nie, tylko na ciepłym silniku. Myślałem, że to słynny silnik krokowy, ale jakoś na forum przeważa opcja związana z sondą. Bo z tego co napisali szanowni koledzy, przy silniku obroty nie pływają tak mało, a od razu lecą w piz_du w górę. A tu tylko różnica 700obr/min raptem.
Druga opcja zwiazana jest z czujnikiem temperatury, o ile się nie mylę. Tutaj w ogóle nie wiem jak miałoby wpływać na obroty, więc udaję, że tej opcji nie ma. Choć dziwi mnie, że to pływanie obrotów wygląda jak (wcześniej) działanie wentylatora chłodnicy, tzn. one spadają do 800 obr/min po czym wspinają się na 1500obr/min i powoli ( nie natychmiast ) zbijane są do 800 i tak kur_wa ciągle - hipnoza gotowa :D
A jak wiecie zapewne, chłodnica działała podobnie w zakresie 70-95*.
Wczoraj zaś trzymała równe 70* bez względu na wszystko, a dziś znów stale trzymała 90*, również nie spadając. Ja się gubię panowie, po prostu gubię :cry:
EDYTA: Aha, zapomniałem, na zimnym silniku obroty nie skaczą, bo on po prostu próbuje zgasnąć, czego ja mu zabraniam poprzez manipulowanie gazem :D