobiscie a wiec bardziej polecam silikon , wydaje mi sie ze jest pewniejszy aczkolwiek jak wiadomo i silikon w 100% nigdy nie daje gwarancji ze nie pusci , trzeba tylko dobrze odtłuscić powierzchnie na które jest kładziony

O fałszywych oszczędno?ciach na NIE planowaniu głowicy
« Odpowiedź #15 dnia: Kwiecień 22, 2006, 22:26:29 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13953
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
Cytat: "Elwood#1887"
Cytuj (zaznaczone)
oprocz tych ktore ukrecilem  (2 sztuki)

I co kupiłes nowy komplet czy dales 2 z innego kompletu ??

najpierw wujek mi wytoczyl ,ale urwalem podczas dociagania
pozniej kumpel mi podrzucil dwie sztuki od wujka ktory mial podobno 3 rozebrane silniki w piwnicy


co do silikonu to jest to nieprofesjonalne :D
wiem bo sam juz probowalem dawac silikon ,innym razem smarowalem smarem grafitowym
i na sucho tez
najlepiej wychodzi czysta uszczelka zalozona na czysty blok
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

O fałszywych oszczędno?ciach na NIE planowaniu głowicy
« Odpowiedź #16 dnia: Kwiecień 22, 2006, 22:31:17 pm »

Offline Elwood#1887

  • Moderator
  • Wiadomości: 2725
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wujek Samo Zlo
Dla mnie osobiscie :
- zakł?danie dorabianych srub/zamiana z innego kompoletu
-nie planowanie głowicy
- nie uzywanie klucza podczas dokrecania głowicy
to po prostu kowalstwo w najczystszej postaci :evil: i na pewno nigdy w zyciu nie oddałbym tam swojego silnika do naprawy(mimo za mam raczej odpornego dohc-a a nie rovera)
Obecny park maszynowy :
Ford Granada 4.0 '82 "No replacement for displacement "
BMW E36 323ti  '98 No LPG
BMW E82 125i   '10 "Ferrero Rocher Złoty Miesiąc"& No LPG

O fałszywych oszczędno?ciach na NIE planowaniu głowicy
« Odpowiedź #17 dnia: Kwiecień 22, 2006, 22:38:17 pm »

Dex `68

  • Gość
nie no bez przesady nie uzywac klucza dynamometrycznego przy dokrecaniu głowicy , choc zdarzyło mi sie i takie co? widziec u naszych praktykantów zamo?drzałych na warsztacie , zawsze pada zdanie " a po co jak mozna na siłę dokręcić "  :mrgreen: ale nie odbiegaj?c od tematu w polonezach fiatach itp autach powinno sie głowice planowac za kazdym razem po sciagnieciu w nowyszych autach mozna to sobie darowac ale w szeczególnych przypadkach , zreguły zawsze po sci?gnięciu głowicy powinno sie j? planowac

O fałszywych oszczędno?ciach na NIE planowaniu głowicy
« Odpowiedź #18 dnia: Kwiecień 22, 2006, 22:47:05 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13953
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
czasami nie ma klucza dynamometrycznego a czyms przykrecic trzeba - w sumie kwestia praktyki
teraz po pieciu latach przerwy w sciaganiu glowicy juz bym bez klucza dynam nie podchodzil ,ale jak sie co dwa miechy uszczelke zmienialo to na tej samej rurce mialem staly moment  :mrgreen:

sruby sa bardzo wazne ,ale w rowerku i innych wynalazkach - np. w 405 niby mozna mierzyc wyciagniecie ale to bez sensu bo i tak trzeba dac nowe sruby ,bo inaczej uszczelka puszcza
polonez ,zuk - tam naprawde sruby sa zbyt mocne i mozna sobie darowac pieszczenie -a jezeli uszczelka jest zmieniana pierwszy raz to juz wogole nie ma bata zeby sruby sie rozciagnely (chyba ze wada fabryczna)

za to glowice planowac trzeba zawsze
a jak jest blok aluminiowy to tez by sie przydalo ,wiec wywody roverowcow ,ze nie wolno jakos do mnie nie trafiaja
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

O fałszywych oszczędno?ciach na NIE planowaniu głowicy
« Odpowiedź #19 dnia: Kwiecień 23, 2006, 11:17:08 am »

Drobek

  • Gość
Osfald,  Większo?ć tych którzy sie wypowiadaj? maj? doczynienia z własnym poldkiem lub znajomego, s?siada i każdy chce jak najlepiej dla swojego wozu a ja mówie o powiedzmy 50 poldków które były u mnie na uszczelke i je?li byłoby cos nie tak to na pewno kto? zawitałby na reklamacje itd.
Główn? przyczyna wymiany uszczelki pod głowica jest przegrzanie głowicy a dlaczego? bo kto? nie splanował głowicy? chyba nie... a może żle działaj?cy czujnik temperatury chłodnicy? itd..