Mój wujek ma Poldka 1.6 GLI. Ostatnio gdzieś nim jechałem i właśnie tak się działo. Obroty cały czas 2000, jak na ssaniu. Dopiero jak zatrzymywałem auto to spadały na 1000. Wydało mi się to dziwne, ale wujek powiedział, że tak powinno być, więc zamilkłem. Sam mam gaźnik, więc może się nie znam. Ale z tego co widzę, jednak coś jest nie tak