Witam, mamy zimę trochę śniegu spadło więc aż chce się trochę polatać bokiem
Niestety plac na Falbecie na którym zawsze trenowałem został rozebrany... zerwali asfalt i nie ma warunków do latania. Pozostają parkingi pod centrami handlowymi jednak na nich można jedynie potrenować jak wieczorem pada śnieg i nie odgarniają tego przed nocą, tak więc też trochę lipa.
Macie jakieś swoje "miejscówki" gdzie bezpiecznie można pojeździć? Chodzi mi o miejsce gdzie nie ma krawężników, dziur i innych takich niespodzianek czyhających aby rozwalić felgę lub zawieszenie.