jedno wiem napewno- orlenowe lpg nie smakuje mojemu poldkowi. raz tylko zalałem gaz na orlenie, miałem problem żeby ze stacji wyjechać. przez kilka miesiący brałem na lukoilu, było super. zatankowałem w sobote- to już nie to samo lpg. jeździłem do karpacza, dobry gaz trafiłem przed jelenią górą- taka stacyjka koło lotniska. dobry gaz jest przed radomiem od strony zwolenia, pisze- power gaz- ale cena jak wszędzie.