Autor Wątek: podłogi - pomocy !!!!  (Przeczytany 8391 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

podłogi - pomocy !!!!
« Odpowiedź #20 dnia: Maj 21, 2009, 15:53:18 pm »

WKLIW

  • Gość
Hmmm sprawa nie jest nie jest ciekawa ale nie wygląda na beznadziejną. Sprawdź w jakim stanie masz podłużnice jeśli są ok to jest przynajmniej cień rozsądku w ratowaniu tego auta  jeśli chcesz to mogę pomóc w takiej operacji za jakieś niewielkie pieniążki bo widzę że jesteś z dębicy więc do mnie masz rzut beretem. Ja mam poldka również ad 94 i jakoś nie zgnił tak jak Twój ale sporo się napracowałem przez ostatnie kilka lat żeby rudą trzymać na uwięzi. A przy Twoim można przejść się na jakiś zaprzyjaźniony szrot i po cenie kilogramów wyciąć sobie potrzebne fragmenty potem to ładnie wspawać zakonserwować porządnie i na kilka lat miałbyś z podłogą spokój.

[ Dodano: 2009-05-21, 16:01 ]

jak masz jakieś długodystansowe plany na poldka to może to by nie było głupią sprawą? http://moto.allegro.pl/item626271724_polonez_szkielet_nadwozia.html przekładka budy w poldku to przecież żaden kosmos i dość powszechna sprawa jeszcze parę lat temu

podłogi - pomocy !!!!
« Odpowiedź #21 dnia: Maj 21, 2009, 19:06:39 pm »

Offline MichalSW

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 857
  • Płeć: Mężczyzna
Cytat: "DF"

...I choc obserwuje to od lat to dalej nie rozumiem, co jest takiego w narodzie, że chcą jak najwięcej zapłacic za jakąś naprawę aby potem sie tym chwalic i licytowac wśród znajomych kto dał więcej za remont/naprawę. Jak auto niewiele warte to chociaż nalepkę se walne na klapie, że remont zawieszenia był dwukrotnie droższy...  :mrgreen:


Niekoniecznie to licytacja. Ja oczekuję konkretnej naprawy. Kilka razy próbowałem tanio i niestety wychodziło jeszcze drożej niż gdybym zrobił od początku niby drogo ale dobrze.


A co do podłogi będącej tematem - widać wieloletnie zaniedbania w konserwacji i przeglądach. Tak jakby ktoś przez 5 lat nie wchodził pod samochód żeby chociaż olej z silnika spuścić, o skrzyni i moście nie wspomnę. Żeby to zrobić, czeka Cię usunięcie prawie całej wykładziny podłogowej i wygłuszeń. Potem flex i cięcie do zdrowego. A jak spawać to punkt po punkcie, potem jeszcze doszczelnić miejsca spawów pastą uszczelniającą. Na to konserwant do podłogi i wtedy możesz mówić o dobrze zrobionej robocie.
Pomóżmy Jackowi!

podłogi - pomocy !!!!
« Odpowiedź #22 dnia: Maj 21, 2009, 21:07:45 pm »

Offline xprot

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 328
    • borocaro+ gsi
Cytat: "WKLIW"
jak masz jakieś długodystansowe plany na poldka to może to by nie było głupią sprawą? http://moto.allegro.pl/item626271724_polonez_szkielet_nadwozia.html przekładka budy w poldku to przecież żaden kosmos i dość powszechna sprawa jeszcze parę lat temu


'w dobrym stanie' rozumiem ze gosc nie liczy siana i kaluz w tej budzie :D

podłogi - pomocy !!!!
« Odpowiedź #23 dnia: Maj 21, 2009, 21:08:08 pm »

Tomek_

  • Gość
no cóż, widac jaki ze mnie mechanik, nie spuszczalem oleju wogole, raz zmienialem w silniku ale w zakladzie ktory sie tym zajmuje
do tego wartwa zabezpieczajaca byla tak mocna ze ledwo odłupałem kawałek reką, pod nia - rdza
jak na razie fajnie było by przeglad przejsc, wyklepie co sie da i zobaczymy, jak bedzie przeglad i wolny czas to cos moze wynajde (w sensie podłogi)

dzieki wszystkim za pomoc  :oops:

ps. juz nigdy nie skorzystam w rady tescia w sprawie auta


ps2. ja mam caro ;)

podłogi - pomocy !!!!
« Odpowiedź #24 dnia: Maj 21, 2009, 21:14:06 pm »

WKLIW

  • Gość
ale to jest okazja do ładnego odświeżenia autka mając wybebeszony środek (praktycznie tylko deska zostaje można zająć się czyszczeniem i praniem tapicerki podsufitki itp można dołożyć kilka (max 100) i troszku poprawić fabryczne wygłuszenia a po złożeniu aż przyjemnie wsiadać do takiego auta. Ja tak robiłem swojego 5 lat temu jak go dostałem od ojca z auta wywaliłem wszystko z siedzeń zdjąłem poszycia wypałem potem płyn do płukania tkanin z ładnym zapachem dywanik płynem do dywanów i ostrą szczotą podsufitka to samo każdy plastik to wiaderka z płynem. Wyspawałem podłogę i drzwi zmontowałem i nie poznałem samochodu 10 letni wtedy polonez a wyglądał i pachniał jak wtedy gdy odbieraliśmy go z salony. ech... pamiętam ten dzień jak jeszcze będąc gówniarzem rwałem z ojcem folie z niego :D:D:D Teraz kupiłem merca i jak tylko będe miał przynajmniej tydzień wolnego i ciepłe dni też idzie do wybebeszenia przeglądu i prania. Tak więc nie pitolcie koledze żeby kupował innego że nie warto się bawić jeśli da się uratować w akceptowalnych dla właściciela kosztach to warto bo kupić kolejnego i jeździć w smrodzie i i rdzy i czekać aż kolejny się rozpadnie to ja jakoś nie lubie ....

podłogi - pomocy !!!!
« Odpowiedź #25 dnia: Maj 22, 2009, 09:37:46 am »

Offline FaZi

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1127
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez, Mercedes, Fiat 125p
WKLIW, dokladnie :D Jestem takiego samego zdania, i na etapie remontu :)

podłogi - pomocy !!!!
« Odpowiedź #26 dnia: Sierpień 01, 2009, 19:44:36 pm »

sluzopator

  • Gość
witam:) mam tu podobny problem:)dzis próbowałem podnieść poldusa na lewarku żeby odkręcić koła i wyczyśćić rdze pod nimi...podnosze a tu dup i urwało się kawałek podwozia:Pdziura na 10 cm:)lol zajrzałem pod spód a tu podwozie nie zaciekawe:(będzie trzeba coś tam wspawać,naszczęście mam kumpla spawacza, tyle że bedzie trzeba poszukć twardych blach...mam nadzieje że nie będzie trzeba całego podwozia wyjąć:Pjak od wewnątrz wyjąłem wykładziny to normalnie kałuża:Pa to od chulaszczego  trybu życia poprzdniego właściciela:P za duzo rozlanych browarów:)masakra...wogóle niedługo więcej podłogi odpadnie bo taka rura z czymś dziwnym która idzie przez całe podwozie juz ledwo sie trzyma:Pa auto z 96 roku szok:P,kumpel kupił ostatnio vw (tzw ogóra) z 86 i był w lepszym stanie niż mój poldus:P masakra:)zarabiam okolo 1000 zł i nie wiem czy uda mi się uratować moje autko:(musi się udać...trzeba tylko czasu:)

podłogi - pomocy !!!!
« Odpowiedź #27 dnia: Sierpień 01, 2009, 19:54:33 pm »

Offline MichalSW

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 857
  • Płeć: Mężczyzna
Jak masz kolegę spawacza to nie masz prawie żadnych kosztów. Blacha nie jest droga, a kolega kilka browarów. Zrób tylko dokładnie, bo tak od picu to szkoda spawać.
Pomóżmy Jackowi!

podłogi - pomocy !!!!
« Odpowiedź #28 dnia: Sierpień 01, 2009, 20:00:47 pm »

sluzopator

  • Gość
nom narazie czekam aż sie zwolni garaz od miesiąca:Dlol a i mam takie pytanie odnośnie takiego środka koserwujacego(polrus )czy jakoś tak,pisze że mozna na rdze kłaść,robi się niby taka guma...pomalowałem tym rdze ale znowu wylazła..:(

podłogi - pomocy !!!!
« Odpowiedź #29 dnia: Sierpień 01, 2009, 21:34:31 pm »

Offline Multec

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3833
  • Płeć: Mężczyzna
    • E46 325Ci | ROVER 45 1.8 | C+ 98 | Caro 1996 1.6 16V
Cytat: "sluzopator"
i mam takie pytanie odnośnie takiego środka koserwujacego(polrus )czy jakoś tak,pisze że mozna na rdze kłaść,robi się niby taka guma...pomalowałem tym rdze ale znowu wylazła..:(


Kup sobie Brunox nieco droższy, ale lepszy...
"JAZDA PRÓBNA" c.d nastąpi...

podłogi - pomocy !!!!
« Odpowiedź #30 dnia: Sierpień 02, 2009, 14:38:08 pm »

Offline BARTEK1925

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 4228
  • Płeć: Mężczyzna
  • 000086
    • Laguna I kombi 1.8 + sekwencja 2000 r.
Polrust jest bardzo dobry, tylko radzę przeczytać ze zrozumieniem opis użycia. Brunox to kupa, wiem bo używałem u siebie i po roku była powtórka.
Zdzierasz rdzę do gołej blachy, dobrze odtłuszczasz (np benzyną lakową lub ekosolwentem) malujesz polrustem, czekasz min 20 minut aż wyschnie, tak samo malujesz łaty, które wspawujesz z obu stron, i spawasz. Po spawaniu znowu całość polrustem, później dowolny podkład (epoksyd, akryl) i na to nie żałować bitgumu. Starczy na lata.
Paździoch 2.0 OHC ford 1990 r - 2003/2016 r. auto odjechało 14.05.2016 do nowego domu.
A codziennie granatowe Mondeo kombi MK1 1.6 + LPG - zwany też czołgiem-sprzedany wrzesień 2017
Obecnie: Laguna 2000 r. kombi 1.8 + sekwencja
             Berlingo 2008 r. I lift 1.6 + sekwencja