Dzis po zatankowaniu na stacji chcialem skasowac maly licznik kilometrow. Niestety pokretlo nie chcialo sie do konca wciskac. Pojechalem, pozniej probowalem znowu. Wkoncu sie wcisnelo - licznik sie zzerowal. Ale.. Zaczal liczyc tylko do pol kilometra - potem sie zatrzymywal.
Kazde resetowanie = znowu to samo..
Pozniej udalo mi sie go jakos tak zresetowac, ze wkoncu zaskoczyl, ale juz wracalem do domu wiec nie jestem pewien czy wszystko ok.
Poniewaz mam drugi, prawie nowy licznik od rozbitego abimexa (przebieg 11 tys., wyglada jak nowy) chetnie bym go zamienil i juz.
I tu dwa pytania:
1) Jak najprosciej majac taki licznik w domu zmienic stan licznika z tych 11 tys. na moje wlasciwe 95 tys.

2) Ten nowszy licznik nie ma wskazowki od poziomu oleju, jedynie diode (tak robili w nowszych). Wiem ze ta wskazowka i tak nie pokazywala faktycznego stanu, ale jednak mi sie podobalo to ze jest. Czy sa jakies problemy z przelozeniem wskazowki(calego mechanizmu) z jednego licznika do drugiego? Moze ktos to przerabial i moglby cos doradzic??
Dzieki za pomoc
