A ja mam już dość walk z tym czujnikiem, zwłaszcza że w skrzyni z Fiata 132 jest po lewej stronie, kable łatwo pourywać sprzęgłem gumowym, a do tego nie ma konektorów tylko wychodzą z obudowy od razu.
Nie chce mi się tego reanimować od spodu, zastanawiam się jak uszyć mechanizm na jakimś trójkątnym kawałku blachy, który by zwierała bezpośrednio wajcha. Dla uproszczenia dam chyba przekaźnik, który będzie sterowany masą. Tylko zastanawiam się z czego wykonać w miarę elastyczny i pewny stycznik.