Miałem kiedyś taki sam zonk daleko od domu (kilkaset km), po długiej i męczącej trasie musiałem tylne drzwi rozkręcać. Okazało się, że wypięło się cięgno przy zamku od tego rygielka. To cięgno niby jest zabezpieczone przed wypadaniem jakimś kawałkiem skórki (lub czymś podobnym), mimo to jednak odpięło się. Z zewnętrznych oględzin drzwi wszystko wyglądało na sprawne.