Witam
Problem dotyczy poloneza 1,6GLE 94r (okrkgle zegary)
Od pewnego czasu zauwazylem nastepujacy objaw.
Auto nie chce zapalic trzeba dlugo krecic w koncu odpala ale nie dzialaja wtedy kierunkowskazy, wycieraczki tez nie , ew z wycueraczkami tez jest myk ze wlaczaja sie i dopiero wylaczenie zaplonu je zatrzymuje.
Moteda prob i bledow odkrylem jeszcze inne dziwne sytuacje.
Jesli
wlacze stacyjke wszystko dziala, nie udalo mi sie wlaczyc stacyjki i zeby wystapil objaw ze cos nie zadziala, ALE jesli wlacze rozrusznik i odpale silnik to czasem dzieja sie cuda ktore opisalem powyzej.
A czasem jest wszystko OK Jesli zapali i wszystko dziala nigdy sie nie dzija takie cuda.
I na koniec jeszcze jedna rzecz. Taki sam objaw czasem sie dzieje jesli odpale auto z biegu:)
Czy jade na luzie gasze silnik wlaczam stacyjke wszystko dziala odpalam z biegu i czasem wystapuje powyzsze objawy.
Czy ktos moze mial cos takiego?

Bo nie wiem od czego zaczac szukanie , myslalem ze moze stacyjka nie laczy ale jesli jej nie dotykam autko odpale z biegu to czasem tez sie dziaja te cuda.
Pozdrawiam i czekam na jakies sugestie