Autor Wątek: uciekający gaz  (Przeczytany 3857 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

uciekający gaz
« dnia: Listopad 14, 2009, 09:57:13 am »

Tomek_

  • Gość
witam
nurtuje mnie jedna sprawa, mianowicie, gdy mam przekręcony kluczyk w stacyjce, na pozycje, gdzie świecą się wszystkie światła, z gaźnika ucieka gaz
zaobserwowałem to tym jak silnik sam zgasł, a ja miałem zdjętą pokrywę puszki filtra powietrza
dodam że było słychać syk- uciekający gaz, z czego wnioskuje że dokładna lokalizacją są te pierścienie do których idą przewody z gazem  :roll:
czy to normalne ?

uciekający gaz
« Odpowiedź #1 dnia: Listopad 14, 2009, 10:03:32 am »

Offline FaZi

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1127
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez, Mercedes, Fiat 125p
No chyba tak... Przeciez ten gaz idzie do gaznika, a jak masz wlaczona stacyjke to elektrozawor jest otwarty i sobie syczy... Zawsze jak cos robie przy elektryce gdzie potrzeba sie wlaczenia stacyjki to wlaczam gaz w pozycje 0, zeby nie uciekał.

markus15021959
« Odpowiedź #2 dnia: Listopad 14, 2009, 13:00:41 pm »

markus15021959

  • Gość
Gdy silnik nie pracuje a zapłon jest włączony tzn. świecą Ci wszystkie kontrolki na zegarze powinien zadziałac w parowniku układ zabezpieczający przed wypływem gazu a wręcz zatrzymujacy jego wypływ z parownika. Jeżeli masz parownik podcisnieniowy , zabezpieczeniem jest siłownik wmontowany w komorze II stopnia regulacji cisnienia. Jezeli silnik nie pracuje , nie ma podcisnienia i nastepuje zamkniecie zaworu II stopnia. Sprawdź czy z parownika nie spadł Ci wezyk igielitowy łączący parownik z kolektorem dolotowym silnika a moze masz dziure w tym wezyku.
Jezeli masz parownik z drugiego rodzaju zabezpieczeniem tzw. elektronicznym , to w tym przypadku zabezpieczeniem jest prosty sterownik dołączony do cewki zapłonowej a jego zadaniem jest wykrywanie impulsów elektrycznych cewki WN. Brak impulsów powoduje ze sterownik poprzez zawor elektromagnetyczny zamyka i odcina wypływ gazu z parownika. Nie wiem jaki masz parownik ale w drugim przypadku do sprawdzenia zasilanie i działanie elektrozaworu w parowniku , czy reaguje na sygnał ze sterownika ze jest brak impulsów. jak z tym nie robiłes to moze lepiej skonsultuj sie z gazownikiem bo gaz nie ma prawa syczec jak silnik nie pracuje !!!!!!!!!

FaZi_Fr błędnie  to koledze napisałeś ,ale moze  Tomek jeszcze nie wyleciał w powietrze naprawiajac  tę usterke.

uciekający gaz
« Odpowiedź #3 dnia: Listopad 14, 2009, 16:00:44 pm »

zyzeq

  • Gość
u mnie syczy bo jak przekrecam stacyjke to w parowniku otwiera sie zawor i wpuszcza gaz:D

uciekający gaz
« Odpowiedź #4 dnia: Listopad 14, 2009, 18:26:17 pm »

markus15021959

  • Gość
Zyzeg gaz dochodzac  do parownika moze syczec jak masz przekrecony  kluczyk w stacyjce przez moment dojscia z butli do parownika   , ale gdy nie uruchomisz silnika i silnik  nie pracuje  to nie ma podcisnienia w kolektorze a na cewce WN nie ma impulsow to gaz z parownika nie wypływa  bo wtedy we wnetrzu parownika zawor II komory jest zamkniety albo przez wspomniany zawor podcisnieniowy albo w drugim rodzaju parownika przez elektrozawor.

uciekający gaz
« Odpowiedź #5 dnia: Grudzień 31, 2009, 12:34:09 pm »

Tomek_

  • Gość
kurde gaz mi dalej chyba ucieka, sprawdziłem wszystkie połączenia pod maską, nie wiem co jest grane
auto w garażu i gaz czuć wyraźnie, zwykle stawiam na polu

mozna sprawdzić skąd dokładnie ucieka gaz ?
słyszałem o sprawdzaniu szczelności klimatyzacji poprzez wpuszczenie czynnika reagującego na UV czy coś, dzięki czemu namierza się wyciek  :roll:

uciekający gaz
« Odpowiedź #6 dnia: Grudzień 31, 2009, 13:10:28 pm »

Offline radosław91

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 551
  • Płeć: Mężczyzna
  • Aktualnie posiadany: PN caro+ '99 1.6 GLi
Co do klimatyzacji to tak sie sprawdza, szczelnosc instalcji lpg mozna sprawdzic za pomoca mydlin.
Powered by Lpg.

uciekający gaz
« Odpowiedź #7 dnia: Grudzień 31, 2009, 18:47:56 pm »

Offline FaZi

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1127
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez, Mercedes, Fiat 125p
Cytuj (zaznaczone)
kurde gaz mi dalej chyba ucieka, sprawdziłem wszystkie połączenia pod maską, nie wiem co jest grane
auto w garażu i gaz czuć wyraźnie, zwykle stawiam na polu


Ale czuc zaraz po zgaszeniu auta? Czy po postoju dluzszym?

Jak od razu po zgaszeniu to normalne, bo ten niewypalony gaz, co został w kolektorze ssacym sie cofa przez filtr powietrza. I troche zawsze bedzie czuć.

uciekający gaz
« Odpowiedź #8 dnia: Grudzień 31, 2009, 19:25:08 pm »

Offline wrb#1974

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 2632
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Caro 1993. FIAT DOHC 1,6 "kwadrat". poległ w mojej obronie, w walce z przeważającymi siłami wroga.
u mnie też gaz ucieka po przekręceniu kluczyka. miałem starego typu instalację z parownikiem Lovato- pociśnieniowym. zmieniłem parownik a centralka została stara. jak włączę zapłon to jeśli nawet silnik nie pracuje- gaz ucieka.
oczywiście tylko wtedy, kiedy przełączony jest na gaz.
Świat dla wszystkich, Polska dla Polaków. to nie rasizm, to prawo do bycia Panem we własnym Domu.

uciekający gaz
« Odpowiedź #9 dnia: Styczeń 01, 2010, 13:37:29 pm »

Tomek_

  • Gość
mydlinami sprawdzałem - nic nie zauważyłem

auto w garażu
zaraz po zgaszeniu nie czuć, zapach pojawia się po ok 20-30 minutach

jeśli gaz ucieka z kolektora, to czy z przewodów którymi gaz dochodzi do gaźnika od parownika też ?

uciekający gaz
« Odpowiedź #10 dnia: Styczeń 01, 2010, 15:56:33 pm »

marcij

  • Gość
Moze nie domyka Ci sie zawor na parowniku i gaz schodzi wlasnie kolektorem ? Obwachaj to dokladnie.

uciekający gaz
« Odpowiedź #11 dnia: Styczeń 02, 2010, 08:39:14 am »

dzvonec

  • Gość
Tomek a taka śrubka plastikowa do regulacji wolnych obrotów przy parowniku nie jest luźna albo za dużo odkręcona, albo oring na tej śrubce nie jest wytarty? U mnie też pod maska było czuć gaz a jak auto zgasło samo z siebie to nawet można było zobaczyć opary gazu jak wylatują z filtra poza tym przy tej śrubce może być lekko oszronione.

uciekający gaz
« Odpowiedź #12 dnia: Styczeń 02, 2010, 10:59:38 am »

Offline FaZi

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1127
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez, Mercedes, Fiat 125p
No ale wtedy na zgaszonym by nie uciakał, bo elektrozawór odcina. Wiec cos z elektrozaworem musi być.

uciekający gaz
« Odpowiedź #13 dnia: Styczeń 04, 2010, 00:25:32 am »

Tomek_

  • Gość
obczaiłem parownik i filtr, na mydle nie było widać pęcherzy  :roll:
szronu nigdzie nie widze  :?

uciekający gaz
« Odpowiedź #14 dnia: Styczeń 04, 2010, 07:26:39 am »

Offline Daro

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 354
Po zgaszeniu silnika zdejmij przewód z parownika (do gaźnika) przytkaj trochę kruciec i sprawdź mydlinami czy ulatnia się gaz.
Czy po zgaszeniu po krótkiej chwili łatwo ponownie uruchomić silnik?
Jak daleko masz elektrozawór gazu od parownika?
Porawdopodobnie masz uszkodony parownik....
były:
>plus '97
>125p '78/'82
>caro 96
jest: Power of Dreams