Michal, wiesz ja pierwszy raz montowałem zamek i to jeszcze w polonezie więc zbytnio nie wiedziałem jak to wszytko tam bedzie wyglądać, na dzień dzisiejszy juz kilka razy tam zagladłem przez otwór od liczników, bo robiłem jeszcze takie różne rzeczy tam i bezproblemu dało by rade ją wyciagnac bez sciagąnia deski, ale glównie deche sciągałem żeby "elegancko" poukładac przewody obok orginalnych wiązek no i wiadomo ciekawosc... Szkoda ze nie mam fotki jak to wygladalo na końcu poukładane, ale wiem ze jest to zrobione dokladnie i zgodnie z "zasadmi" i to sie liczy.