Autor Wątek: cos stuka  (Przeczytany 6990 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

cos stuka
« Odpowiedź #20 dnia: Czerwiec 02, 2009, 20:33:40 pm »

Offline adamek9026

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 109
    • Passat b5 FL 05'
mi powiedzieli za drążek  około 38 zł.
ja wprasowałem za pomocą podnośnika hydraulicznego i futryny  :lol:

cos stuka
« Odpowiedź #21 dnia: Czerwiec 02, 2009, 21:44:06 pm »

Tomek_

  • Gość
a jak wyciagnąć ? tez prasą ? :D

czy on jest na sprężynie ? tzn pod jakims naciskiem ? np resorow czy cos ? jak odkrece to nie dostane po zebach ?  :roll:

na razie wymienie jedna strone co by auto moglo jezdzic ;)

cos stuka
« Odpowiedź #22 dnia: Czerwiec 03, 2009, 10:34:20 am »

Offline FaZi

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1127
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez, Mercedes, Fiat 125p
Cytat: "Tomek_"
łozyska półosi ? czy jesli je odkrece aby sprawdzic co z nimi to czy juz bede musial cos wymienic ? auto stoi na kołach, czy musi wisieć czy moze tak stac jak bede odkrecał ?


Z tego co wiem to zeby wykrecic polosie to trzeba zdjac kola bo tamtedy wychodza polosie... Jak myslisz, jak inaczej bys je wyjal? ;]

cos stuka
« Odpowiedź #23 dnia: Czerwiec 03, 2009, 11:09:54 am »

Offline Stingerek

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6140
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro 1.4
    • http://www.thg.pl
Tomek, drążki poprostu się odkręca od mostu i od podłużnic (klucz 17 lub 19 jeśli dobrze pamiętam) nie dostaniesz po zębach po prostu zdejmujesz je a jeśli tuleje są już na wykończeniu to istnieje prawdopodobieństwo że:
 a. zdejmiesz drążek z podłużnicy bez odkręcania go
 b. tuleje wypchniesz palcami
 c. wypadną same zaraz po zdjęciu drążka.

Gdzieś głęboko pod Moimi i Twoimi powiekami, tam gdzie czarów jest miasteczko spotkasz mnie...

cos stuka
« Odpowiedź #24 dnia: Czerwiec 03, 2009, 16:49:17 pm »

Tomek_

  • Gość
i D, kupilem te tuleje, jedna zdjolem bez problemow (koncowke) guma zostala metal z tulei zostal, zapieczony, ani jeden ani drugi nawet nie drgną, chyba kupie caly drązek, za 2 tyleje zaplacilem 16 zł, za caly drazęk chyba 34 zł, z tego co widze drugi tez trzeba zrobic ale na razie dam sobie spokoj

cos stuka
« Odpowiedź #25 dnia: Czerwiec 03, 2009, 17:11:26 pm »

Offline DF

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1030
  • Darek F
    • Fordy Transit MkV x 2 - 2.3 LPG i 2.0 LPG
Trzeba wziąć w łapki brzeszczocik i przeciąć stare tulejki co zostały. Wtedy nie będą już takie oporne...
"Dla triumfu zła trzeba tylko, żeby dobrzy ludzie nic nie robili"  Ale dobrych już jest tak niewiele, że nic nie mogą...
Nie dajcie się zwieść - nie ma epidemii...  
Niestety wszyscy jesteśmy niewolnikami systemu. Jednak ja jestem nieposłuszny i gardzę tymi oraz szczerze nienawidzę tych dobrowolnych ścierw, które są niczym i krzywdzą innych.

cos stuka
« Odpowiedź #26 dnia: Czerwiec 03, 2009, 17:19:54 pm »

Offline adamek9026

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 109
    • Passat b5 FL 05'
DF,  dokładnie. A potem mlotek i wyjdzie :P
 Tomek_,  jeśli już kupiłeś gumy to po co amsz kupować całe drążki???to jest 10minut roboty.

cos stuka
« Odpowiedź #27 dnia: Czerwiec 03, 2009, 21:05:16 pm »

Offline Stingerek

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6140
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro 1.4
    • http://www.thg.pl
Weź płaski śrubokręt lub przecinak i wyjdzie, nie ma bata. Jak już gumy kupiłeś to wymień. Brzeszczotem możesz naciąć tuleje (drążkowi nic nie będzie) i wtedy wybijasz przecinakiem lyb śrubokrętem.

A wiesz jak smakuje piwo po takiej robocie :) Ohoho !

Gdzieś głęboko pod Moimi i Twoimi powiekami, tam gdzie czarów jest miasteczko spotkasz mnie...

cos stuka
« Odpowiedź #28 dnia: Czerwiec 03, 2009, 22:48:59 pm »

Tomek_

  • Gość
a wiesz jak bedzie smakowalo jak skoncze robote koło poldka, orobie sie jak głupi a zaoszczedze kupe kasy? no i sie czegoś naucze ;)

oddał bym te tuleje do sklepu i kupił bym cały drążek bo ten jest pokorodowany....

rano wstane wczesniej i spróbuje moze zejdą  :roll:

cos stuka
« Odpowiedź #29 dnia: Czerwiec 03, 2009, 23:31:09 pm »

Offline Stingerek

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6140
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro 1.4
    • http://www.thg.pl
Cytuj (zaznaczone)

i kupił bym cały drążek bo ten jest pokorodowany....

To nie korozja tylko minerały... żeby korozja drążka go dyskwalifikowała to musiała by być do tego stopnia rozwinięta że mógłbyś go w rękach giąć. To jest powierzchniowy nalot rdzy.
Szczota druciana, papier ścierny, podkład pare warstw i przeżyje ciebie i samochód :)

Gdzieś głęboko pod Moimi i Twoimi powiekami, tam gdzie czarów jest miasteczko spotkasz mnie...

cos stuka
« Odpowiedź #30 dnia: Czerwiec 04, 2009, 13:45:53 pm »

Tomek_

  • Gość
po wyciagnieciu odkleiła sie razem z kawałkiem materiału z drążka, uchwyt drążka skorodowany, postanowilem nie ryzykowac i dołozyc to 16,50 zł kupilem i zamontowałem

problem kolejny
po stronie kierowcy, pomiedzy mostem a uchwytem drażka reakcyjnego znajduje sie kawalek blachy, wyglada jak jakies ciegno (do ciagniecia) od tego idzie metalowy pręt ok 50 cm, wygina sie i idzie w lewo do takiej jak by pompki ?
co to jest ?
bo
od tej "pompki" ida 2 metalowe przewody, znaczy sie ida, no i ich nie ma, bo za po 20 cm sa przegnite i dalszego ciagu nie widac  :roll:

[ Dodano: 04 Cze 2009 13:46 ]
po wyciagnieciu odkleiła sie razem z kawałkiem materiału z drążka, uchwyt drążka skorodowany, postanowilem nie ryzykowac i dołozyc to 16,50 zł kupilem i zamontowałem

problem kolejny
po stronie kierowcy, pomiedzy mostem a uchwytem drażka reakcyjnego znajduje sie kawalek blachy, wyglada jak jakies ciegno (do ciagniecia) od tego idzie metalowy pręt ok 50 cm, wygina sie i idzie w lewo do takiej jak by pompki ?
co to jest ?
bo
od tej "pompki" ida 2 metalowe przewody, znaczy sie ida, no i ich nie ma, bo za po 20 cm sa przegnite i dalszego ciagu nie widac  :roll:

cos stuka
« Odpowiedź #31 dnia: Czerwiec 04, 2009, 13:56:28 pm »

Offline Mariusz#

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2283
  • Płeć: Mężczyzna
    • POLONEZ Atu+ 1.6 GSI
a no to jest starego typu korektor siły hamowania kol tylnych, . reagujący na ugięcie się budy na zasadzie cięgna, wynika z tego że masz Poldka przed 96r w Lucasie zastosowali kulkę która w zależności od  nurkowania auta  dozuje ilość płynu dochodzącego do cylinderka przez co  zmienia się siła hamowania kół tylnych  Hm  w  sumie ameryki nie odkryłem masz to w opisie :P
Pan inżynier widzę, że lubi jeździć tym polonezem

cos stuka
« Odpowiedź #32 dnia: Czerwiec 04, 2009, 14:57:14 pm »

szczaw

  • Gość
A w plusach jak był rozwiązany regulator kół tylnych? Na moście miałem tylko rozdzielacz na przewody, ale mam coś koło skrzyni biegów po stronie kierowcy, jak mi się uda, to jutro wrzucę fotkę. Stamtąd wychodzi przewód hamulcowy na tył, najpierw od przodu się zawija na tym pierdułku, jakby małej puszeczce, no i potem z drugiej strony wychodzi i znowu zawija się w kierunku tyłu. To będzie ten regulator?

cos stuka
« Odpowiedź #33 dnia: Czerwiec 04, 2009, 15:37:26 pm »

Offline maciejowski

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2979
  • Płeć: Mężczyzna
    • 125p '75 | 125p '78 | 125p '80 | 125p '90 | 126p '78 | caro '96 x2 |
Cytat: "Tomek_"
o stronie kierowcy, pomiedzy mostem a uchwytem drażka reakcyjnego znajduje sie kawalek blachy, wyglada jak jakies ciegno (do ciagniecia) od tego idzie metalowy pręt ok 50 cm, wygina sie i idzie w lewo do takiej jak by pompki ?
co to jest ?
bo
od tej "pompki" ida 2 metalowe przewody, znaczy sie ida, no i ich nie ma, bo za po 20 cm sa przegnite i dalszego ciagu nie widac
korektor tylnych hamulców. jak nie masz przeodów to fajnie  :lol:  :|
Cytat: KGB
wtedy moze okazac sie ,ze pelno Nm ,a jakoby zadnego nie bylo - jedna malutka przekladnia ,tak wiele ubylo ...

cos stuka
« Odpowiedź #34 dnia: Czerwiec 04, 2009, 16:02:34 pm »

Tomek_

  • Gość
nie no hamulce są, moze byl przerabiany i po prostu ucieli w h przewody od pompy ?
hamulce sa tzn przedowy ida do kół podobne, czyli rurki, rozgałęziają się na moście

czyli to powinno byc jednak ?

cos stuka
« Odpowiedź #35 dnia: Czerwiec 04, 2009, 22:16:54 pm »

Offline DF

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1030
  • Darek F
    • Fordy Transit MkV x 2 - 2.3 LPG i 2.0 LPG
czyli, że ktoś wcześniej zmodyfikował hamulce z powodu korozji korektora i połączył przewody z jego pominięciem. Jest dobrze. Nic nie trzeba poprawiać. Ten korektor i tak działa tylko teoretycznie. Praktycznie nie poczujesz różnicy. Oczywiście są tacy, którzy będą twierdzić, że z korektorem jest bezpieczniej a jak coś się stanie to, że to przez to, że go nie było. Ale to też tylko teoria. Jednocześnie użytkowałem polonezy z i bez korektora i spokojnie bynajmniej nimi nie jeździłem. Jak bym nie wiedział to w życiu bym nie zgadł, w którym jest a w którym nie ma tego korektora...
"Dla triumfu zła trzeba tylko, żeby dobrzy ludzie nic nie robili"  Ale dobrych już jest tak niewiele, że nic nie mogą...
Nie dajcie się zwieść - nie ma epidemii...  
Niestety wszyscy jesteśmy niewolnikami systemu. Jednak ja jestem nieposłuszny i gardzę tymi oraz szczerze nienawidzę tych dobrowolnych ścierw, które są niczym i krzywdzą innych.