Autor Wątek: Emulator wtrysku GSI  (Przeczytany 5720 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Emulator wtrysku GSI
« dnia: Marzec 21, 2009, 21:37:19 pm »

Offline matucha

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2701
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro '96
    • http://www.osp.piaski-wlkp.pl
Z racji, że mam odcięcie pompy paliwa na LPG postanowiłem sobie zrobić jeszcze coś takiego. O ile z samym emulatorem nie miałem problemu, to nie mogę znaleźć miejsca, gdzie go podpiąć. Przewody pod maską są trudno dostępne. Nie wie ktoś, gdzie "fizycznie" idzie wiązka od wtryskiwaczy ?

Schemat i fotki wrzucę, jak już wszystko będzie dopracowane na cacy. Koszt części to niestety jakieś 50 zł.
Ktoś, kto zaprojektował Poloneza, wiedział, że się kiedyś urodzimy...

Polonez Caro 1,6 GLI LPG, Polonez KOMBI 1,6 MPI LPG & Dacia Sandero Stepway 1,6MPI LPG
Lublin 3 KOMBI 2,4TD & Renault KANGOO Fairway 1,5 DCI Privilege ;)

Emulator wtrysku GSI
« Odpowiedź #1 dnia: Marzec 22, 2009, 14:00:50 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13965
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
wydales 50pln i robiles sam ,a za te 50pln mialbys gotowy z wtyczkami - bez sensu
wiazki w polonezie ida dwoma rogami ,na blotnikach ,pod podszybiem,
cudowne jest to rozwiazanie ,ale docenilem je dopiero jak musialem grzebac w kapiszonie ,w ktorym jest to zrobione beznadziejnie
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Emulator wtrysku GSI
« Odpowiedź #2 dnia: Marzec 22, 2009, 21:38:37 pm »

Offline Stingerek

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6140
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro 1.4
    • http://www.thg.pl
Zapytam się bo ubogi w wiedzę jestem.
Jakie zadanie ma spełniać emulator wtryskiwaczy w silnikach z MPI ? Ma symulować pracę wtryskiwaczy tak żeby komputer myślał że one pracują a w rzeczywistości je odcinać żeby nie pracowały na sucho ?
Co jeśli się go "pozbędę" ?

Gdzieś głęboko pod Moimi i Twoimi powiekami, tam gdzie czarów jest miasteczko spotkasz mnie...

Emulator wtrysku GSI
« Odpowiedź #3 dnia: Marzec 22, 2009, 21:59:00 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13965
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
jak sie go pozbedziesz ,to komp bedzie myslal ,ze spalil sie wtryskiwacz ,czyli bedzie lapal blad i moze wyswietlic CE
najgorzej jak uzna to za usterke i przejdzie na jakis tryb awaryjny
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Emulator wtrysku GSI
« Odpowiedź #4 dnia: Marzec 24, 2009, 17:12:38 pm »

Offline matucha

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2701
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro '96
    • http://www.osp.piaski-wlkp.pl
No ja mam tak, że chodzą na sucho i przez to chcę założyć.
Ktoś, kto zaprojektował Poloneza, wiedział, że się kiedyś urodzimy...

Polonez Caro 1,6 GLI LPG, Polonez KOMBI 1,6 MPI LPG & Dacia Sandero Stepway 1,6MPI LPG
Lublin 3 KOMBI 2,4TD & Renault KANGOO Fairway 1,5 DCI Privilege ;)

Re: Emulator wtrysku GSI
« Odpowiedź #5 dnia: Sierpień 24, 2009, 17:33:49 pm »

MR90

  • Gość
Cytat: "matucha#1931"
Z racji, że mam odcięcie pompy paliwa na LPG postanowiłem sobie zrobić jeszcze coś takiego. O ile z samym emulatorem nie miałem problemu, to nie mogę znaleźć miejsca, gdzie go podpiąć. Przewody pod maską są trudno dostępne. Nie wie ktoś, gdzie "fizycznie" idzie wiązka od wtryskiwaczy ?

Schemat i fotki wrzucę, jak już wszystko będzie dopracowane na cacy. Koszt części to niestety jakieś 50 zł.


Jak tam, podłączyłeś ten emulator? Ja właśnie się za to wziąłem i wpadłem taki sam pomysł jak ty.

Wcinam się z emulatorem (gazownicy nie założyli bo instalacja była zamówiona z zastrzeżeniem "oby jak najtaniej") do wiązki zamiast pieprzyć się z wtyczkami od wtryskiwaczy. Dodatkowo podłączę sobie TPS (gazownicy nie podłączyli) do komputerka gazu (Stag L+).

Zrobiłem coś takiego:





Na zdjęciu widać:

1. Wtyczka i gniazdo składające się na kostkę wiązki wtrysków, czujników, krokowca itp. Kable z wtyczki i gniazda połączyłem ze sobą zgodnie z kolorami z wyjątkiem 2 kabelków odpowiedzialnych za sterowanie wtryskiwaczami, które także połączyłem ze sobą ale szeregowo przez emulator. Dodatkowo z czerwonych kabelków pociągnąłem przewód sygnałowy od TPS.

2. Emulator noname nabyty na szrocie, wyjęty z CARO GSI w zamian za piwo. W domu okazało się że sprawny.

Wiem że każdy wtryskiwacz jest na stałę podłączony do bieguna dodatniego a sterowanie następuje przez podawanie masy przez ECM. Nie wiem natomiast dlaczego wtryskiwacze są połączone w 2 pary równolegle i od komp za każdym razem podaje mase na 2 wtryskiwacze jednocześnie. Trochę mi to nie pasuje do silnika 4 -cylindrowego 4-suwowego ale na razie się nad tym nie zastanawiam jak to dokładnie działa. Wiem ze rezystancja 1 wtryskiwacza to 12 ± 4 Ohm (większość samochodów taką ma) a rezystancja 1 kanału na emulatorze to 100 ohm (tez typowa dla emulatorów) - trochę za dużo ale wierze że będzie działało, w końcu emulator jest z Caro GSI więc chyba tam działał i mam nadzieję że przy takiej oporności ECM nie będzie mi w koncu zapalał kontrolki CE. Do każdego z 2 przewodów w kostce podłączyłem równolegle po 2 kanały emulatora, tak więc opór na każdym z tych przewodów (przy włączonym emu) wynosi 50 Ohm (zmierzone).

3. Długi żółty kabel - wyjście czujnika TPS dla sterownika gazu (podłączony do wyjścia napięcia z TPS do ECM).

4. Kabelek niebieski i czarny niepodłączone - zasilanie emulatora.

Jutro podłączam to wszystko. Gdyby ktoś chciał zrobić sobie to samo, mam kilka praktycznych rad:

- kostki w Poldkach OHV na wielopunkcie występują w 2 rodzajach: 13-pinowa z bolcem oraz 16 pinowa (taka jak moja, widoczna na zdjęciach). Należy o tym pamiętać przy poszukiwaniu kostki.
- Przy używanej kostce należy zwrócić uwagę czy kable  lub izolacja nie są uszkodzone. Wszelkie połączenia najlepiej lutować (chyba że ktoś chce mieć potem błędy ECM ze wszystkich czujników na tej wiązce). jeśli kostka jest utytłana w oleju, smarze itp. najlepiej spiąć ją i umyć szczotką w gorącej wodzie z płynem do naczyń. Kostka jest hermetyczna więc nic jej nie będzie a babranie się w smarach przy lutowaniu kabli nie jest zbyt wygodne.
- mimo dobrania właściwej kostki kolory kabli mogą być inne niż w samochodzie (tak było w moim przypadku) dlatego podczas rozbrajania wiązki trzeba zapamiętać które kabelki sterują pracą wtryskiwaczy (2 przewody, po 1 na każde 2 wtryskiwacze) aby potem nie było problemu przy podłączaniu emulatora, bo nie będzie można się wzorować na kolorach kabli w samochodzie
- najlepiej kupić całą wiązkę zamiast samej kostki - wtedy wiadomo jaki kolor kabla prowadzi to jakiego urządzenia
- optymalna długość kabelków: przy gniazdku (złącze damskie):18 cm; przy wtyczce (złącze męskie): 8 cm. Od emulatora:10-15 cm. Emulator będzie przykręcony do obudowy filtra powietrza. Zasilanie emulatora podciągnę z zaworu na reduktorze, który jest tuż obok. Lutować tak jak na zdjęciu. Jak zamontuję, zrobię fotkę i tu umieszczę to będzie widać jak dobrze się to wszystko komponuje.

Ogólnie robota dla ludzi którzy chcą to zrobić dobrze zamiast szybko (nie każdemu starczy cierpliwości chyba, że ma pod ręką jakiś mały przewodnik).

[ Dodano: 24 Sie 2009 18:14 ]
Cytat: "Stingerek"
Zapytam się bo ubogi w wiedzę jestem.
Jakie zadanie ma spełniać emulator wtryskiwaczy w silnikach z MPI ? Ma symulować pracę wtryskiwaczy tak żeby komputer myślał że one pracują a w rzeczywistości je odcinać żeby nie pracowały na sucho ?
Co jeśli się go "pozbędę" ?


1. Emuluje wtryskiwacze, czyli oszukuje ECM.
2. Odłącza wtryskiwacze kiedy samochód pracuje na gazie, tak aby nie dostawał jednocześnie gazu i benzyny.
3. Istnieje możliwość płynnej regulacji opóźnienia automatycznego włączenia emulatora (przy przełączaniu na gaz) za pomocą potencjometru w zakresie 0-5 sekund. Dzięki temu po przełączeniu na gaz wtryskiwacze pracują nadal przez np. 1,5 sekundy i dopiero zostają odcięte przez emulator. w rezultacie silnik nie krztusi się przy zmianie paliwa czyniąc ją niezauważalną i jest to kolejna zaleta emulatora.  Kiedy gazownicy nie montują emulatora robią (mówiąc w skrócie) proste odcięcie zasilania wtryskiwaczy załączane przy przełączeniu na gaz co skutkuje wyświetlaniem błędu przez ECM i koniecznością dodania gazu przy przełączaniu paliwa (bo inaczej silnik zgaśnie.).

Jeśli pozbędziesz się emulatora to nie pojedziesz na benzynie bo jest on podłączony szeregowo między sterownik ECM a wtryskiwacze. Jeśli tylko odłączysz jego zasilanie (lub odłączysz emulator od wtryskiwaczy i podłączysz do nich wtyczki z wiązki samochodu), to po przełączeniu na gaz do cylindrów będzie wpadał LPG i bena, a co będzie dalej to ja już nie wiem.

Cytat: "KGB"
najgorzej jak uzna to za usterke i przejdzie na jakis tryb awaryjny


Nie ma obawy, dlatego że przy tym akurat błędzie komputer nie przechodzi w tryb zastępczy i wszyskie funkcje działają normalnie. Chyba wiedzą o tym gazownicy a ja się dowiedziałem z FSO monitor 3.4:

"If malfunction code 17 is present, no corrective action is taken" (cytat z komentarza do usterki 17 - uszkodzony wtryskiwacz, przebicie do masy/plusa, przerwa).

Emulator wtrysku GSI
« Odpowiedź #6 dnia: Sierpień 24, 2009, 19:22:27 pm »

Offline matucha

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2701
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro '96
    • http://www.osp.piaski-wlkp.pl
MR90, miałem dostać pocztą i się nie doczekałem. Jak już pisał wcześniej KGB nowe wtyczki kosztują tyle, że się nie opłacało klecić samemu :P A nie chcę ciąć przewodów ;)
Ktoś, kto zaprojektował Poloneza, wiedział, że się kiedyś urodzimy...

Polonez Caro 1,6 GLI LPG, Polonez KOMBI 1,6 MPI LPG & Dacia Sandero Stepway 1,6MPI LPG
Lublin 3 KOMBI 2,4TD & Renault KANGOO Fairway 1,5 DCI Privilege ;)

Emulator wtrysku GSI
« Odpowiedź #7 dnia: Wrzesień 06, 2009, 03:16:30 am »

MR90

  • Gość
Cytat: "matucha#1931"
A nie chcę ciąć przewodów ;)


Może nie będziesz musiał.
Cytat: "matucha#1931"
Nie wie ktoś, gdzie "fizycznie" idzie wiązka od wtryskiwaczy?


Ja już emulator założyłem i bardzo go sobie cenię.

Okazało się że kable od wtryskiwaczy (2 kable: różowy i jasnobłękitny) przechodzą w grubej wiązce przez ścianę grodziową od strony pasażera, potem pod podszybiem wędrują do kostki (która tak obszernie opisałem) na błotniku od strony kierowcy, a dalej wiadomo. U mnie do podszybia w pobliżu otworu w ścianie grodziowej były przykręcone przez gazowników 2 przekaźniki. Kable od przekaźników były wcięte w gruba wiązkę i dodatkowo szła z tego połączenia wiązka do komputerka gazu. Okazało się, że w tej wiązce idzie zasilanie do przekaźników oraz sygnał z cewki zapłonowej do kompa (wzięty z odpowiedniego kabla na wcięciu). Przekaźniki rozłączały wtryskiwacze w momencie przełączenia na gaz - było po jednym na każdy kabelek, czyli na każda parę wtryskiwaczy.

Jeśli masz 2 przekaźniki w tym samym miejscu co ja to prawdopodobnie tak samo zostały podłączone i nie miałbyś dużo roboty z założeniem emulatora. Niedługo wrzucę fotki jak to wygląda w samochodzie.

Check engine już mi się nie zapala. Poza tym po podłączeniu czujnika położenia przepustnicy do komputerka gazu, zarówno na benzynie jak i na gazie (gdy silnik jest rozgrzany) zapalam bez dodawania gazu czyli jak instrukcja każe. Gdybym wiedział to nie kupowałbym kostki tylko podłączył emulatorek do wiązki przy podszybiu ale z nią tez nie jest źle bo w razie awarii emulatora mogę wypiąć kostkę i podłączyć przekaźniki bez użycia narzedzi i jechać dalej.

Emulator wtrysku GSI
« Odpowiedź #8 dnia: Wrzesień 06, 2009, 14:46:11 pm »

Offline matucha

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2701
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro '96
    • http://www.osp.piaski-wlkp.pl
MR90, niespodziewanie w piątek przyszedł do mnie emulator, którego zapomniałem odebrać na zlocie ;)
Ktoś, kto zaprojektował Poloneza, wiedział, że się kiedyś urodzimy...

Polonez Caro 1,6 GLI LPG, Polonez KOMBI 1,6 MPI LPG & Dacia Sandero Stepway 1,6MPI LPG
Lublin 3 KOMBI 2,4TD & Renault KANGOO Fairway 1,5 DCI Privilege ;)

Emulator wtrysku GSI
« Odpowiedź #9 dnia: Wrzesień 13, 2009, 11:37:17 am »

MR90

  • Gość
Sory matucha ale nie przychodzą do mnie powiadomienia mimo że mam to zaznaczone w profilu.  Chyba trzeba to gdzieś zgłosić.

Wklejam zapowiadane fotki:




Na pierwszym zdjęciu są przekaźniki o których pisałem, z odpiętymi kabelkami zasilania (wystarczy odpiąć plus od każdego z przekaźników). W razie gdyby emulator odmówił posłuszeństwa  mogą być problemy w postaci zasilania gazem i beną jednocześnie - w takim wypadku podłączam przekaźniki i odpinam skonstruowany adapter (tak to sobie nazwałem) i jadę dalej. Gdybym wiedział że te przekaźniki odcinają wtrysk to nie bawiłbym się w jakieś kostki tylko zaraz przy nich umieściłbym emulator i w tym miejscu go podłączył. Kiedy ostatnio byłem na szrocie, był tam jeden Poldek Gsi. Silnika już nie było, zaraz miał już trafić do zgniatarki ale był tam taki sam emulator jaki zamontowałem, wiec go sobie wziąłem na zapas. Gdybym miał emulator podłączony zaraz przy przekaźnikach to woził emulatorek na na zapas.  Z resztą można emulator umieścić przy przekaźnikach i podłączyć tak aby w razie draki było łatwo przełączyć rozłączanie wtryskiwaczy z emulatora na przekaźniki. Możliwości jest wiele a podłączanie emulatora bezpośrednio do wtryskiwaczy to teraz dla mnie ostateczność.

Mała kostka przy moim adapterze to zasilanie emulatora (wcześniej były tylko czarny i niebieski kabelek).

Emulator wtrysku GSI
« Odpowiedź #10 dnia: Wrzesień 14, 2009, 15:17:57 pm »

Offline matucha

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2701
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro '96
    • http://www.osp.piaski-wlkp.pl
Ja chciałem zamocować emulator w sobotę, ale do wyciągnięcia wtyczek z wtryskiwaczy trzeba było użyć trochę siły. Na tyle dużo mi się wydawało, że ich nie wyciągałem, tylko potraktowałem WD-40. I tak kilka razy i dopiero będę wyciągał. Wogóle mam nadzieje, że do wtryskiwaczy na 2, 3 i 4 cylinder dojdę bez ściągania kolektora dolotowego.
Ktoś, kto zaprojektował Poloneza, wiedział, że się kiedyś urodzimy...

Polonez Caro 1,6 GLI LPG, Polonez KOMBI 1,6 MPI LPG & Dacia Sandero Stepway 1,6MPI LPG
Lublin 3 KOMBI 2,4TD & Renault KANGOO Fairway 1,5 DCI Privilege ;)