Autor Wątek: Problem z ogrzewaniem  (Przeczytany 7875 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Problem z ogrzewaniem
« dnia: Styczeń 11, 2004, 14:55:18 pm »

M

  • Gość
[glow=darkblue]hej![/glow] jestem posiadaczem poldka CARO 1.6 GLE 94r. i od jakiegos czasu gdy zazczelo sie robic naprawde zimno ogrzewanie w moim autq przestalo dzialac, nie dziala cala strona od pasarzera (dwa wloty) jak zaczynam ruszac suwakiem od zmiany na ogrzewanie szyby i to normalne to zaczyna lekko leciec - co to moze byc?

Problem z ogrzewaniem
« Odpowiedź #1 dnia: Styczeń 11, 2004, 15:10:43 pm »

Wafel

  • Gość
MOże masz zapchane przewiewy, albo spadły ci rurki

Problem z ogrzewaniem
« Odpowiedź #2 dnia: Styczeń 11, 2004, 15:12:41 pm »

kowal

  • Gość
Zasyfiona nagrzewnica jak dla mnie....

Problem z ogrzewaniem
« Odpowiedź #3 dnia: Styczeń 11, 2004, 15:14:48 pm »

Levis

  • Gość
W polonezach to niestety normalne, ze od strony pasazera nie grzeje. Niektore madre ludzie twierdza, ze to dlatego, ze nagrzewnica po prostu nie wyrabia. Sugeruje zmniejszenie (ale nie zamnkniecie) naplywu zimnego powietrza (suwakiem), wtedy to powietrze, ktore sie dostanie, bedzie cieplejsze. Drugi sposob to wymiana/przeplukanie nagrzewnicy.
A trzeci sposób... ech, jeszcze nie przetrenowany, pozostalo podlaczyc dwa kabeli, wtajemniczeni wiedza o co chodzi (o puszke made by Levis). No, ale do lata sie z tym wyrobie...

Problem z ogrzewaniem
« Odpowiedź #4 dnia: Styczeń 12, 2004, 12:05:55 pm »

kan

  • Gość
Właśnie w sobotę robiłem sobie płukanko i odkamienianie nagrzewnicy. Polecam, szkoda się męczyć i marznąć. Roboty prawie wcale a jaka różnica. To samo robiłem w zeszłym roku ale jednak przez ten czas znowu się syfu nazbierało.
Pozdrawiam,
kan

Problem z ogrzewaniem
« Odpowiedź #5 dnia: Styczeń 12, 2004, 13:01:01 pm »

Anonymous

  • Gość
Też mnie to czeka bo mam lodówę w autku straszną :( Tylko nie chcę mi się babrać z wyjmowaniem cholerstwa :P .Przy okazji-po pierwsze trzeba sprawdzić zaworek od nagrzewnicy-czasami to on jest winny słabemu grzaniu.Albo się całkowicie nie otwiera albo jest zasyfiony totalnie.

Problem z ogrzewaniem
« Odpowiedź #6 dnia: Styczeń 12, 2004, 13:08:55 pm »

kaovietz

  • Gość
To pisałem ja :P Cus mnie wylogowało :(

Problem z ogrzewaniem
« Odpowiedź #7 dnia: Styczeń 12, 2004, 13:37:27 pm »

kan

  • Gość
A po co chcesz wyjmować wszystko? Odpinasz przewody do nagrzewnicy od silnika i rurki czyścisz przykręcasz z powrotem i to wszystko.
Pozdrawiam,
kan

Problem z ogrzewaniem
« Odpowiedź #8 dnia: Styczeń 14, 2004, 18:23:17 pm »

Ajsza#1678

  • Gość
zasufiona nagrzewnica i czeka ja plukanko, po tym zabiegu bedzie jak nowa:)

Problem z ogrzewaniem
« Odpowiedź #9 dnia: Styczeń 15, 2004, 11:23:15 am »

Offline Alien#174

  • Mój Polonez - jako JEDYNY od początku w PTK
  • Klubowicz
  • Wiadomości: 1212
  • Płeć: Mężczyzna
  • ***$karbnik PTK ***
    • PN CARO 1.6GLE MR'91
a możecie tak dokładniej opisać jak się czyście to pieroństwo? i czym ? co polecacie? tylko dokładnie i ze szczegółami :wink:
Minister Zdrowia ostrzega! Polonez uzależnia!
PN Caro - burgundowe cacuszko 92' ( Polina )

Problem z ogrzewaniem
« Odpowiedź #10 dnia: Styczeń 15, 2004, 15:42:17 pm »

rolek

  • Gość
Też chciałem wypłukać nagrzewnice ale kumpel powiedział że może zacząć przeciekać po płukaniu.

Problem z ogrzewaniem
« Odpowiedź #11 dnia: Styczeń 15, 2004, 16:02:25 pm »

kan

  • Gość
Już dwa razy czyściłem i nic nie cieknie. Moja metoda:
Na początku odkręcamy przewody idące do nagrzewnicy. Jeden wychodzi z bloku silnika przy ostatniej swiecy patrząd od przodu samochodu i wchodzi do przegrody. A drugi (wylot) wychodzi z przegrody i podłączony jest do rurki która biegnie wzdłuż pokrywy zaworów i dochodzi do pompy wodnej. Odkręcamy przewód gumowy od bloku silnika i wkładamy go do butelki aby nie stracić za dużo płynu( dwie litrowe butelki po po płynie wystarczają) i spuszczamy ze dwa litry płynu dmuchając w zbiornik wyrównawczy. Potem odkręcamy drugi przewód od rurki(czasami trzeba odkręcić filtr powietrza jak przewód jest zapieczony bo nie ma tam najlepszego dostępu). Na i jak mamy dwa przewody to płukamy najpierw wodą ze szlaucha potem zalewam octem na godzinę (wchodzi połowa półlitrowej butelki,  ok. 250ml) potem znowu płuczemy wodą następnie zalewamy roztworem(najlepiej jakjest gorący) do odkamieniania żelazek, czajników itp.(do kupienia w pastylkach do rozpuszczania lub żelu) znowu na 30-60 min. i na koniec znowu porządne płukanko. Potem jeszcze trzeba wydmuchać wodę z nagrzewnicy (aby się nie dostała do płynu), skręcamy, zalewamy płynem i gotowe. Po przejechaniu kawałka trzeba sprawdzić jeszcze raz poziom płynu bo zazwyczaj trzeba trochę dolać.
Różnica jest ogromna. Ostatnio poniżej 5 stopni musiałem jeŹdzić nonstop z pokrętłem ciepła na maks (Poldek Plus) a teraz przy temp koło 0 stopni wystarczy jak jest na białym polu inaczej jest za gorąca (pewnie dla niektórych nie do uwierzenia :) ).

Problem z ogrzewaniem
« Odpowiedź #12 dnia: Styczeń 15, 2004, 17:08:17 pm »

Offline Alien#174

  • Mój Polonez - jako JEDYNY od początku w PTK
  • Klubowicz
  • Wiadomości: 1212
  • Płeć: Mężczyzna
  • ***$karbnik PTK ***
    • PN CARO 1.6GLE MR'91
dzięki, będę musiał w wolnej chwili zrobić mu takie płukanko bo u mnie też coś kiepsko ciepłe leci (mój błąd - ciekł mi zawór nagrzewnicy i zamiast zaraz go wymienić poszedłem na łatwiznę i wlałem do układu uszczelniacz... pomogło aż nadto... )
Minister Zdrowia ostrzega! Polonez uzależnia!
PN Caro - burgundowe cacuszko 92' ( Polina )

Problem z ogrzewaniem
« Odpowiedź #13 dnia: Styczeń 15, 2004, 17:27:02 pm »

Tebodin#1426

  • Gość
U mnie pomoglo ustawienie klapek. Jedno pytanie: jesli od nowosci lalo sie plyn (na poczatku 6 lat jezdzilem na borygo rozowym, jak padla uszczelka pod glowica w 2001r to od tamtej pory jezdze na petrygo) to nagrzewnica mogla sie zasyfic i warto ja czyscic?? Pytam bo choc grzeje to nie jest tak goraco jak niektorzy z Was pisza a ona nigdy nie byla czyszczona (chyba ze mechanior ktory wymienial uszczelka ja czyscil :roll: ).

Problem z ogrzewaniem
« Odpowiedź #14 dnia: Styczeń 16, 2004, 11:03:20 am »

kan

  • Gość
Też trzeba czyści, chyba że ktoś wymienia płyn co roku. Ja tez mam płyn od nowości ( leje borygo, tylko zielone bo na różowym to się czesto nagrzewnice rozciekają) i po dwu latach(jakieś 70-80kkm) jest okropnie zasyfiony i własnie się zastanawiam czy go nie wymienić chociaż teoretycznie powinno się wymieniać co 3. Dwa lata temu musiałem czyścić nagrzewnicę bo już nie grzało prawie wcale a teraz po roku musiałem zrobić to samo bo już było czuć że ogrzewanie słabnie.

Problem z ogrzewaniem
« Odpowiedź #15 dnia: Styczeń 21, 2004, 23:01:25 pm »

sw-arek

  • Gość
Miałem podobny problem z grzaniem, to mi od pasażera leciało zimmo lub im szybciej jechałem to bylo coraz zimniej. Stało się to po wymianie nagrzewnicy (ciekła). Wszyscy "fachowcy" rozkładali ręce że poldek tak ma (Płukali wynieniali zawór). W końcu się wk........!!! i sam dostałem się do magrzewnicy od kabiny (wredna robota). Okazało się, że nagrzewnica została Źle przymocowana (opadła), podczas grzania wytważała się poduszka ciepłego powietrza i zimne powietrze zamiast przez żeberka przelatywało obok nagrzewnicy, po podłożeniu podkładek i dodatkowo uszczelnieniu gąbką wszysko wróciło do normy :D .

Problem z ogrzewaniem
« Odpowiedź #16 dnia: Luty 14, 2004, 18:33:55 pm »

Wiech

  • Gość
Miałem podobny kłopot i przyczyną był zepsuty termostat który cały czas otwarty dawał przepływ na chłodnicę.

Problem z ogrzewaniem
« Odpowiedź #17 dnia: Luty 20, 2004, 19:45:41 pm »

Anonymous

  • Gość
Mam podobny problem, dodatkowo coś się skrzaniło i ciepłe powietrze leci tylko na szybe zresztą zimne też pewnie rozwaliło się pokrętło od ustawiania. Może koś wie jak to rozbrać w atu+ a może to coś innego.

Problem z ogrzewaniem
« Odpowiedź #18 dnia: Październik 31, 2006, 22:03:53 pm »

demosen

  • Gość
zamiezam zabrac sie za odkamienianie calego ukladu wodnego w gli czym to dokladnie zalac zeby uszczelki nie przezarlo do konca??

Problem z ogrzewaniem
« Odpowiedź #19 dnia: Październik 31, 2006, 23:14:35 pm »

Pudzian_Puławy

  • Gość
a ja w mojej poloni to żem wypruł cała nagrzewnice i syf taki br?żowy leciała ale niestety nie zaopatrzyłem sie w z?dne rozpuszczalniki itp. zeby odkamienić tylko czysta woda i wrz?tkiem zem czy?cił bo to tak na szybkiego było robione ale teraz bez wyciagania bede wiedział jak przepłukać i sobie j? odkamienie ale i termostata musze wymienić bo podczas jazdy tylko 75 stopni a jak stane na chwile to 90 ale mam jescze taka przyapdło?ć w swoim pluszaku ze podczas dodawania gazu zasysa się nawiew i albo leci na szybe i powraca po odpuszczeniu mu gazu albo gdzie? sobie tam wieje....Co to mozę być sprawdziłem przewody od podcisnienia i lipa a kto? mi mówił zeby złczyć te przewody od tej puszki na stałe i zobaczyć czy bedzie dział?c...