U mnie w trucku się dało, ale zlutowanie to też dobry pomysł. Musisz pożyczyć od kogoś palnik do lutowania hydrauliki z miedzi, kupić 0,5m grubego kabla w lince (tak ze 20mm2), trochę cyny z kalafonią lub pasty do lutowania rur i jedziesz: smarujesz pastą 2 odizolowane końce, przykładasz tak żeby druciki wchodziły w siebie i palnikiem nagrzewasz do stopienia pasty. Dodajesz cyny i gotowe. Zaizolujesz i masz.