Rejestracja wideoradarem a przepisy prawne

[utek]

A po co policje lepsze auta, skro i tak nie będą mogli ich wykorzystywać?

Przykładem może być policjant z Bydgoszczy, któremu odebrano prawo jazdy i wlepiono grzywnę, za przekraczanie prędkości.

Policjant był kierowcą nieoznakowanego pojazdu z wideoradarem. Jak się okazuje, podlegał tym samym restrykcją, co piraci których ścigał.


Kocham ten kraj.

[Konrad]

Dopóki nie prowadzi pościgu, a porusza się drogą publiczną bez włączonych sygnałów, to powinien jechać zgodnie z przepisami.

[Mynx]

U mnie po mieście policja jeździ ile chce i jak chce. Światła czasami włącza, czasami nie. O prędkości nawet nie wspomnę. Lewy pas zawsze do nich należy. Utek nie znam kulisów, ale raczej nie odebrali mu prawka za prowadzenie pościgu... W tym kraju nie ma ludzi wyjętych spod prawa i tak ma być. Nie wiem dlaczego policjant miałby podlegać innemu prawu niż reszta obywateli. Może napiszmy oddzielne kodeksy - dla równych i równiejszych. Bycie policjantem nie oznacza całkowitej samowolki i kozaczenia na drodze, tylko świecenie przykładem (pod względem przestrzegania prawa), przynajmniej tak powinno być

[utek]

No właśnie. Wiec stosowanie wideoradarów jest bezcelowe.


Pora może zmienić przepisy. Bo dlaczego policjant chcący wykonywać swoje obowiązki ma dopłacać do interesu?

[Mynx]

Czyli chcesz mi powiedzieć, że złapali policjanta, który prowadził pościg i zabrali mu prawko? Czy po prostu miał w aucie fotoradar i myślał, że to go zwalnia z przestrzegania przepisów? Czy też nie wiesz i bulwersujesz się jakimś niusem z brukowej gazety albo portalu internetowego?

Tak, jak najbardziej, dopiszmy do kodeksu drogowego na końcu jedno zdanie - "Wszystkie powyższe przepisy nie obowiązują policjantów." :roll:

[matucha]

W Gostyniu w Wielkopolsce nieoznakowane Mondeo przeżyło niecały miesiąć
Ścigali faceta Mercedesem, chcieli żeby więcej punktów nałapał i jak skręcał w lewo to wjechali mu w bok. Z racji, że Mondeo nie miało AC to policjant musiał pokryć 50% kosztów naprawy.

[utek]

Gościu jeździł w wideoradarem, za klientem nazwijmy go w ten sposób. A żeby mógł dokonać zatrzymania, trzeba mieć pomiar z iluś tam metrów przejazdu. Prawdopodobnie chwycił go fotoradar, pewnie nie jeden raz. Policjant podległ tej samej karze, co klienci których zatrzymywał za przekraczanie prędkości. A dowodami w sądzie były nagrania z rejestratora zamontowanego w aucie policyjnym. Nagrania obciążały zarówno klienta jak i policjanta.

Ja nie pisze o przypadku, gdzie policjant bez celu przekraczał prędkość, ale gdzie wykonywał czynności służbowe. A wierz mi, ciężko jest zatrzymać gościa prującego 140km/h jadąc za nim 90km/h.

[matucha]

utek, w przypadku o którym ja pisze było to już prawie 3km.

[mareks#1181]

Dawno temu opisano jak to gość przejechał na czerwony i za nim puścili się wpościg poliacjanci radiowozem oznakowanym ale zapomnieli włączyć sygnałów i świateł do tego potrzebnych.Sprawa w sądzie i świadkowie zeznali,że policjanci się tak zachowali.No i zostali ukarani za stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym,  a pozatym nie mieli prawa gonić kierowcę sami łamiąc przepisy.

[mareks#1181]

Trzeba może puścić wodze fantazji, ale z psychologicznego punktu widzenia to im więcej radiowozów tym bezpieczniej i niech to będą nawet polonezy.I zrobić jak we włoszech parę lat temu jak młodzież zaczeła szaleć na autostradach.Nikt ich tam nie ganiał policyjnymi autami.Stawiano radiowóz z policjantami z karabinami maszynowymi.Jak taki gówniarz się nie zatrzymał na podany znak to szła za nim seria.Po protestach w gazetach i pokazaniu martwych kierowców ścigaczy szybko się  młodzierz uspokoiła bo wiedzieli,że  to nie przelewki.A zabito raptem 7 młodzieńców którzy mieli zabawę jak jechali pod prąd na autostradzie.I tak ma być ,jak w USA,policjant daje znak do zatrzymania to stajesz bo inaczej padną strzały lub zostaniesz zepchnięty z drogi.Młodzi nie pamiętają ale właśnie kiedyś na mieście wieczorową porą można było spotkać, jadąc z jednego krańca miasta na drugi,parę radiowozów polonezów i pewne byłoze któryś cię zatrzymał i spytał grzecznie kdzie jedziemy itp.Ale był spokój.A dziś mają super samochody a bandytyzm coraz większy.,

[Mynx]

Dlatego najlepiej wszystkich powybijać :roll:  Tak jak Stalin powiedział - "Największe problemy stwarzają niektórzy ludzie, dlatego najłatwiej ich likwidować. Nie ma człowieka, nie ma problemu." Zastanów się co Ty w ogóle piszesz... Chcesz strzelać do ludzi na ulicach?! Chyba za bardzo poprzedni ustrój Ci odpowiadał...

[utek]

Jasne ze strzelać. Na dzisiejsze łajdactwo na świecie nie ma innego sposobu.

[Stingerek]

JA też mam czesto ochote zajechac droge wywlec na asflat i spuscić taki wp.... ni ejednemu oszołomowi za kółkiem, ze wizja strzelania do idiotów wydaje się całkiem rozsądnym wyjściem.

[Lupo]

Sprawa w sądzie i świadkowie zeznali,że policjanci się tak zachowali.No i zostali ukarani za stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym, a pozatym nie mieli prawa gonić kierowcę sami łamiąc przepisy.

I co sie dziwic jak taki mamy narod? Kierowca pojechal na czerwonym, policja postanowila go zatrzymac, a ludzie potwierdzaja w sadzie ze to policja nie wlaczyla sygnalow.. Paranoja.. Jak widze jak policja zatrzymuje jakiegos idiote jadacego na czerwonym to mam ochote im za to pogratulowac, a nie zastanawiac sie czy sami nie jechali za szybko scigajac pirata..

[brudny#1924]

Mynx, wyluzuj.pomyśl logicznie równie dobrze tych siedmiu młodych ludzi może zabić nie tylko siebie ale i 20 innych osob,więc co gorsze 7 czy 27 ofiar :?: a ja mysle ze nawet nie to ze strzelac zeby zabijac ale jakos nie wiem po nadwoziu czy cos..

[mareks#1181]

Jak ktoś wymaga poszanowania prawa od innych i ich za to ściga to sam również musi je przestrzegać nawet podczas pościgu.Bo żeby radiowóz mógł brać udział w pościgu to musi mieć właczone jednocześnie i koguty i sygnały dzwiękowe.I własnie wtedy inni uczestnicy drogi maja obowiązek ustapić mu przejazdu.Tak jest napisane w kodeksie drogowym.