Witam,
tak się składa, że w lipcu zrobiłem sobie taki właśnie silniczek (1.6 CE 98r. wielopunkt) w Fiacie 125p
Przede wszystkim prostsze rozwiązanie okazało się najlepsze
Potrzebne rzeczy (licząc od najdroższych
elektryczna pompa paliwa - brak krzywki do napędu pompy na wałku rozrządu
dobre lub po prostu nowe (jak w moim przypadku) przewody paliwowe (pobór i powrotny)
aparat zapłonowy 1600 (4498!) cewka elektronik, moduł
kolektor ssący GLE
...wiertarka, gwintowniki, suwmiarka itp.
(oczywiście wczesniej miałem też kolektor GSi rurowy, gażnik 1600, chłodnice 125p ME)
Rozważałem kilka wariantów:
co do zmian samej głowicy na tzw. zwykłą to nastręcza to więcej problemów niż mogłoby się wydawać, przede wszystkim, jeśli chodzi o ustawienie hydrauliki i luzów, poza tym wałek rozrządu poza brakiem krzywki tez nieznacznie się różni konstrukcją, a naprawdę głowica od GSI jest trochę inaczej wykonana i lekko zmodyfikowana in + niż zwykła, więc, po co z tego rezygnować.
Głowica rzeczywiście się różni, ale nas interesuje tylko jedna zasadnicza zmiana - układ szpilek przy kolektorze ssącym - a właściwie tylko ich górny rząd. Wykręcamy szpilki, wiercimy precyzyjnie i gwintujemy (najlepiej do wiercenia założyć od razu kolektor ssący na dolne mocowanie, aby nam wiertło równo szło i wiercić mniejszym wiertłem na początek)
W stare dziury po mocowaniu kolektora wkręcamy krótsze śruby 13 a kolektor GLE mocujemy na uszczelkę od GSI uzupełniając dodatkowo część górną oraz miejsce gdzie dochodzi płyn chłodniczy wysokotemperaturowym silikonem. Ponieważ w gsi płyn chłodniczy wypływał do "urządzenia wtryskowego" za pośrednictwem rurki gumowej a nie bezpośrednio, to przy głowicy wypływ płynu jest rozwiązany inaczej - można to przerobić, ale ja zostawiłem tak jak jest a dodatkowo uszczelniłem uszczelką i silikonem, natomiast przy górnym mocowaniu szpilek istnieją miejsca gdzie powierzchnia uszczelniona mocno się zmniejsza i te należy dodatkowo dla pewności również posmarować
Oczywiście optymalnym rozwiązaniem byłoby założenie silnika GLi Bosch, ale i tak zwalnia nas to tylko z kombinacji z mocowaniem kolektora a paliwo i tak trzeba doprowadzić elektrycznie
Wszystko zależy... mi się trafił akurat gsi z Poldka po lekkim dachu z przebiegiem 84 tyś po takiej cenie, że bosch gli, który kosztuje 400 do 700zł nie wchodził w rachubę, a ponieważ sam chciałem pioniersko sprawdzić czy i jak to da się zrobić toteż podjąłem się tego wyzwania
Ponieważ dywagacjom na forach nie było końca a praktyki brak...
Teraz jak to chodzi:
mimo opowieści, że na aparacie zapłonowym i gaźniku przy zmienionych czasach otwarcia itd. silnik gsi będzie się dusił lub falował na jałowym nic takiego nie miało miejsca. Naprawdę pod różnymi kątami wyprzedzenia może pracować i ma spora tolerancję.
Tak się składa, że silnik ten wymieniałem na miejsce wysłużonego 115C, więc różnice w jeżdzie odczułem a na moście 10/41 chodzi to 1600 całkiem dobrze.
Liczę także na to, że wykonania tych silników w latach 1996-2000 było lepsze a i gwarantowany przebieg jest podobno 200 tyś km – hehe mam nadzieje to sprawdzić na własnej skórze, bo moje 115C mimo emeryckiego przebiegu ok 100tyś km pozostawało jedynie bezsilną niskoobrotową sieczkarnią. Niema co się wypowiadać o osiągach bez hamowni ale jednak gażnik 1600 ma 87 KM według SAE a 1600 GSi tylko 84
Teraz taki zmodernizowany GSi na gażniku bez wspomagania, katalizatora itd nie powinien być słabszy niż gsi a zaryzykował bym że może nawet minimalnie mocniejszy. Oczywiście na beznynie.
Po jakimś czasie być może wskazane będzie u mnie rozebranie i sprawdzenie gdzie trzeba podebrać nieco materiału z kolektora i ładniej to spasować - zastanawiam się też czy nie zrobić w kolektorze ssącym takiego podtoczenia jak jest w głowicy gsi przewidziane na wtryskiwacz - wtedy będzie całkowicie idealnie, ale ciekaw jestem jak taka "dujka" (-wąsko szeroko wąsko) w kolektorze ssącym wpłynie i jak np. na charakterystykę i czy taki raptowny schodek, jaki jest teraz nie jest bardziej korzystny (ala rozbijacz strugi, dyfuzor czy rozpylacz :wink: ) - co o tym sądzicie > :?:
Sorki że się tak rozwinąłem, ale jak już coś u Was napisałem to raz a konkretnie
Pozdrawiam