Witam. Czy jest to możliwe, że przy jeździe z zalaną wodą w układzie chłodzenia lepiej grzała nagrzewnica niż z zalanym petrygo?
Zdecydowałem się pojeździć jakiś czas na wodzie z octem, ponieważ w poprzednią zimę ogrzewanie nie było za bogate. Po zalaniu octu z wodą po jakimś czasie ogrzewanie się znacznie poprawiło ( z nawiewów na postoju leciało powietrze o temperaturze powyżej 55 stopni). Po wypłukaniu układu i zalaniu petrygo ogrzewanie jakby się pogorszyło. Nie powiem że nie grzeje, ale nie ma rewelacji w porównaniu z tym co było na wodzie z octem i później samej wodzie podczas płukania.
Czy jest to możliwe że płyn oddaje gorzej ciepło niż woda i dlatego jest taka różnica?
Pozdrawiam i czekam na odpowiedzi.
Ewentualnie jaka może być przyczyna tego zjawiska.