Tez zrobilem cos takiego , tylko wersje rozszerzona , z opornikiem przed stabilizatorem 5V , kondensatorami, na radioatorze z zasilacza komputerowego , wpakowane w ladna obudowe i dzialo pieknie , przez dlugi czas , z kilku godzinnymi trasami tez nie bylo problemow, plytka nie przeskakiwala, zasilacz sie nie przegrzewal. Jesli nie masz zadnego wejscia w radiu to jest pewnie problem , ja sie wlutowalem w przed wzmacniaczem , bo mialem radio kasetowe z uszkodzonym odtwarzaczem kasetowym. Opcje masz dwie , albo poszukaj schematow do swojej koncowki mocy w radiu i na tej podstawie postaraj sie odpowiednio wlutowac, albo zrob sobie jakis maly wzmacniacz i uniezaleznij sie od radia. Opcja z podlaczeniem cd bezposrednio do glosnikow odpada , bo cd daje za mal moc i nic nie uslyszysz. Aha i warto zrobic sobie jeszcze za pomoca kilku kondensatorkow filtr , bo w glosnikach slychac zaklocenia od pracy cd-romu (szumy , piski przy starcie plyty , wiecie co mam na mysli)