To jest masakra wyjac rozrusznik

Od razu polecam po dojechaniu na miejsce pracy, otworzyc maske i isc na piwo...
Jesli kolektor jest choc troszke cieply to sobie usmazysz rece.
A dlaczego nei wkrecac 3 srub ? Ja juz dwa razy wyciagalem i wkladalem rozrusznik i zawsze przykrecam na 3 sruby.... tyle tylko ze do odkreceniaprzykrecenia tej od spodu potrzebna jest grzechotka i spora przedluzka

Wymiana tulejek to pikuś (przynajmniej tych od wirnika) wybijasz stare, i za pomoca drewnianej deski i zwyklego mlotka, lub gumowego mlotka wbijasz nowe.
Gorzej z tulejka kurde.. jak to sie nazywa to co sie wysuwa i zatrzumuje na tym pierscieniu ?
No w kazdym razie trzeba wyrwac tam takie zabezpieczenie zeby zdjac pierscionek, potem caly element zsuwa sie z walka i mozn awymieniac tulejke.
Ja za komplet zaplacilem 7zł bodajże... podobnie za komplet szczotek.
Jak juz masz rozrusznik wyjety to powymieniaj to niezaleznie od stanu technicznego zeby pozniej drugi raz rozrusznika nie rozbierac.
Warto też WSZELKIE POLACZENIA ELEKTRYCZNE wyczyścić papierem sciernym dokladnie. A po zamontowaniu juz zaklajstrowowac towotem. bedzie sluzyl dlugo i bezawaryjnie.