czyli mieć problem z głowy z drogim modułem.
Dzięki za odpowiedzi.
I mieć problemy z czymś innym, typu cewki w aparacie zapłonowym, moduły elektroniczne zapłonu, zielone kabelki...
Jeśli nie chcesz mieć problemów to może powinieneś najpierw dać auto do jakiegoś dobrego elektryka, żeby spróbował wyczaić czemu Ci spaliło 3 moduły. Oczywiście tu zakładam, że kupowałeś moduły w miarę markowe, a nie jakiś szajs.
Polonezami na modułach takich jak Twój jeździ masę ludzi, owszem, problemy się zdarzają, ale nie są znowu tak częste, żeby uznać je za wadę wrodzoną. Mój wujek miał takiego Poloneza, przejechał nim ponad 160 tys km i nie słyszałem, żeby się skarżył na moduły. Samochód u niego przede wszystkim zarabiał i nie był zbyt regularnie serwisowany. Moduł miał zdaje się oryginalny.