Witam,
mam znów problem ze swoim poldkiem - 2000 r, GSI
- na gazie strzela w kolektor wydechowy /w rurze między filtrem powietrza a solnikiem /
- na beznynie tego nie ma, ale przy ruszaniu daje się odczuć wieksze wibracje silnika, i podobnie jest na 1 i 2 biegu. Na dwójce dodatkowo są wibracje drążka zmiany biegów, czego wcześniej nie było.
Zanim się to stało, było kilka dziwnych sygnałów - na ciepłym silniku dosc często nie chciał zaskoczyć, rozrusznik kręcił dobre kilkadziesiąt sekund, czasem była "cisza" - zero reakcji, nawet nie świeciły się kontrolki /akumulator dobry, jest ładowanie/
Podejrzewałem, że wypaliły się styki w stacyjce, ale to nie to...
Na ciepłym silniku zapala się też kontrolka silnika, czasem gaśnie, ale jak auto długo jeżdzi w drodze, czasem pali się na stałe. Auto wtedy staje się "wołowate". Na gazie tego objawu nie ma.
Wyjechałem kilka dni temu - w drodze poczułem stuki pod maską, potem "strzały", jak się okazało, w ten kolektor /zerwało opaskę/, ale od tamtej pory zapala extra, nawet jak jest ciepłły, tylko te drgawki, najbardziej są odczuwalne, gdy na dwójce zawlniam, a potem dodaję gazu - to jakby miał zgasnąć
Był mechanik, przejechał się i mówi, że mozna jeżdzić... (
?), ale mnie to się nie podoba :evil:
Próbowałem umówić się na komputerową diagnostykę błędu - gościu powiedział, że takie "błędy" to on naprawia na słuch i komp nic mu nie powie ... No to po co jest to złącze diagnostyczne
?
Wolne obroty raczej dobre, nic nie szarpie, no i nie gaśnie.
Może mi w czymś podpowiecie, co może się pomału psuć...
Aha, ucieka borygo, ale chyba nie do silnika, bo od strony pasażera z przodu i z tyłu mokro pod wycieraczkami
Olej w silniku czysty - sprawdzałem.