Autor Wątek: zerwany gwint  (Przeczytany 3692 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

zerwany gwint
« dnia: Marzec 21, 2007, 23:27:14 pm »

pkfso

  • Gość
nie wiem jakim cudem ale mam gwint zerwany, nie moge ani dokręcic ani odkręcić jednej sruby w tylnej osce, i teraz pytanko... domyslam sie ze jesli bede ciągnął koło a ktos bedzie odkrecał śruba sie wykreci, więc teraz co dalej? sprobowac wkręcic zamieniająć śruby, czy odrazu szukac nowego bębna, zresztą wlasnie co bym musial szukac, i czy latwo to wymienic? pozdrawiam :)

zerwany gwint
« Odpowiedź #1 dnia: Marzec 21, 2007, 23:31:40 pm »

Offline Van

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1714
  • Płeć: Mężczyzna
    • LANOS 00 1.4 16v
Chciałeś powiedzieć półośki a nie bębna bo do półośki koło przykręca. To co szpilka się kręci i nie wyłazi?? to już jest tak zerwana że głowa mała i zamiana miejsc nic nie da. jedynie wymiana półośki

zerwany gwint
« Odpowiedź #2 dnia: Marzec 21, 2007, 23:33:24 pm »

Offline utek

  • utek#1915
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3692
  • Płeć: Mężczyzna
  • kujawiak
Spróbuj wykręcić tą śrubę i wkręć inną. Stawiam, że gwint poszedł na śrubie właśnie.

zerwany gwint
« Odpowiedź #3 dnia: Marzec 21, 2007, 23:44:27 pm »

pkfso

  • Gość
aha, to odkrece i przekrece moze cos z tego bedzie, zrobilem tak prawie 200 km nic sie nie dzialo dziwnego i nie pokojacego... a jesli nic z tego to sie odezwę, albo jak mozecie to uświadomcie mnie odrazu, czy wymiana pół ośki to jakiś problem? olej w moscie ostanio wymienialem nie chce go spuszczać i znow sie z tym męczyc

zerwany gwint
« Odpowiedź #4 dnia: Marzec 23, 2007, 09:19:53 am »

jankiel

  • Gość
Jestem z wykształcenia slusarzem i powiem tak ze zawsze  czesci sa robione tak zeby gwint np zerwal sie na śrubie niż w polosce  , zawsze  ( prawie zawsze ) psuje sie czesc którą łatwiej wymienic. Chyba ze jakis projektant uznał ze łatwiej bedzie wymienic  półos niz srubke od kół

zerwany gwint
« Odpowiedź #5 dnia: Marzec 23, 2007, 09:31:05 am »

WKLIW

  • Gość
Cytat: "jankiel#1857"
Chyba ze jakis projektant uznał ze łatwiej bedzie wymienic półos niz srubke od kół
akurat w przypadku fso wcale by mnie to nie zdziwiło :D a na poważnie to na 90 % po wymianie śruby bedzie ok

zerwany gwint
« Odpowiedź #6 dnia: Marzec 23, 2007, 09:40:44 am »

karol-1987

  • Gość
na 99% :wink: w ogole troche mi zdziwilo ze autor wpadl na pomysl ze zerwal sie gwitn w poloście a nie na "miętkiej" śrubie :wink:

zerwany gwint
« Odpowiedź #7 dnia: Marzec 23, 2007, 18:34:43 pm »

pkfso

  • Gość
niom, racja koledzy, gwint zerwany na śrubie, kupilem 2, koszt jednej 3 zł :D... kwestia wykręcenia ale udało sie.. dzięki :)

zerwany gwint
« Odpowiedź #8 dnia: Marzec 23, 2007, 21:45:48 pm »

karol-1987

  • Gość
o kurde razem 6zl :P ale nie zbiedniałeś? :P :>

zerwany gwint
« Odpowiedź #9 dnia: Marzec 23, 2007, 22:51:33 pm »

JAGOS

  • Gość
Ja mam podobny problem-podobny bo....... zakupilem alumy o rozstawie 4x100mm i dokrecilem zwyklymi srubami i do tego nie plywajacymi. kupilem sruby takie jak mi powiedzial kolo w samochodowym cyt. " do poloneza na 100% skok gwintu 1,5mm" wiec zakupilem owych srob 16szt + zabezpieczajacych 2 komplety. Przy dokrecaniu okazalo sie ze ciezko sie wkrecaja ale pomyslalem ze to jest ta 2mm roznica w rozstawie oczek w felgach wiec kontynulowalem dokrecanie. wszystko bylo ok gdy nagle podczas przyspieszenia na jednych swiatlach zerwaly sie wszystkie w tylnym lewym kole. dzis mam nie dosc ze w polosiach gwinty zjechane to i w przednich piastach;/;/  wpadlem an pewien pomysl i zakupilem szpilki. wkrecilem je w te zje....ne polosie i od spodu przyspawal mi "mechanik";/;/ a tak przyspawal ze dzis nie moge odkrecic kola bo zamiast przyspawac do polosi to obspawal mi srube dookola i sie obkreca. Czeka mnie niezla zabawa z tym odkrecanie. Zakupilem joz drubie polosie i nowe sruby z gwintem 1,25mm hehe. Mam dystanse 25mm kazdy i w nich mam zrobione otwory an rozstaw 4x100 z 4x100 z gwintem 1.5mm. Czekam na polosie i bedzie wymiana:D:D Zrobie foto to pokaze jak wyglada na dystansach:D:D:D

zerwany gwint
« Odpowiedź #10 dnia: Marzec 27, 2007, 10:45:44 am »

Offline OLO

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1175
Osobiscie poukręcałem gwinty w tych giełdowych 8 otworowych 25mm dystansach. Przy dokręcaniu, przy odkręcaniu - pełna wersja. Żeby już nikogo nie kusiło przewierciłem resztę gwintów wiertłem 12mm i montuje na długie śruby.
Były:
PNC 1.6 GLE 95
PNC 1.6 DOHC 91
PNC 1.5 GLE 93 EVO 1
PNC 1.5 GLE 94 EVO 2
PNC 1.6 GLI 95 EVO 3
PNC 1.5 GLE 94 EVO 4
PNC 1.4 GLI 96 EVO 5
PNC 1.9 D 96 EVO 6
PNC 1.6 GSI 99 EVO 7

Karetka 1.6 GLI 97 EVO 8
PN 1.5 SLE 90 EVO 9

zerwany gwint
« Odpowiedź #11 dnia: Marzec 27, 2007, 22:57:13 pm »

JAGOS

  • Gość
HEHE OLO zadne gieldowe............ zamowilem je w firmie w gdansku i mi przyslali. Dali 24ms-ce gwarancji i fakture. Wiec przez dwa lata jestem spokojny

[ Dodano: 2007-03-27, 22:58 ]
a tak na marginesie to skoro masz je zamontowane jak opisales to wrzuc fotke-lukniemy wszyscy ajk to wyglada....mowic mozna wszystko!!!!!!!!!!!

zerwany gwint
« Odpowiedź #12 dnia: Marzec 28, 2007, 00:26:02 am »

karol-1987

  • Gość
Cytat: "JAGOS"
zamowilem je w firmie w gdansku i mi przyslali. Dali 24ms-ce gwarancji i fakture.
jaka to firma jesli mozna? mieszkam w gda, ciekawosc mnie poprostu zżera...

zerwany gwint
« Odpowiedź #13 dnia: Marzec 28, 2007, 08:03:28 am »

Offline OLO

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1175
Dystanse wrzucałem tylko na zimówkach na tył
motylki ET25 - na przodzie dystansik 7mm, na tyle 25mm i oponki 175/65R14
Tu widać tył. (I już w wersji tourning)

A tu troche fotek na letnich kapciach:
7x15" ET12 195/50R15




Jak go umyję to machne porządna sesję zdjęciową.
Były:
PNC 1.6 GLE 95
PNC 1.6 DOHC 91
PNC 1.5 GLE 93 EVO 1
PNC 1.5 GLE 94 EVO 2
PNC 1.6 GLI 95 EVO 3
PNC 1.5 GLE 94 EVO 4
PNC 1.4 GLI 96 EVO 5
PNC 1.9 D 96 EVO 6
PNC 1.6 GSI 99 EVO 7

Karetka 1.6 GLI 97 EVO 8
PN 1.5 SLE 90 EVO 9

zerwany gwint
« Odpowiedź #14 dnia: Marzec 28, 2007, 11:11:19 am »

pioloon

  • Gość
Ja tylko dodam ,że w poprzednim poldku naprawdę ukręciłem gwint na półosi bo źle wkręciłem pistoletem śrubę i połowy gwintu nie było. Ale przejechałem około 2000 kilometrów na 3 śrubach. Ale bałem się tak dalej jeździć na długie tracy i ślusarz przegwintował mi na gwint o 1 nr większy i dodatkowo dorobił specjalną szpilke i było git. impreza koszrowała zgrzewkę piwa.
Pozdro dla dobrych ślusarzy.