mi niedawno mechanik robił ze sprzęgłem,
i teraz po przejechaniu ok. 100 km od naprawy sprzęgło zaczęło piszczeć.
Pisk jest podobny do dźwięku niedociągniętego paska klinowego tylko odrobinę cichszy,
piszczy gdy pedał sprzęgła nie jest wciśnięty, jak nacisnę sprzęgło nawet o centymetr, lub podniosę lekko pedał to przestaje piszczeć.
No właśnie, i pytanie identyczne: czy to się jakoś ułoży?
czy grzać po weekendzie do mechanika co to robił ?