Pozwoliłem założyć sobie nowy temat bo nie znalazłem na forach sensownej odpowiedzi tyczącej się mojego przypadku. Mianowicie w moim GSI(Pb+LPG) mam taki problem pali dobrze na benzynie (chyba że wcześniej zgasiłem go tez na benzynie to muszę przekręcić ze dwa razy tak jak by miał ciężej, ale to nie istota problemu), ruszam sobie, wciskam pedał i ma ciężko jechać (bo na gaz przełącza się przy 2500obr/min)tak jak by paliwa mu brakowało. Po przegazowaniu na luzie trzeba poczekać chwilę i jest w miarę dobrze. Zastanawiałem się może to filtr paliwa wymieniłem w zbiorniku zawsze jest ponad 1/4 baku(bak jest nowy to syfów nie powinien zaciągać, na starym baku było identycznie), zalałem mu też benzyny za 100 zł jeździłem i było lux nic się nie mulił szedł jak powinien, wystarczyło tylko z powrotem przełączyć na gaz zgasić go i sytuacja która przedstawiłem powyżej się powtarza...Nie wiem co to może być padająca pompka?to dlaczego jak się jeździ dłużej na benie to jet dobrze.Sonda lambda ale to by przeszła w tryb awaryjny, nie wiem jeszcze czy czujnik położenia wału ma coś się do tego?Proszę o sugestie.