Autor Wątek: Przy hamowaniu co? huczy??  (Przeczytany 4833 razy)

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Przy hamowaniu co? huczy??
« dnia: Sierpień 10, 2006, 18:57:40 pm »

Pudzian_Puławy

  • Gość
Mam takie pytanie bo mnie nurtuje ostatnio zauważyłm w swoim poldzie że jak się hamuje to słysze takie huczenie....
kto? mi mówił że to wina bebnów że robi się rant na nich ale wydaje mi sie że to nie z tyłu...

Przy hamowaniu co? huczy??
« Odpowiedź #1 dnia: Sierpień 10, 2006, 19:44:26 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13953
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
jak hamujesz mocno z wiekszej pretkosci to huczy ?
czy jak jedziesz powoli i lekko hamujesz ?

jezeli to drugi to sa bebny - JA juz pol roku tak jezdze
zakoncze to wymiana bebnow na tarcze
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Przy hamowaniu co? huczy??
« Odpowiedź #2 dnia: Sierpień 10, 2006, 20:50:20 pm »

Pudzian_Puławy

  • Gość
Cytat: "KGB"
jak hamujesz mocno z wiekszej pretkosci to huczy ?
czy jak jedziesz powoli i lekko hamujesz ?

jezeli to drugi to sa bebny - JA juz pol roku tak jezdze
zakoncze to wymiana bebnow na tarcze



No jak z wiekszej to bardziej a po za tym to ja mam lucasy...  a da rade do tylca lucasa tarczki wstawić ale bedzie brak ręcznego...

Przy hamowaniu co? huczy??
« Odpowiedź #3 dnia: Sierpień 10, 2006, 22:14:57 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13953
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
jezeli z wiekszej predkosci mocniej przycisniesz hamulec to tyl jest odcinany ,wiec nie moze szorowac
sprawdz to dokladniej ,bo jezeli nie bebny to tarcze ci szoruja ,czyli brak okladzin na klockach - a to juz niebezpieczna sprawa
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Przy hamowaniu co? huczy??
« Odpowiedź #4 dnia: Sierpień 11, 2006, 11:27:30 am »

marcinmk2

  • Gość
ja tez tak mialem ostatnio i okazalo sie ze z tylu wogole okladziny na klocku nie bylo za mi tarcze zjechalo! Koszt nowyhc czesci to ok 150 zl.Czas wymiany to ok 2 godz.

Przy hamowaniu co? huczy??
« Odpowiedź #5 dnia: Sierpień 11, 2006, 11:34:46 am »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13953
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
cos duzo za czesci zaplaciles
klocki na tyl 25pln +2x30pln za tarcze to 85pln
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Przy hamowaniu co? huczy??
« Odpowiedź #6 dnia: Sierpień 11, 2006, 11:52:51 am »

marcinmk2

  • Gość
no tak tarcze wzielem najdrozsze  na jedn? strone 55 zl.Byly tansze ale na hamulcach sie nie oszczedza przynajmniej ja wychodze z takiego zalozenia.

Przy hamowaniu co? huczy??
« Odpowiedź #7 dnia: Sierpień 11, 2006, 13:14:55 pm »

Pudzian_Puławy

  • Gość
no wydaje mi się że własnie nie ma okładzin na jednej strone a w bebnach to nie moze być bo przed wakacjami załozyłem nowe...

Przy hamowaniu co? huczy??
« Odpowiedź #8 dnia: Sierpień 11, 2006, 13:39:56 pm »

Offline BARTEK1925

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 4228
  • Płeć: Mężczyzna
  • 000086
    • Laguna I kombi 1.8 + sekwencja 2000 r.
Ja bym proponował swoj? mańk? sprawdzić dokręcenie szpilek w kołach (ostatnio jedno koło mi się polu?niło i zaczęło stukać i chuczeć), a kolejna opcja to luzy na łożyskach, ale mogę się mylić :?
Paździoch 2.0 OHC ford 1990 r - 2003/2016 r. auto odjechało 14.05.2016 do nowego domu.
A codziennie granatowe Mondeo kombi MK1 1.6 + LPG - zwany też czołgiem-sprzedany wrzesień 2017
Obecnie: Laguna 2000 r. kombi 1.8 + sekwencja
             Berlingo 2008 r. I lift 1.6 + sekwencja

Przy hamowaniu co? huczy??
« Odpowiedź #9 dnia: Sierpień 11, 2006, 17:25:20 pm »

Pudzian_Puławy

  • Gość
Cytat: "BARTEK"
Ja bym proponował swoj? mańk? sprawdzić dokręcenie szpilek w kołach (ostatnio jedno koło mi się polu?niło i zaczęło stukać i chuczeć), a kolejna opcja to luzy na łożyskach, ale mogę się mylić :?


A kurat chodiz o to ze to koło tak dokręcałem że miałem przedłużke prawie 2 metrow? tylko ze po niej nie skakałem ale wydaje mi się ze to jednak moze być brak okładzin no ale trzeba do garazu wjechac i zobczayć co i jak się dzieje...

Przy hamowaniu co? huczy??
« Odpowiedź #10 dnia: Sierpień 11, 2006, 19:17:43 pm »

karol-1987

  • Gość
Cytat: "Pudzian_Puławy"
koło tak dokręcałem że miałem przedłużke prawie 2 metrow?
chłopie, wytlumacz mi po co?? nie masz sily w rekach? chcesz sruby pourywac? w Starze nigdy tak nie dokrecalem kol a Ty to w polonezie robisz... a swoja droga jak Ty słonia powiesiłe? na kluczu zeby dokręcić to koło to wytłumacz mi co zrobisz jak złapiesz kapcia? pojdziesz do domu po 2-metrow? przedłużkę....?
Cytat: "Pudzian_Puławy"
 wydaje mi się ze to jednak moze być brak okładzin no ale trzeba do garazu wjechac i zobczayć co i jak się dzieje...
no to jedz i sprawdzaj, napisz jak zobaczysz. duzo roboty nie masz, nawet nie musisz do garazu wjezdzac.

Przy hamowaniu co? huczy??
« Odpowiedź #11 dnia: Sierpień 11, 2006, 19:45:41 pm »

Pudzian_Puławy

  • Gość
Cytat: "karol-1987"
Cytat: "Pudzian_Puławy"
koło tak dokręcałem że miałem przedłużke prawie 2 metrow?
chłopie, wytlumacz mi po co?? nie masz sily w rekach? chcesz sruby pourywac? w Starze nigdy tak nie dokrecalem kol a Ty to w polonezie robisz... a swoja droga jak Ty słonia powiesiłe? na kluczu zeby dokręcić to koło to wytłumacz mi co zrobisz jak złapiesz kapcia? pojdziesz do domu po 2-metrow? przedłużkę....?
Cytat: "Pudzian_Puławy"
 wydaje mi się ze to jednak moze być brak okładzin no ale trzeba do garazu wjechac i zobczayć co i jak się dzieje...
no to jedz i sprawdzaj, napisz jak zobaczysz. duzo roboty nie masz, nawet nie musisz do garazu wjezdzac.



Na to że dokręcałem przedłużko to musiałem bo miałem wycianane paznokcie u palców w nogach bo za małe buty nosiłem i nie mogłem przez klapki dokręcić a t? przedłużka to do puki nie strzykneły...

Wiem ze dużo nie ma roboty ale nie w t? pogode... lipa pogoda...

Przy hamowaniu co? huczy??
« Odpowiedź #12 dnia: Sierpień 11, 2006, 20:46:07 pm »

Godzill

  • Gość
Cytuj (zaznaczone)

Na to że dokręcałem przedłużko to musiałem bo miałem wycianane paznokcie u palców w nogach bo za małe buty nosiłem i nie mogłem przez klapki dokręcić a t? przedłużka to do puki nie strzykneły...


ręcami ręcami wystarczy nie musza zgrzytac przy dokrecaniu  :roll:

Przy hamowaniu co? huczy??
« Odpowiedź #13 dnia: Sierpień 11, 2006, 20:49:41 pm »

Pudzian_Puławy

  • Gość
Cytat: "Godzill"
Cytuj (zaznaczone)

Na to że dokręcałem przedłużko to musiałem bo miałem wycianane paznokcie u palców w nogach bo za małe buty nosiłem i nie mogłem przez klapki dokręcić a t? przedłużka to do puki nie strzykneły...


ręcami ręcami wystarczy nie musza zgrzytac przy dokrecaniu  :roll:


Jak raz dokręciłem tak ręcami jako? w tamtym roku to now? ?rube musiałem jedna szukac...

Przy hamowaniu co? huczy??
« Odpowiedź #14 dnia: Sierpień 12, 2006, 07:31:18 am »

marcinmk2

  • Gość
Rekami dokrec nie kombinuj z nogami.Po przejechaniu ok 40 - 50 km. sprawdz dokrecenie srub i tyle! :)

Przy hamowaniu co? huczy??
« Odpowiedź #15 dnia: Sierpień 13, 2006, 00:21:51 am »

Adim

  • Gość
wystarczy rekami one napewno sie nie odkreca a w razie kapcia nie masz problemow z odkreceniem w drodze ;)

Przy hamowaniu co? huczy??
« Odpowiedź #16 dnia: Sierpień 13, 2006, 09:29:57 am »

Pudzian_Puławy

  • Gość
Cytat: "Adim"
wystarczy rekami one napewno sie nie odkreca a w razie kapcia nie masz problemow z odkreceniem w drodze ;)


No to teraz bede tak kręcil ale jestem pewniejszy jak sobie po kluczu poskacze...  :mrgreen:  :mrgreen:  ;)  ;)

Przy hamowaniu co? huczy??
« Odpowiedź #17 dnia: Sierpień 13, 2006, 12:10:41 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13953
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
JA dokrecalem 0.5m rurka to mi sie tak zapiekly sruby na alusach ,ze ta sama rurka klucz nadwyrezylem
teraz dokrecam populatnym kluczem gwiazda i tez bardzo ciezko odkrecic
staram sie coraz mniej sily wkladac w przykrecanie ,bo przeciez moze sie zdarzyc ,ze trzeba bedzie na trasie kolo zmienic

kiedys w 125p nie docisnalem noga srub to mi sie poluzowalo kolo i bylo dudnienie+bicie ktore przy hamowaniu ustepowalo
wykrylem to kopiac w kolo - juz az taki luz sie zrobil
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Przy hamowaniu co? huczy??
« Odpowiedź #18 dnia: Sierpień 13, 2006, 13:40:07 pm »

Pudzian_Puławy

  • Gość
Cytat: "KGB"
JA dokrecalem 0.5m rurka to mi sie tak zapiekly sruby na alusach ,ze ta sama rurka klucz nadwyrezylem
teraz dokrecam populatnym kluczem gwiazda i tez bardzo ciezko odkrecic
staram sie coraz mniej sily wkladac w przykrecanie ,bo przeciez moze sie zdarzyc ,ze trzeba bedzie na trasie kolo zmienic

kiedys w 125p nie docisnalem noga srub to mi sie poluzowalo kolo i bylo dudnienie+bicie ktore przy hamowaniu ustepowalo
wykrylem to kopiac w kolo - juz az taki luz sie zrobil


Własnie boje się o to że gdzie? moge zgubić bo szkoda samochodu i zdrowia...

Przy hamowaniu co? huczy??
« Odpowiedź #19 dnia: Sierpień 13, 2006, 21:56:30 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13953
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
tak odrazu kolo nie odpadnie
wczesniej jeszcze piec razy zdazysz sie zorientowac ,ze cos jest nie tak
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.