to po 1, co napisal boczek, a po drugie nie masz wrazenia ze te wycieraczki nie sa za wolne? w srodku moga byc popalone styki itd i dlatego nie wracaja do miejsca pierwotnego. mialem to samo, zawiozlem silniczek do znajomego elektryka i mowie "zrob mi ten szit", on go rozebral i mowi ze szrot straszny ale jakims cudem udalo mu sie uratowac go i dzialal super, sie zatrzymal tam gdzie trza i chodzil jak burza. przez 2 tygodnie... teraz znow jest tak jak wczesniej...