Autor Wątek: Gdzie najdalej byliście waszym FSO.  (Przeczytany 13604 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Gdzie najdalej byliście waszym FSO.
« dnia: Sierpień 12, 2008, 23:41:16 pm »

Offline Sterciu

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 482
Do załozenia takiego tematu natchnął mnie kolega bisz, a wiec pomyslałem ze moze ktoś bedzie sie chciał pochwalić gdzie dojechał  :D  . Nie wiem czy był juz podobny czy nie ale sprawdzic szukajką nie mogłem bo mi sie jakiś komunikat wyświetla "error coś tam" :roll:


A wiec do rzeczy. Gdzie , jak najdalej , ile kilometrów trasa wynosiła itp  :mrgreen: .
Dokąd dojechaliście ??

Ja najdalej byłem DFem w Nice we Francji :)
Plusorowerkiem najdalej nad naszym Bałtykiem , gdzies w Koszalińskiem dawnym :P.
A melinowozem vel. Caro Plus  powtórzyłem wyjazd do Nice.

W DF-ie pare przygód było podczas tej trasy , pękniety reosr , wywalony waz gumowy od chłodnicy , zdarł jedna oponę przednią do kompletnego łysa , aparat zapłonowy sie przestawił i strzelał , tłumik urwał sie gumowego wieszaka i spadł na asfalt.  :mrgreen:

W melinowozie padała tylko nagrzewnica. Cały czas padało w drodze powrotnej i wszystkie szyby zaparowane były łącznie z przednią.  :mrgreen:
Pozdrowionka ;)
Kiedyś był 125p oraz dwa Plusy - rover i ohv.

Gdzie najdalej byliście waszym FSO.
« Odpowiedź #1 dnia: Sierpień 12, 2008, 23:54:10 pm »

Grzesiek

  • Gość
Mój to nad Bałtykiem i w Wilnie

Gdzie najdalej byliście waszym FSO.
« Odpowiedź #2 dnia: Sierpień 13, 2008, 00:13:06 am »

bruns

  • Gość
A ja swoim jadę wszędzie ,  aby nie daleko !

Gdzie najdalej byliście waszym FSO.
« Odpowiedź #3 dnia: Sierpień 13, 2008, 00:21:11 am »

K@millo

  • Gość
ponad 500KM w jedną strone z Wawy do Łeby i z powrotem...ostatnio kolejny wyjazd do 3 miasta z powrotem jeszcze zawojowałem drogi mazurskie...całkiem bezawaryjnie!!

Gdzie najdalej byliście waszym FSO.
« Odpowiedź #4 dnia: Sierpień 13, 2008, 06:56:18 am »

Eddek

  • Gość
Ja sie poruszam tylko po terenach zasobnych w czesci czyli wylaczne terytorium Kwaczystanu. Ale za to nei wybrzydzam, 460km do Wawy, 250 w gory + 360 do Czerniewic + 420km do domu, a w piatek ~450km do Oswiecimia + Krakowa :) Wsiadl i pojechal :)

Gdzie najdalej byliście waszym FSO.
« Odpowiedź #5 dnia: Sierpień 13, 2008, 07:53:41 am »

Offline Adim

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 128
  • Płeć: Mężczyzna
    • Mazda 626 GE 1.8 1994
Ok 1300 km po kupno Żaby :D  ( z Pomorza na Śląsk i z powrotem )w jedną storne Polonezem Caro 1,6 GLE a w drugą na 2 Polonezy Caro 1,6 GLE i Caro Plus 1,4 MPi.

Jak narazie to moja najdłuższa podróż

A poza tym przynajmniej 2 razy w roku do Warszawy ok 450 km w jedna strone
Moje auta: FSO Polonez 1.5 SLE 1989, FSO Polonez Caro 1.6 GLE 1995, FSO Polonez Caro Plus 1.4 MPi 1997,  FSO Polonez Caro Plus 1.6 GSi 2001 :)
Aktualnie: Mazda 626 GE 1.8 1994

Gdzie najdalej byliście waszym FSO.
« Odpowiedź #6 dnia: Sierpień 13, 2008, 08:08:17 am »

Offline Alien#174

  • Mój Polonez - jako JEDYNY od początku w PTK
  • Klubowicz
  • Wiadomości: 1211
  • Płeć: Mężczyzna
  • ***$karbnik PTK ***
    • PN CARO 1.6GLE MR'91
Polina połowę swego życia spędziła na asfaltach naszych zachodnich sąsiadów, potem, po powrocie na nasze drogi i nasze paliwo jakoś głośniej i bardziej trzęsło...
a potem to już tylko wyjazdy wakacyjne Śląsk - Bałtyk, nigdy nic się nie stało poza takimi drobiazgami jak:
- stacja gdzieś pod Gdańskiem - zapalałem na pych - zawieszony rozrusznik (obecnie jest już założony przekaźnik)
- pływające obroty i dzień po przyjechaniu na miejsce nie chciał odpalić - paproch w paliwie (przedmuchana dysza i tankowanie do pelna na innej stacji załatwiło sprawę)
- padnięty akumulator po całej nocy jazdy na światłach, halogenach i z pracującymi wycieraczkami, akusia starczyło do Gdyni, potem paliłem na pych - niedoładowywał alternator, 5 minut roboty i było po bólu.
Minister Zdrowia ostrzega! Polonez uzależnia!
PN Caro - burgundowe cacuszko 92' ( Polina )

Gdzie najdalej byliście waszym FSO.
« Odpowiedź #7 dnia: Sierpień 13, 2008, 08:41:48 am »

WKLIW

  • Gość
mój polonez mało co jeździ w mieście. Ale od początku 3 lata temu zacząłem studia w warszawie i co tydzień robiłem trasę mielec - wawa (280km) i bardzo często wawa - kraków (również koło 300km) więkrzych przygód nie było jedynie padnięty apaat zapłonowy ( ta mała cewka) i cieknąca nagrzewnica. Teraz studiuję w krakowie i również prawie co tydzień pokonuje tą trasę (120km) jedyna ustrerka przez te 2 lata to zablokowany termostat. A poza tym zaliczyłem wyjazd wakacyjny do gdańska z małą przygodą tzn urwałem resor na naszych pięknych dziurawych drogach. Podziękowania dla kolegi Homzika za zorganizowanie resoru i pomoc przy wymianie w elblągu.
A w niedziele wróciłem z węgier konkretnie z Hajduszoboszlo jakieś 480 km w jedną stronę i bez żadnych problemów dodam że jechałem autem w którym sam robiłem remont silnika kilka dni wczesniej :D

Gdzie najdalej byliście waszym FSO.
« Odpowiedź #8 dnia: Sierpień 13, 2008, 11:38:32 am »

Offline matucha

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2701
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro '96
    • http://www.osp.piaski-wlkp.pl
Minusem najdalej do Kołobrzegu. 360 km w jedną stronę, gdy babcia leżała w szpitalu to tą trasę ojciec robił 2 razy w tydzień. Zero awarii. W sezonie w miesiąc raz wykręciłem ponad 10 tys. z przyczepą. Zero awarii.

Kombi - Polska to trasa do Kołobrzegu, a podczas studiowaania w Niemczech co tydzień wracałem do chaty. Ponad 350 km w jedną stronę. W sumie nakręciłem grubo ponad 20 tysięcy z pęknięciem opaski węża nagrzewnicy i pękniętym wężem do listwy wtryskowej ( nie wymieniłem go wcześniej tylko dlatego że miałem LPG więc moja wina). Nie mówiąc o weekendach , w których po powrocie leciałem na chrzciny jeszcze 200 km, więc kilka weekendów po których nakręciłem ponad 1000 km. Ostatnio wyrzuciłem paragonów na blisko 1000 litrów LPG :P
Ktoś, kto zaprojektował Poloneza, wiedział, że się kiedyś urodzimy...

Polonez Caro 1,6 GLI LPG, Polonez KOMBI 1,6 MPI LPG & Dacia Sandero Stepway 1,6MPI LPG
Lublin 3 KOMBI 2,4TD & Renault KANGOO Fairway 1,5 DCI Privilege ;)

Gdzie najdalej byliście waszym FSO.
« Odpowiedź #9 dnia: Sierpień 13, 2008, 15:16:18 pm »

Offline Bocian_s#313

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 7254
  • Płeć: Mężczyzna
    • Borostworek niepospolity 1,8 16V
Cytat: "matucha"
blisko 1000 litrów LPG

No ładnie ładnie  :lol: .

Borkostworkiem to najdalej z pod Kłodzka jak go kupiłem a poza tym to kilka razy wawa i czerniewice. raz zjarane sprzęglo po swapie na 1,8 i powrót 100km na krawacie do domu ( jedyny od kiedy mam polonezy  :mrgreen: )

Carus kilka razy nad morzem (okolice gdańska) w tym raz pociekła pompa wodna ( auto się postarało bo baaaardzo się nudziłem i tęskniłem za grzebaniem w nim - warsztat zawsze w bagażniku :lol: ). warszawy, czerniewic i białegostoku nie liczę  :wink: .

Rekordem jest wyciczka siedlce-drezdenko łącznie około 1300km w niecałe 25h za kierownicą. Po powrocie i krótkiej drzemce dołożyłem jeszcze 50 do teściów  :mrgreen: . jedyny problem: dlaczego to pali aż tyle  :lol:  :lol:
Pozdrawiam
Bocian_s#313
POLONEZ nie umiera nigdy!!
Wycisnąłem silnik jak cytrynę: 136.9KM@5140RPM i 198,1Nm@4268RPM  <shock> :d
Cytat: snikers
wierz mi, z perspektywy kogoś kto kilka lat jest na forum, męczące jest ciągłe czytanie o tym samym.

Gdzie najdalej byliście waszym FSO.
« Odpowiedź #10 dnia: Sierpień 13, 2008, 15:20:08 pm »

Eddek

  • Gość
Ja w sumie powinienem napisac, ze jedyna usterka w moich dalszych trasach bylo, jak w drodze powrotnej z Czerniewic spalila mi sie H4.

Gdzie najdalej byliście waszym FSO.
« Odpowiedź #11 dnia: Sierpień 13, 2008, 16:34:38 pm »

Offline BARTEK1925

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 4230
  • Płeć: Mężczyzna
  • 000086
    • Laguna I kombi 1.8 + sekwencja 2000 r.
Na razie najdalej moim dziadkiem to dwa razy Czerniewice. Blisko 600 km w jedną stronę :P

Awarii na trasie:
1. w zeszłym roku zawieszony rozrusznik (Van#1860 i Logan#1928 wiedzą jak sobie z tym radzę  :mrgreen: ),
2. w tym roku (znowu rozrusznik) wentylator zmielił mi kabel od zasilania wycieraczek (od przekaźnika) i wtedy właśnie zaczęło padać  :lol:

A tak to w miarę grzeczny jest  :)
Paździoch 2.0 OHC ford 1990 r - 2003/2016 r. auto odjechało 14.05.2016 do nowego domu.
A codziennie granatowe Mondeo kombi MK1 1.6 + LPG - zwany też czołgiem-sprzedany wrzesień 2017
Obecnie: Laguna 2000 r. kombi 1.8 + sekwencja
             Berlingo 2008 r. I lift 1.6 + sekwencja

Gdzie najdalej byliście waszym FSO.
« Odpowiedź #12 dnia: Sierpień 13, 2008, 16:40:59 pm »

Meyron

  • Gość
Ja osobiście swoim Poldem odwaliłem kawał drogi w wakacje 2006. Trasa z Lublina do Władysławowa nad morzem- jakieś 650 km w jedną stronę tyleż samą w drugą oraz jakieś 300 kilosów zrobione w międzyczasie.No...Poldek ani stękną w drodze :D - tylko jakiś miesiąc póżniej poszła uszczelka pod głowicą :x Ale to pikuś.Jakieś dziesięć lat temu miałem okazję jechać ze znajomymi ich Poldem do Francji-model coś 92 lub 93. Trasa w jednym kierunku 2000 km + 2000 powrotnej no i również 'kilka' kilometrów w czasie pobytu tam. Również nie przypominam sobie żadnych problemów z samochodem w drodze.Nie wiem natomiast czy ewentualnie działo się coś po przyjeżdzie. Te bryczki jednak potrafią dowieżć na miejsce :P  :wink:

Gdzie najdalej byliście waszym FSO.
« Odpowiedź #13 dnia: Sierpień 13, 2008, 19:27:50 pm »

Logan

  • Gość
w 4 osoby w kazimierzu

Gdzie najdalej byliście waszym FSO.
« Odpowiedź #14 dnia: Sierpień 13, 2008, 21:06:11 pm »

Offline SeBa

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1049
  • Płeć: Mężczyzna
  • FSOAK
    • Polonez 1.4 GTi 16V'97 i 2.0 GLI'95
    • http://www.fsoautoklub.pl
600km w jedna strone Kołobrzeg w tamtym roku i powrot
2 lata temu Kraków-Jasło-Bieszczady (Solina)  1200km bezawaryjnie oba wyjazdy
teraz glownie trasa Wawa -Kozienice -w lipcu nalatane było 3500km  :roll:
Cytat: Szymon
Rover ma jedną zasadniczą przewagę, jak po pijaku dasz w pizdę na zlocie na jakimś kretowisku to będziesz miał szacun, a z OHV cię wyśmieją, żeś wieśniak i biedak.

Auto Detailing-info PW

Gdzie najdalej byliście waszym FSO.
« Odpowiedź #15 dnia: Sierpień 14, 2008, 14:25:44 pm »

Marek K80

  • Gość
Teraz na przełomie lipca/sierpnia trasa: Śląsk - Podlasie w tamtą i z powrotem w odstępie trzech tygodni (390km w jedną stronę), razem zrobiłem 970km bez żadnych przygód, trochę mało aby chwalić ale pochwalę spalanie w tamtą 8,5litra LPG z powrotem 9l LPG bez żadnego balastu w pojedynkę, różnica w spalaniu może wynikać z różnicy poziomów
a tak poza tym wzbicie tego samochodu ponad 120km/h jest żmudnym i długim wyczynem

Gdzie najdalej byliście waszym FSO.
« Odpowiedź #16 dnia: Sierpień 14, 2008, 14:43:15 pm »

Offline Bocian_s#313

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 7254
  • Płeć: Mężczyzna
    • Borostworek niepospolity 1,8 16V
Cytat: "Marek K80"
różnica w spalaniu może wynikać z różnicy poziomów

Coś w tym jest bo ilekroć jechałem nad morze to spalał 8.5l a jak wracałem to 10l ( i to niezależnie od przełożenia tylnego mostu 3,9 czy 4,55). No ale jakby na to nie patrzeć to jakieś 150 metrów z górki  :lol:  :lol:  :lol:
Pozdrawiam
Bocian_s#313
POLONEZ nie umiera nigdy!!
Wycisnąłem silnik jak cytrynę: 136.9KM@5140RPM i 198,1Nm@4268RPM  <shock> :d
Cytat: snikers
wierz mi, z perspektywy kogoś kto kilka lat jest na forum, męczące jest ciągłe czytanie o tym samym.

Gdzie najdalej byliście waszym FSO.
« Odpowiedź #17 dnia: Sierpień 14, 2008, 21:13:57 pm »

Offline Piotrek#1923

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 831
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO 1.4_1.6_1.8
Warszawa - Małopolska - Warszawa
1024km w lekko ponad 24 godziny  :)




I w ten weekend roverek będzie kręcił kilometry  :wink:

Gdzie najdalej byliście waszym FSO.
« Odpowiedź #18 dnia: Sierpień 14, 2008, 21:15:07 pm »

Offline mateo#1939

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 1340
  • Płeć: Mężczyzna
    • C22XE
wstyt sie przyznac poldkem od kiedy go mam najdalej bylem we wroclawiu 75km. moja mama jezdzila dalej 2 razy w krakowie z tych 2 wyjazdow jedynie spalona pompa paliwa...
Cytat: Senn#1869
A to SS-man sie nam pojawil

Gdzie najdalej byliście waszym FSO.
« Odpowiedź #19 dnia: Sierpień 14, 2008, 22:14:48 pm »

Offline bisz

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 342
    • http://marekd.chrobry.pl
chorwacja 125p :>, opisywalem niedawno :)