W taką pogodę na lotnisko jechać to pomyśl jest co najmniej chu_owy.
A informacja, że będzie w Alfie padła po
15-tej, dlatego część pojechała od razu na lotnię, a ja mówiłem, że jak będzie padało to szkoda mi wozu moczyć jak cały wypolerowany.
Na następny tydzień trzeba się ugadać konkretnie - albo na
lotni, albo na
D01. W końcu po to są prognozy pogody, a potem można wieczorem, albo jeszcze w niedzielę z rana ustalić miejsce spotkania - i wszystko byłoby jasne.
